Sztuczna inteligencja zmienia przestrzeń influencerów. Oto jak się przygotować.

Wraz z udostępnieniem narzędzi sztucznej inteligencji, takich jak ChatGPT, Dall-E, Lensa i inne, twórcy i konsumenci z różnych branż ścigają się, aby zrozumieć, w jaki sposób wpłynie to na ich pracę i jak mogą wyprzedzić zmiany.

Jednak dla osób wpływowych i twórców treści pytanie jest być może bardziej tragiczne. Ponieważ jeśli narzędzia sztucznej inteligencji staną się wystarczająco zaawansowane, aby tworzyć wirusowe posty online na dużą skalę i za ułamek kosztów pracy tradycyjnych influencerów, branża nie będzie w stanie pozostają takie same.

I według Ryana Deterta, dyrektora generalnego firmy zajmującej się marketingiem wpływowym opartej na sztucznej inteligencji Wpływowyistnienie zaawansowanych narzędzi nie jest kwestią „czy”, ale „kiedy”.

„Nie ma przyszłości, w której to się nie dzieje w jakiś sposób”, powiedział Detert o narzędziach AI, które mogą generować treści online. „Pytanie sprowadza się do szybkości i kosztów”.

Ale to nie znaczy, że profesjonaliści w przestrzeni influencerów muszą uciekać do innych karier. Rozwój tych narzędzi może po prostu oznaczać, że twórcy treści mogą je wykorzystać do tworzenia lepszych treści w szybszym tempie i tworzenia większej wartości, jeśli będą w stanie szybko je opanować. I choć niekoniecznie jest to łatwe, Detert ma kilka rad dla twórców, którzy zastanawiają się, jak zacząć.

„Wymyśl małe rzeczy z ChatpGPT, Dall-E i innymi podobnymi. Baw się tym, znajdź sposób na zastosowanie go w swojej firmie, zrozum to” – powiedział Detert, zapytany o to, jak twórcy mogą wykorzystać sztuczną inteligencję. Od tego momentu sugeruje, aby umożliwić konceptualne opanowanie tych narzędzi i otaczających je trendów, które kierują tym, jak osoby obecne w Internecie mogą inteligentnie rozwijać swoje marki w tej nowej rzeczywistości.

Niedawno rozmawiałem dalej z Detertem, aby dowiedzieć się, jak jego firma współpracuje z markami i twórcami, omówić własną historię i zapytać, jak widzi sztuczną inteligencję, która zmienia całą branżę teraz i lata w dół.


Anhar Karim: Twoja firma korzysta więc ze sztucznej inteligencji, aby połączyć odpowiedniego twórcę z odpowiednią marką. Czy możesz wyjaśnić, jak robi to twoja usługa?

Ryana Deterta: Aby sięgnąć do przeszłości na krótką chwilę, powód, dla którego mam tę firmę, jest taki, że w latach 2010-2012 miałem 30 milionów obserwujących na Twitterze i Instagramie. Miałem konta memów lub konta niszowe. Na przykład posiadałem @travel, @automative, [i] @fashion. Bardzo szybko zdałem sobie sprawę, że aby uzyskać pieniądze od tych dużych marek, musimy zweryfikować media, bezpieczeństwo marki, pomiary i zapewnić zwrot z inwestycji w te kampanie.

Tak narodził się wpływowy.

Mniej więcej w połowie tej podróży, w latach 2015-2016, jest sztuczna inteligencja. Nawiązaliśmy współpracę z IBM Watson. Byliśmy z nimi połączeni, ponieważ jechaliśmy na kampanię Super Bowl dla KIA dla Christophera Walkena. To był dla nas wielki moment i chcieliśmy znaleźć najlepszy sposób [określenia], jaka jest właściwa osoba? Więc to była pierwsza iteracja tego. Następnie podnieśliśmy go do zasadniczo sobowtórów. Wrzucasz uchwyt dla twórcy i znajdujesz 10 takich jak oni. Zależy to więc od tego, co klient chce zrobić, ale zasadniczo niezależnie od tego, czy jest to brief, osoba lub konto, które chce naśladować, używamy sztucznej inteligencji do identyfikacji na podstawie tych różnych zmiennych i odpowiednio je wypełniamy.

