Gdy USC i UCLA opuszczają PAC 12, samookaleczenie College Football nabiera tempa

Kiedy Jerry Jones kupił Dallas Cowboys w 1989 roku, jego bankierzy inwestycyjni powiedzieli mu, że popełnia wielki błąd. Luksusowe loże na Texas Stadium były w wielu przypadkach puste, podobnie jak siedzenia. Jones podejmował duże ryzyko po prostu dlatego, że NFL z 1989 roku było bardzo dalekie od… NFL z 2022.

Anegdota Jonesa jest niezbędna jako sposób na przypomnienie czytelnikom, że na rynku nic nie jest wieczne. To, co popularne, może i często traci swój blask (pamiętasz Blackberry, a wcześniej telefon Nokia?), podczas gdy to, co jest w dół, często może wzrosnąć. Obecnie dominacja NFL jest niekwestionowana, ale to ostatnie odnosiło się kiedyś do baseballu. A NBA był kiedyś postrzegany jako mniej oglądany niż telewizja w dużej mierze niemożliwa do oglądania, produkowana przez sieci Wielkiej Trójki w latach 1970. i 80. XX wieku.

To sposób na spekulacje na temat przyszłości futbolu uniwersyteckiego. Założę się o to, że szczyt jego popularności jest teraz pojęciem czasu przeszłego. Czas pokaże, ale przypuszcza się, że zainteresowanie fanów jest na skraju powolnego spadku, który wkrótce będzie szybki. I to jest naprawdę smutne.

Gdzieś po drodze wielcy gracze w tym sporcie zapomnieli o tym tradycyjny jest siłą napędową futbolu uniwersyteckiego. Lokalne rywalizacje wykuwane w ramach regionalnych konferencji wytworzyły własne tradycje, w tym tradycje misowe. Przez najdłuższy czas mistrz Pac-8 (i ostatecznie Pac 10) grał mistrzem Wielkiej 10 w Nowy Rok w Rose Bowl. To było zawsze w Nowy Rok, chyba że ten ostatni wypadł w niedzielę. Jeśli tak, to grano 2 styczniand. Legenda głosi, że bigwigi Rose Bowl obiecali mężczyźnie na górze, że gra nigdy nie zostanie rozegrana w niedzielę, o ile nigdy nie będzie padać podczas gry. Wspomnienie dziesięcioleci Rose Bowls mówi, że mężczyzna na górze spełnił swój koniec umowy. Tradycja sama w sobie…

Kluczowe dla Pac 10, Big 10 i Rose Bowl było to, że 1 stycznia „Dziadek ich wszystkich” był głównym celem dla zespołów na każdej konferencji. Sugar Bowl była nagrodą dla czołowego zespołu SEC, Orange dla Wielkiej Ósemki i Cotton dla Konferencji Południowo-Zachodniej. To było genialne właśnie dlatego prawdziwy nr 1 nie zawsze był „osiadł na polu”. Rzeczywiście, jeśli zignorujemy, że „zadomowienie się na boisku” jest najbardziej przereklamowanym pojęciem w sporcie (czy ktoś poważnie myśli, że Ohio State był lepszym zespołem niż Miami w Fiesta Bowl 2003?), post-sezonowe argumenty o najlepszym zespół trwał przez cały sezon posezonowy i trwa do dziś. Debata posezonowa była tradycja, podobnie jak rankingi, które pojawiały się w każdym tygodniu sezonu.

Oczywiście szczęśliwa prawda o grze o miskę w mitycznej grze o mistrzostwo kraju zwiększyła szanse na interesujące pojedynki na skrzyżowaniach przed grą konferencyjną. Ponieważ gry konferencyjne uregulowały zespoły misek, pojawiła się motywacja, by zadowolić fanów przedkonferencyjnymi pojedynkami przeciwko wybitnym przeciwnikom daleko poza swoim regionem. Dla fanów na zachodnim wybrzeżu USCSC
vs. Notre Dame było (i na razie pozostaje) coroczną tradycją. Na początku lat 1970. legendarni trenerzy John McKay i Bear Bryant spotkali się, aby zaplanować dom i dom między USC a Alabamą. Do dziś mówi się, że zwycięstwo USC na Legion Field w Birmingham przyczyniło się do integracji południa bardziej niż Martin Luther King.

Obecnie celem jest dogrywka. Znowu to banalne pojęcie „umieszczenia go na polu”. Futbol uniwersytecki nabiera profesjonalnej jakości sportowej. Geniusz „pojedynczej eliminacji” sezonu regularnego, definiowany przez rankingi i różnorodność kolorowych misek w Nowy Rok (znowu tradycja) zostanie poświęcony na rzecz walki o sloty w playoffach. Misy, debaty, rankingi i sezony, które sprawiły, że futbol uniwersytecki stał się tradycją wyjątkową, zostaną odsunięte na bok, by ostatecznie stać się formatem play-off z szesnastoma drużynami. To, co sprawiło, że futbol uniwersytecki zyskał niezwykłą popularność, zostanie przekreślone. I z oczywistych powodów.

Ponieważ sport zmienia się w system dwóch konferencji (SEC vs. Big 10) z miskami po namyśle, nieuniknione jest, że szesnastoosobowe playoffy zastąpią wspaniałą przeszłość, aby dać zespołom coś do gry z misami z tyłu - lusterko wsteczne. Ale tak wielu chciało, żeby mistrz „osiadł na boisku”, mówisz. To prawda, ale spełnienie życzeń to często koszmary. Istnieje dławiący tradycję kompromis z systemem play-off i nigdy nie zapominaj, że tradycja dała życie w futbolu uniwersyteckim.

Co oznacza, że ​​wkrótce będziemy mieć kolegialną wersję AFC kontra NFC w grze uniwersyteckiej. Pac 12 kończy się, biorąc pod uwagę odejście USC i UCLA, Teksas i Oklahoma podpisały wyrok śmierci na Big 12 wraz z ich odejściem do SEC, a więcej dezercji z pewnością nadejdzie. Pieniądze to dobra rzecz i godny powód do zmian. Przypuszcza się jednak, że pęd do krótkoterminowych pieniędzy przyspiesza spadek gry w college'u; taki, który zaczął się od BCS, play-offów i NIL-ów.

Krótko mówiąc, masz szczęście, jeśli pamiętasz, czym był kiedyś futbol uniwersytecki. Ten określony przez tradycję. Z czasem to futbol uniwersytecki będziemy szczęśliwie pamiętać, biorąc pod uwagę plastikową nudę, jaką staje się współczesność.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/johntamny/2022/07/01/as-usc-and-ucla-exit-the-pac-12-college-footballs-self-inflicted-decline-picks- prędkość/