Ponieważ PGA Tour, LIV Trade Shots, nowa pozakursowa liga TGL dzieli rok od przekształcenia profesjonalnego golfa

Za rok PGA Tour rozpocznie własne zawody w golfa drużynowego. Cóż, w pewnym sensie.

Wśród całej uwagi, jaką poświęcono LIV Tour jako przełomowi i pretendentowi do PGA Tour, jeszcze bardziej nieszablonowa liga golfowa zadebiutuje mniej więcej w tym samym czasie, co huśtawka PGA Tour na Florydzie w 2024 roku. I zamiast konkurować z turniejem takim jak Players Championship w tym tygodniu — największym dorocznym wydarzeniem PGA Tour — zaawansowany technologicznie TGL będzie produktem uzupełniającym, zaprojektowanym nie tylko po to, aby pokazać golfa w zupełnie inny sposób, ale także pokazać grę szerszej publiczności. publiczność.

Rok po premierze, oto spojrzenie wstecz na transformacyjną ewolucję TGL i spojrzenie w przyszłość na to, co będzie jednym z najbardziej przełomowych postępów w historii profesjonalnego golfa.

Czym dokładnie jest TGL?

TGL to oparta na technologii liga golfowa, która zadebiutuje w marcu 2024 r., w której sześć drużyn składających się z trzech zawodowców PGA Tour będzie rywalizować na żywo w poniedziałkowe wieczory na specjalnie zbudowanej, najnowocześniejszej hali. Zamiast grać na tradycyjnym polu golfowym z zieloną trawą, akcja odbędzie się w całości na obiekcie o powierzchni 135,000 1,500 stóp kwadratowych, z graczami podłączonymi do mikrofonów do transmisji na żywo i obecnymi od 2,000 do XNUMX fanów.

Podczas gdy gracze oddają pełne strzały na wirtualnym polu golfowym, TGL jest daleki od „symulatora golfa”. Zamiast typowej zatoki do uderzania, pomyśl o czymś bliższym wielkości ogromnego ekranu IMAX, w który uczestnicy TGL będą strzelać piłkami w środowisku areny. Następnie przeniosą się do nasyconego technologią kompleksu krótkiej gry, w którym można rozdrabniać, stawiać i strzelać z bunkra na zielonej stronie.

Najnowocześniejsza technologia stojąca za TGL nie została jeszcze ogłoszona, ale jest kilka punktów, które warto spróbować połączyć. Po pierwsze, Andrew Macaulay, były dyrektor ds. technologii Topgolf, który kierował rozwojem innowacyjnych doświadczeń Topgolf, objął to samo stanowisko w TMRW Sports i będzie kierował strategią techniczną TGL, w tym doświadczeniem fanów i obsługą obiektów. Ponadto współzałożyciel nowej trasy, Tiger Woods, od 2015 roku współpracuje z Full Swing Golf, największym amerykańskim producentem symulatorów multisportowych.

Kto stoi za TGL?

Największe nazwiska to bez wątpienia Woods i Rory McIroy. Dwie gwiazdy połączyły siły z byłym prezesem Golf Channel, Mikiem McCarleyem, współzakładając przedsięwzięcie o nazwie TMRW Sports i kładąc podwaliny pod TGL – nawiasem mówiąc, na długo przed rozpoczęciem LIV Tour. Woods i McIlroy nadali nowej lidze opartej na technologii natychmiastowe zaangażowanie jako uczestnicy, a także wizjonerscy sponsorzy.

