Gdy armia rosyjska okopuje się, prokremlowska kompania najemników przystępuje do ataku na Ukrainę — i błaga o kredyt

Sześć tygodni po tym, jak armia ukraińska rozpoczęła bliźniacze kontrofensywy na północno-wschodniej i południowej Ukrainie, siły rosyjskie w całym kraju okopują się i przygotowują do kolejnego ataku.

Na Ukrainie jest tylko jedno miejsce, w którym Rosjanie wciąż są w ofensywie. Okolice Bachmuta, miasta w centrum przeklętego prostokąta utworzonego przez okupowane Donieck, Ługańsk i Siewierodonieck oraz wolnego miasta Słowiańska we wschodniej części Donbasu na Ukrainie.

Tyle że to nie armia rosyjska wciąż atakuje Bachmuta, to armie prorosyjskich separatystycznych „republik” w Doniecku i Ługańsku oraz, co bardziej istotne, Grupa Wagnera, osławiona i mroczna rosyjska firma najemników, której żołnierze od początku byli na froncie.

Dziś na Ukrainie przebywają tysiące najemników wagnerowskich.

Działania Grupy Wagnera oraz Ługańskiej i Donieckiej Republiki Ludowej są niewielkie. Separatystyczny 2. Korpus Armii „prawdopodobnie wkroczył” do wsi Opytine i Ivangrad na południe od Bachmut, brytyjskie Ministerstwo Obrony zgłaszane w piątek.

W tym samym czasie myśliwce wagnerowskie „osiągnęły pewne lokalne korzyści” na tym samym obszarze. Ale jednocześnie „od początku lipca było niewiele innych osiedli przejętych przez regularne siły rosyjskie lub separatystyczne” – wskazało brytyjskie Ministerstwo Obrony.

Rosyjscy planiści mają na celu zdobycie Bachmuta jako krok w kierunku zdobycia Słowiańska, który, jak zauważają Brytyjczycy, „jest najważniejszym skupiskiem ludności obwodu donieckiego w posiadaniu Ukrainy”.

Ale zajęcie kilku wiosek wokół Bachmuta nie liczy się jako zajęcie samego miasta. Słowiańsk jest jeszcze trudniejszym celem, ponieważ siły ukraińskie nadal przecinają rosyjskie linie zaopatrzeniowe, zabijają coraz bardziej niesprawnych żołnierzy i zdobywają czołgi i wozy bojowe.

Według brytyjskiego Ministerstwa Obrony „ogólny projekt operacyjny Kremla jest podważany przez nacisk Ukrainy na jego północną i południową flankę oraz przez poważne niedobory amunicji i siły roboczej”.

Po co więc zawracać sobie głowę — i ryzykować wydawanie tej niewielkiej ofensywnej siły bojowej, jaką pozostała rosyjskiej armii i jej sojusznikom? Separatystyczny 2. Korpus Armii znajduje się pod ogólnym dowództwem Rosji, ale Wagner pod dowództwem finansisty Jewgienija Prigożyna wykazał się zaskakującą autonomią.

I to oczywiste, gdy słabną perspektywy Rosji na Ukrainie, że Prigozhin i jego najemnicy próbują odróżnić się od szerszego rosyjskiego przedsięwzięcia wojskowego. Wagner zakwestionował nawet twierdzenie Ługańska, że ​​jego siły zdobyły Iwangrad.

Firma najemników nalegała jego bojownicy zajęli wioskę, według Institute for the Study of War w Waszyngtonie, DC „Wyraźne pragnienie Prigożyna, aby bojownicy Grupy Wagnera otrzymali wyłączne uznanie za zdobycie Iwangradu, jest zgodne z wcześniejszymi obserwacjami ISW, że Prigozhin walczy o większe znaczenie”, stwierdził think-tank.

Nie jest tajemnicą, że regularna armia rosyjska jest w stanie załamania po stracie około 100,000 tys. żołnierzy zabitych i rannych na Ukrainie od końca lutego. Wokół Kremla tworzy się próżnia władzy. Próżnia, którą Grupa Wagner wyraźnie zamierza wypełnić.

Obserwuj mnie na TwitterTwój koszyk my   lub inne moje prace tutajWyślij mi bezpieczny typ

Źródło: https://www.forbes.com/sites/davidaxe/2022/10/15/as-the-russian-army-digs-in-a-pro-kremlin-mercenary-company-goes-on-the- atak-na-ukrainę-i-błaganie-o-kredyt/