Więc to właśnie robimy. Mamy setki milionów dolarów rocznie na kampanie. I chociaż w naszej technologii istnieje zarówno uczenie maszynowe, jak i sztuczna inteligencja, nadal jest to sztuczna inteligencja jako rozszerzona inteligencja. Który jest mieszanką uczenia maszynowego i ludzkiej percepcji. Ponieważ jeśli daje ci dokładnie odpowiednie parametry, ta osoba może nie czuć się dobrze w oparciu o klienta. Musimy więc chodzić tam iz powrotem, a następnie ponownie wprowadzać to do systemu i zdobywać coraz więcej twórców. Jest to więc jeden z tych procesów iteracyjnych.

Karim: Czy masz ogólną radę dotyczącą tego, jak twórca powinien się prezentować, aby lepiej pasował do marek na Twojej platformie?

Odstrasz: Manifestuj marki, z którymi chcesz współpracować. Mówisz o tym, jak bardzo kochasz markę fitness XYZ, a nasz system zapełni [ciebie] na samą górę, ponieważ będziemy wiedzieć, że mówiłeś o nich ostatnio, [z] pozytywnym nastawieniem, x razy, na wielu platformach, historiach, rolki itp.

Im bardziej jesteś stałym fanem czegoś, tym bardziej marka mówi: „Chcę z nimi pracować”. Żyj swoim życiem, mów o rzeczach, na których Ci najbardziej zależy.

Karim: Ale czy jest w tym element bezpieczeństwa marki? W innym miejscu wspominasz, że twój system skanuje wulgaryzmy i podaje oceny literowe podobne do ocen MPAA.

Odstrasz: Tak, to przysięga Hipokratesa jak lekarze: nie szkodzić. Jeśli zamierzasz przeklinać, [tam] lepiej mieć ku temu dobry powód. Ponieważ zrzuć określoną liczbę S-Bomb lub F-Bomb, a zostaną one umieszczone w określonej kategorii. Nagość, wulgaryzmy, mowa nienawiści — nawet mowa polityczna stawia flagę. A marki słuchające mogą nie przejmować się tym, czy to w jedną, czy w drugą stronę.

A potem sprawdzamy nawet po stronie offline [takiej jak] oskarżenia o przestępstwo. Posłuchaj, o czymkolwiek myślisz, że marka powiedziałaby: „Dlaczego miałbym nie wydawać pieniędzy na osobę, a nie na 30-sekundową reklamę?” musieliśmy sprawdzić te pola.

Karim: Chcę Cię teraz zapytać o narzędzia sztucznej inteligencji, które stają się dostępne dla twórców. Jest ChatGPT. Istnieją narzędzia do generowania muzyki. Jest generowanie obrazu i nie tylko. Jak Twoim zdaniem twórcy powinni wykorzystywać te rzeczy w swojej pracy?

Odstrasz: Cofnę się o krok — w przypadku naszych klientów mówimy, że prowadzimy tysiące kampanii rocznie. A kampania może obejmować zaledwie 5-10 elementów treści, do setek elementów treści. I chociaż briefy są nieco znajome, zawsze są nieoptymalizowane pod kątem fitnessu, mody, samych influencerów, platformy itp. Dlatego używamy ChatGPT, aby móc to zrobić, niezależnie od tego, czy tworzymy brief od podstaw, czy tworzymy własny jest to bardzo specyficzne dla różnych branż.

Więc może tak się stanie w obie strony. Więc gdybym był twórcą, mógłbym po prostu powiedzieć: „Muszę zwrócić się do odbiorców w wieku 35-45 [lat] dla firmy napojowej z tym hashtagiem [i] tym sloganem, co powinienem zrobić na Instagramie, ChatGPT? Więc to, co robimy po naszej stronie, oni mogą to zrobić indywidualnie.

