Ameryka stawia na rozwój półprzewodników, ponieważ zwolnienia powodują, że zagraniczni pracownicy H1B walczą

Ostatnie wydarzenia w branży technologicznej w Stanach Zjednoczonych wywołały pytania o przyszłość wykwalifikowanych pracowników i amerykańskie prawo imigracyjne. Wielu zagranicznych pracowników z wizami pracowniczymi H1B zostało ostatnio zwolnionych, co rodzi pytanie, w jakim kierunku powinna zmierzać przyszła polityka imigracyjna Stanów Zjednoczonych, zwłaszcza że Ameryka zdecydowała się postawić na wytwarzanie chipów komputerowych w kraju zamiast ich importowania.

Biden widzi pole marzeń pełne półprzewodników wyprodukowanych w Ameryce

Już w marcu prezydent Joe Biden w swoim ówczesnym orędziu o stanie Unii mówił o tym, gdzie na amerykańskiej ziemi miałaby powstać nowa fabryka półprzewodników, nazywając to „pole marzeń”. Wskazał, że w ciągu trzech lat na polu znajdą się dwa obsługiwane przez Intela zakłady produkcji chipów o łącznej wartości 20 miliardów dolarów. Dodał, że Intel obiecuje zainwestować 80 miliardów dolarów więcej, ponieważ Waszyngton osłodził umowę subsydiami. Podsumował ten wysiłek jako „część ogólnokrajowych wysiłków mających na celu zażegnanie kolejnego niedoboru mikroczipów, wsparcie zaawansowanej bazy przemysłowej wolnego świata w obliczu rosnących Chin i odzyskanie tysięcy wysokiej klasy miejsc pracy w produkcji z Azji”.

Podróż Nancy Pelosi na Tajwan

Następnie spotkaliśmy się z wrzawą z powodu wizyty Nancy Pelosi na Tajwanie, która częściowo podkreśliła niepewna sytuacja podaży chipów w USA, podkreślając, dlaczego Kongres zamierza przekazać 52 miliardy dolarów finansowania dla amerykańskich producentów półprzewodników obiecanych na mocy ustawy CHIPS w celu wsparcia krajowych dostaw półprzewodników w Ameryce.

„Nasza zależność od Tajwanu w zakresie chipów jest nie do utrzymania i niebezpieczna” — powiedziała sekretarz handlu Gina Raimondo powiedziany na Forum Bezpieczeństwa w Aspen w lipcu, argumentując za tym, aby Kongres uchwalił finansowanie ustawy CHIPS. Eksperci nie byli jednak zgodni co do tego, czy ustawa CHIPS wystarczy do zbudowania zrównoważonego przemysłu produkcji chipów w USA.

„Kiedy już jesteś na tej ścieżce, musisz przeznaczać miliardy… każdego roku, aby mieć choćby niewielką szansę na sukces, na który [społeczeństwo] może nie mieć apetytu”, Rakesh Kumar, profesor inżynierii elektrycznej i komputerowej na – powiedział Uniwersytet Illinois w Urbana-Champaign Majątek.

Uchwalono ustawę CHIPS i dodano 50,000 XNUMX miejsc pracy

Po uchwaleniu ustawy CHIPS and Science Act firma Micron ogłosiła, że ​​w ciągu najbliższych 100 lat wyda do 20 miliardów dolarów na zbudowanie do czterech fabryk w północnej części stanu Nowy Jork w pobliżu Syracuse w celu produkcji chipów komputerowych. Firma oszacowała, że ​​projekt stworzy prawie 50,000 20 miejsc pracy w ciągu najbliższych 9,000 lat, z czego około XNUMX XNUMX w samych zakładach. Wszystkie te zmiany wskazywały na to, że w przyszłości przemysł komputerowy w Ameryce będzie bardziej przejęty, a tworzenie nowych miejsc pracy tutaj.

Ale pierwsze zwolnienia pracowników wizowych H1B

Tymczasem jednak niedawna fala tzw zwolnienia w Meta, Amazon i Twitter usidliło zagranicznych pracowników z wizami H-1B, którzy mają 60 dni na podjęcie trudnych decyzji, takich jak znalezienie innej pracy, zbadanie innych opcji wizowych lub powrót do domu. Według Laurel Wamsley z NPR, „tylko w tym miesiącu 25,000 72 pracowników technicznych w 120,000 firmach zostało zwolnionych, a około XNUMX XNUMX stanowisk technicznych zostało utraconych w tym roku, według zwolnień trackera.fyi”. Ale w większości jest to rynek dopasowujący się do aktualnych potrzeb.