Inni inwestorzy strategiczni stojący za TGL to prawdziwi „kto jest kim” zarówno w świecie sportu, jak i świata biznesu, od Josha Allena (NFL), Stepha Curry (NBA), Shohei Ohtaniego (MLB) i Garetha Bale’a (piłka nożna), po właścicieli drużyn i wyższą kadrę kierowniczą w innych sportach zawodowych, takich jak Arthur Blank (Atlanta Falcons), David Blitzer (Philadelphia 76ers i New Jersey Devils), John Collins (Cleveland Browns), John Henry (Boston Red Sox, Liverpool Football Club i Pittsburgh Penguins) i wielu innych. Inwestorzy ze świata finansów i mediów/technologii to współzałożyciel i dyrektor generalny Dynasty Equity K. Don Cornwell, wiceprezes Piper Sandler i starszy dyrektor zarządzający Jimmy Dunne, starszy dyrektor zarządzający Highpost Capital David Gubbay, były wiceprezes Continental Cablevision Tim Neher , były prezes NBC Sports Dick Ebersol i były prezes Reddit Alexis Ohanian.

PGA Tour jest również partnerem strategicznym pomagającym w rozwoju TGL, którą komisarz Jay Monahan opisuje jako „jedyną w swoim rodzaju, prawie niewyobrażalną koncepcję”.

„Tiger, Rory i ja wpadliśmy na pomysł, o którym wiedzieliśmy, że będzie uzupełnieniem PGA Tour” – powiedział McCarley. „Jay i jego zespół nie tylko to przyjęli, ale naprawdę pomogli nam przekształcić to w to, czym może się stać”.

Wkrótce pojawią się partnerzy medialni i komercyjni, a także struktura właścicielska zespołu.

Kto gra?

Oprócz Tigera i Rory'ego dziewięć innych znanych nazwisk zobowiązało się do rywalizacji w 15-meczowym sezonie regularnym, po którym nastąpią play-offy i mistrzostwa. W sumie będzie 18 graczy PGA Tour. Ci, którzy są obecnie w mieszance, łącznie odnieśli 181 zwycięstw w PGA Tour i 27 turniejach głównych, z siedmioma z 11 w pierwszej dziesiątce aktualnych światowych rankingów. (Woods jest jednym z tych spoza pierwszej dziesiątki)

Światowy nr 1 Jon Rahm był na pokładzie wcześnie, podobnie jak jeden z najbliższych przyjaciół Woodsa w trasie, Justin Thomas. Pozostali obecni uczestnicy TGL to Collin Morikawa, Adam Scott, Matt Fitzpatrick, Max Homa, Billy Horschel, Justin Rose i Xander Schauffele. Zespoły nie zostały jeszcze ustawione, ale początkowa lista to śmietanka plonów PGA Tour.

„Fani pragną częściej oglądać, jak najlepsi gracze rywalizują ze sobą, więc TGL to kolejna okazja dla wielkich gwiazd golfa, by zmierzyć się ze sobą” — powiedział McCarley. „Roster TGL obejmuje nie tylko najlepszych golfistów na świecie, ale także tych o dynamicznych osobowościach, których konkurencyjność będzie się rozwijać w tym środowisku”.

Jakie będzie środowisko?

Jeśli chodzi o wrażenia fanów, TGL będzie niepodobny do niczego, co dotychczas oferował golf – intymna, ale pełna energii scena areny z licznymi ekranami i transmisją na żywo z danymi o wynikach graczy i zakładami.

„To jak bycie na korcie, na lodowisku lub w innym środowisku sportów zespołowych, w którym nie musisz się ruszać” — powiedział Woods. „I niestety, w golfie, fani muszą przemieszczać się od 8 do 10 mil dziennie, próbując przejść dookoła, i być może nie do końca widzą to, co chcą zobaczyć. Lub mogą przegapić ryk, spudłować strzał, próbując wyprzedzić i zająć pozycję, z której widzą, że coś się dzieje. Tutaj będą dosłownie z nami przez cały czas i przez dwie godziny w czasie największej oglądalności”.

I w przeciwieństwie do turniejów golfowych na zielonej trawie, które podlegają kaprysom Matki Natury, nie będzie żadnych opóźnień pogodowych.

„Żadnej zimnej pogody” — dodał Woods. „Moje ciało jest za to bardzo, bardzo wdzięczne”.

Kim jest publiczność?

