Zgodnie z przewidywaniami Lockheed Martin-Sikorsky zaprotestował przeciwko wyborowi FLRAA armii

Pomimo opóźnienia wynikającego z samokontroli przeprowadzonej przez wojskową komisję wyborczą wyboru V-280 Valor jako przyszłego samolotu szturmowego dalekiego zasięgu, co przesunęło ogłoszenie nagrody na początek grudnia, przegrywający Lockheed MartinLMT
-Sikorsky-BoeingBA
Zespół oficjalnie zaprotestował przeciwko tej decyzji.

Wiadomość dotarła jako krótkie oświadczenie przekazane mediom dzisiejszego popołudnia. Grupa, która przedstawiła współosiowy wirnik Defiant X dla FLRAA, powiedziała: „Sikorsky, firma należąca do Lockheed Martin, złożyła dziś formalny protest, prosząc US Government Accountability Office o ponowne rozpatrzenie decyzji armii amerykańskiej w sprawie przyszłego ataku dalekiego zasięgu”. Umowa dotycząca samolotów [FLRAA]”.

To protest, którego spodziewała się większość obserwatorów FLRAA, niezależnie od tego, która drużyna (Valor czy Defiant) została wybrana. Tak istotny jest wybór przez armię, który samolot częściowo zastąpi flotę 2,000 śmigłowców UH-60 Black Hawk w ramach umowy o wartości do 1.3 miliarda dolarów, że niepowodzenie w zdobyciu nagrody miało poważne konsekwencje dla obu drużyn. Jak ja wcześniej zauważono, może nawet więcej dla Bella.

Ale armia wybrała V-280, decyzję, którą starała się zabezpieczyć przed protestami, zwracając szczególną uwagę na kropkowanie wszystkich „i” i „t”. Szef zaopatrzenia armii, Doug Bush, powiedział Obrona Aktualności w październiku że;

„Istnieje proces, przez który przechodzi komisja wyboru źródła, aby nie tylko dokonać wyboru źródła, ale następnie, co ważne, przeprowadzić audyt siebie i poprosić innych o audyt, aby upewnić się, że zostało to zrobione we właściwy sposób. Zajmuje to trochę czasu, ale chcemy mieć absolutną pewność, że zrobimy to we właściwy sposób i że uzyskamy to, co najlepsze dla armii”.

Sikorsky jako główny wykonawca złożył protest, podkreślając twierdzenie Zespołu DEFIANT, że wybór nie został dokonany „właściwie”.

W swoim oświadczeniu konsorcjum Lockheed-Sikorsky-Boeing wyjaśniło: „Dane i dyskusje prowadzą nas do przekonania, że ​​propozycje nie zostały konsekwentnie ocenione, aby zapewnić najlepszą wartość w interesie armii, naszych żołnierzy i amerykańskich podatników. Krytyczne znaczenie misji FLRAA dla armii i naszego narodu wymaga najskuteczniejszego, niedrogiego i obarczonego najmniejszym ryzykiem rozwiązania. Jesteśmy przekonani, że DEFIANT X to samolot transformacyjny, którego armia potrzebuje do wykonywania złożonych misji dzisiaj i w przyszłości”.

Protest został złożony, zespół kierowany przez Sikorsky'ego powiedział: „Na podstawie dokładnego przeglądu informacji i opinii dostarczonych przez armię…” Dalsze pytanie do rzeczniczki Lockheed Martin, Melissy Chadwick, o jakie opinie odnosił się zespół otrzymał odpowiedź z wyjaśnieniem: „Odnosi się to do informacji z procesu odprawy wojskowej”.

Zespół DEFIANT również nie wyjaśnił, co miał na myśli, twierdząc, że „propozycje nie były konsekwentnie oceniane”. Do dzisiejszego wieczoru Bell nie wydał żadnego oświadczenia w sprawie protestu, który formalnie rozpoczyna wyzwanie administracyjne, które GAO ogranicza do 100 dni, co oznacza, że ​​zostanie rozwiązane do 7 kwietnia.

Około trzymiesięczne opóźnienie wywiera presję na ambitny harmonogram FLRAA armii, który wskazywał na połowę 2030 r. jako ramy czasowe, w których pierwsza jednostka operacyjna FLRAA zostanie wystawiona i będzie gotowa do walki. Ważniejsze decyzje dotyczące wyboru źródła rzadko są cofane, ale doświadczenia Sił Powietrznych sprzed dziesięciu lat z rywalizacją tankowców KC-X między Boeingiem a Airbusem przypominają, że protesty wykonawców (w tym przypadku protest Boeinga) zmieniły wynik programów podpisu.

Gdzieś pod koniec marca lub na początku kwietnia dowiemy się, czy protest Sikorsky'ego „Defiant” zmusił armię do przewrotu.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/erictegler/2022/12/28/as-anticipated-lockheed-martin-sikorsky-has-protested-the-armys-flraa-selection/