Wydaje się, że to, co się dzieje, to krótkotrwała likwidacja miejsc pracy dla wykwalifikowanych pracowników z zagranicy H1B, ale jednocześnie długoterminowe gromadzenie się potencjalnych miejsc pracy w branży komputerowej, przynajmniej w dziedzinie sprzętu. Dlatego w krótkim okresie zwolnieni pracownicy wiz H1B będą musieli przejść na alternatywy. Mogą to być stanowiska H1B zwolnione z limitu (tj. stanowiska na uniwersytetach lub w organizacjach non-profit związanych z uniwersytetami lub w organizacjach pozarządowych lub rządowych organizacjach badawczych), stanowiska przeniesienia między przedsiębiorstwami L-1, stanowiska zawodowe TN USMCA w przypadku Kanadyjczyków lub Meksykanów, nadzwyczajnych miejsc pracy O-1, specjalnych miejsc pracy E-3 dla Australijczyków, możliwych badań pierwszej preferencji opartych na zatrudnieniu, nadzwyczajnych pracowników lub miejsc pracy między korporacjami, lub ubiegać się o wizy inwestorskie EB5, wizy stażowe J-1 lub inne opcje związane ze statusem imigracyjnym ich współmałżonka w USA.

Istnieją również bardziej kreatywne lub być może wątpliwe alternatywy przedsiębiorcze dla pracowników i pracodawców H1B. Indyjscy, chińscy i inni pracownicy wyspecjalizowani z krajów, które nie mają umowy inwestycyjnej ze Stanami Zjednoczonymi, mogą zainwestować w program obywatelstwa Grenady według inwestycji, a następnie ubiegać się o wizę pracowniczą E-2 do USA. Wszystko to można wdrożyć, powiedzmy, w mniej niż sześć miesięcy. Alternatywnie, posiadacze wizy H1B mogą rozważyć skorzystanie z near-shoringu, to znaczy osiedlenia się w Kanadzie, ale zasadniczo pracy wirtualnej dla amerykańskiego pracodawcy. Przychodzą na myśl kanadyjskie wizy startowe lub opcje Express Entry.

Dlaczego pracownicy domowi są zawsze najlepsi

Ponieważ jednak branża ponownie nabiera rozpędu, to rynek, a nie rząd, powinien decydować, ilu nowych zagranicznych pracowników należy zatrudnić i kiedy. W tym sensie potrzeby rynku, a nie tajemnicze przepisy wizowe H1B, są najlepszym regulatorem napływu zagranicznych talentów do USA. Wynika to z faktu, że import pracowników wymaga dodatkowego czasu, kosztuje więcej pieniędzy i wiąże się z kulturową adaptacją zagraniczne talenty. Koszt ten nie jest ponoszony przy zatrudnianiu w kraju i dlatego wykwalifikowani pracownicy krajowi zawsze będą mieli przewagę i zwykle będą najlepszym wyborem.

Zagraniczni pracownicy przynoszą korzyści ekonomiczne

Jednak w dużej mierze ze względu na przepisy ograniczające rekrutację pracowników z zagranicy, coraz częściej pracownicy z zagranicy są zatrudniani za granicą w trybie wirtualnego zatrudnienia. Ale studia też pokazane że sprowadzenie zagranicznych pracowników do USA stworzyło więcej miejsc pracy niż zostało przez nich zajętych. Innymi słowy, pracodawcy czerpią korzyści z umiejętności z zagranicy, ale dzięki outsourcingowi nie przyciągają dodatkowego impulsu gospodarczego, jaki pracownicy mogą wnieść do Ameryki. Czy nam się to podoba, czy nie, amerykańscy pracownicy konkurują na rynku międzynarodowym, ale nasze zasady ograniczające przyjazd zagranicznych pracowników do Ameryki działają wbrew zamierzonemu celowi, jakim jest ochrona rodzimej siły roboczej, ponieważ te dodatkowe korzyści ekonomiczne, jakie mogą przynieść zagraniczni pracownicy, są tracone.

W dłuższej perspektywie, wraz z rozwojem przemysłu komputerowego w USA, będzie potrzebnych więcej talentów, zarówno rodzimych, jak i zagranicznych. Mądrym posunięciem, jakie Ameryka może teraz zrobić, jest przebudowanie niewykonalnego programu wiz pracowniczych H1B, w szczególności systemu czapek i loterii, aby lepiej dostosować go do potrzeb przyszłej gospodarki Ameryki. Obecny program wiz pracowniczych H1B jest XX-wiecznym narzędziem służącym do określania potrzeb pracowniczych XXI wieku. Jest to niepotrzebna przeszkoda dla konkurencyjnej pozycji Ameryki w walce o rekrutację najlepszych i najzdolniejszych na międzynarodowym rynku.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/andyjsemotiuk/2022/11/21/america-bets-on-semiconductor-development-as-layoffs-leave-foreign-h1b-workers-scrambling/