Zwolennicy TGL oczekują, że liga zarzuci szeroką sieć: zarówno golfistów, jak i tych, którzy nie grają w golfa. Hazardziści, maniacy danych, technofile… Mamy nadzieję, że wpływ TGL na profesjonalną grę jest w pewnym sensie przedłużeniem sukcesu Topgolf i innych miejsc rozrywki golfowej, które odniosły w sektorze rekreacyjnego golfa, z apelem do widzów w każdym wieku i o różnych umiejętnościach poziomy.

„Doświadczenie takie jak to jest mniej onieśmielające. Jest to również coś, co możemy przekazać wielu różnym pokoleniom i wszyscy mogą się nim razem cieszyć” – powiedział Woods. „To jedna rzecz, którą chcemy mieć, zrównoważony rozwój we wprowadzaniu gry w golfa. Mając taką arenę, będziemy mieć emocje, będziemy mieć coś innego i coś, co jest pełne pasji”.

McIroy widzi możliwość zachęcenia większej liczby młodzieży do gry w golfa dzięki doświadczeniu TGL.

„Naprawdę ekscytującą rzeczą jest próba wprowadzenia golfa w XXI wiek” – powiedział McIlroy. „Jest tak zakorzeniona w tradycji, co jest wspaniałą rzeczą i myślę, że ludzie naprawdę to doceniają w tej grze. Ale (ta koncepcja) próbuje dostarczyć golfa młodszej grupie demograficznej”.

Jak będzie wyglądał konkurs?

TGL bez wątpienia przenosi rywalizację w golfa na zupełnie nowy poziom, z 18-dołkowymi meczami rozgrywanymi w ciągu dwóch godzin w niezależnym, zaawansowanym technologicznie miejscu w Palm Beach State College w południowej Florydzie.

Arena jest budowana przez CAA Icon na 10-hektarowej nieużywanej działce na kampusie, niedaleko domów wielu zawodowców w pobliskim Jupiter. Ta bliskość będzie prawdopodobnie mile widziana podczas poniedziałkowych meczów w godzinach największej oglądalności, które zostaną rozegrane dzień po niedzielnej rundzie finałowej wydarzeń PGA Tour i tuż przed wtorkowymi i środowymi rundami treningowymi nadchodzących turniejów.

W przeciwieństwie do indywidualnego skupienia się na PGA Tour, TGL będzie zorientowany na zespół.

„Fakt, że nie grasz tylko dla siebie, jest dla nas obcą koncepcją” — powiedział McIlroy. „Największą presją, jaką kiedykolwiek czułem w mojej karierze, jest mój pierwszy Ryder Cup. Nagle to, co robię, wpływa nie tylko na mnie, wpływa na wszystkich innych, a to wielka odpowiedzialność, zwłaszcza jeśli wcześniej nie miałeś takiego doświadczenia. Stać tam i wiedzieć, że niezależnie od trafionego strzału lub uderzenia, które trafisz, wpływa to nie tylko na ciebie, ale na wszystkich innych w twojej drużynie, to naprawdę wielka sprawa.

McIlroy zauważył, że podczas gdy niektórzy gracze przyjmą format, inni prawdopodobnie nauczą się, jak radzić sobie z wychodzeniem poza swoją strefę komfortu. A posiadanie mikrofonów przez graczy dodaje kolejny element.

„To będzie interesujące, przekomarzanie się w tę iz powrotem, strategia, która się wydarzy” — powiedział Woods. „Jest wiele strategii, których doświadczyliśmy grając w międzynarodowych rozgrywkach drużynowych, które są tak odmienne, że są tak odmienne od tego, co robimy co tydzień. Myślę, że fani naprawdę to docenią, zrozumieją i przyjmą”.

A to już tylko za rok.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/erikmatuszewski/2023/03/08/as-pga-tour-liv-trade-shots-new-off-course-league-tgl-is-one-year- z dala od przekształcania-zawodowego-golfa/