A potem, za około rok do dwóch lat, myślę, że będziemy świadkami wielkiego renesansu w ogólnej przestrzeni twórców. [Ponieważ] w idealnym świecie, gdybym był twórcą treści, mógłbym dosłownie wpisać [pomysł] w cokolwiek [i to] umieszcza mnie i innego twórcę w filmie — my na plaży trzymający się za ręce z butelką pomiędzy— i to [byłoby] faktycznie wygenerowane. Problem w tym, kto jest właścicielem tego? Prawa użytkowania, to cała sprawa.

Technologia nie jest dostępna dla mas. Myślę, że gdybyś zrobił to w bardzo prywatnym scenariuszu, prawdopodobnie mógłbyś zbudować jedną z tych rzeczy przy użyciu istniejącej technologii. Ale za mniej więcej rok nadejdzie czas, kiedy jako gra w skali będziemy mogli iteracyjnie tworzyć duże ilości treści. Myślę, że nadal będziemy musieli zweryfikować to przez człowieka, aby upewnić się, że nie jest to coś szalonego (śmieje się). Ale dla mnie to z natury rzeczy musi się wydarzyć. Nie ma przyszłości, w której to się nie dzieje w jakiś sposób. Pytanie sprowadza się do szybkości i kosztów.

Karim: Więc wiedząc, dokąd zmierza sztuczna inteligencja, czy istnieje możliwość, czy już się to dzieje, gdzie marka tworzy własnego twórcę treści generowanego przez sztuczną inteligencję bez zatrudniania do tego żadnego rzeczywistego człowieka, który ma wpływ?

Odstrasz: Tak więc od 2018 roku prowadzimy kampanie z wirtualnymi awatarami. W najbardziej zaawansowanej wersji, jaką prowadziliśmy w kampaniach, wirtualny twórca uruchamiał transmisję na żywo w stroju mo-cap, rozmawiał z publicznością, rozmawiał o produkcie i bądź zabawny i tańcz.

Tak więc człowiek może stać się wirtualnym twórcą bardzo prosto i bardzo tanio. Następna iteracja polega na tym, czy możesz to odtworzyć za pomocą sztucznej inteligencji? A odpowiedź brzmi: tak. Jesteśmy nad przepaścią, gdzie trzeba połączyć sznurki, żeby wszystko działało, ale tak.

Karim: Jak zatem poradziłbyś pracującym dziś influencerom, aby byli przygotowani na zmianę wokół tej zmiany?

Odstrasz: Czołgać się, chodzić, biegać. Indeksowanie polega na ustaleniu małych rzeczy, które ChatGPT, Dall-E i inne podobne [mogą zrobić]. Pobaw się nim, znajdź sposób na zastosowanie go w swojej firmie, zrozum to.

Spacer / bieganie po tym wszystkim - gdybym był główną celebrytą lub kimś, kto miał miliony obserwujących i miałbym oko na przyszłość, pierwszą rzeczą, którą bym zrobił, byłoby stworzenie własności intelektualnej, która nie byłaby tylko mną.

Ponieważ bez względu na wszystko, jeśli jesteś fashionistką znaną z przymierzania ubrań i prowadzenia haute stylu życia, [ludzie] nadal będą chcieli to zobaczyć. Ale jeśli masz wirtualnego awatara modela z wybiegu, który jest jakąś ekstrawagancką wersją ciebie, masz teraz kolejne IP, które możesz sprzedawać markom z umowami.

A potem w pewnym momencie koszt tego zmniejszy się. Przechodzisz od kosztu produkcji setek tysięcy dolarów za film, do tysięcy dolarów, może do centów dolara, ponieważ 1677250626 to po prostu aplikacja.

Ta rozmowa została zredagowana i skondensowana dla przejrzystości.

Więcej informacji na temat ekonomii twórców, filmów i programów telewizyjnych znajdziesz tutaj moja strona na Forbes. Możesz mnie również znaleźć na TikTok, Instagram, YouTube, Twitter.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/anharkarim/2023/02/24/ai-is-change-the-influencer-space-heres-how-to-prepare/