Po tym, jak Texas City odmówiło zapłaty za zniszczenie jej domu, kobieta wygrywa prawie 60,000 XNUMX $

Po tym, jak policjanci z McKinney w Teksasie otoczyli i zaatakowali dom Vicki Baker, aby ujarzmić niebezpiecznego uciekiniera, który zabarykadował się w środku, miasto odmówiło zapłaty za jakiekolwiek szkody. To zmusiło Vicki – emerytkę i osobę, która przeżyła raka – do wyczerpania swoich oszczędności emerytalnych, mimo że nie zrobiła nic złego.

Ale w zeszłym miesiącu, po przełomowym zwycięstwie konstytucyjnym, federalne jury znaleziono że McKinney musi zrekompensować Vicki prawie 60,000 XNUMX dolarów. Niewiarygodne, że był to pierwszy raz Sąd Federalny kiedykolwiek orzekł, że Piąta Poprawka wymaga od rządu zadośćuczynienia niewinnym właścicielom, których majątek został zniszczony przez organy ścigania.

Co najważniejsze, Vicki nie kwestionowała działań nalotu zespołu SWAT. Zamiast tego zapewniła, że ​​jako niewinna właścicielka domu nie powinna ponosić kosztów.

„Moim priorytetem zawsze było dopilnowanie, aby miasta takie jak McKinney nie mogły traktować innych ludzi w sposób, w jaki potraktowano mnie” – stwierdziła Vicki w oświadczeniu po ogłoszeniu wyroku. „Spodziewam się, że dzisiejsze zwycięstwo wyśle ​​wiadomość do rządów w całym kraju, że muszą zapłacić za to, co złamią”.

Po latach mieszkania w domu McKinney, w 2019 roku Vicki zdecydowała się przeprowadzić na emeryturę do Montany. Podczas pobytu w Montanie jej córka Deanna Cook przebywała w domu i przygotowywała go do ostatecznej sprzedaży, który był na rynku od ponad roku.

Jednak 25 lipca 2020 roku te plany uległy radykalnej zmianie. Wesley Little, były majsterkowicz, porwał 15-letnią dziewczynę i pojawił się w domu Vicki i Deanny, szukając miejsca na nocleg.

W obliczu ciężko uzbrojonego porywacza zakładników Deanna zgodziła się. Przekonała Little, że musi załatwić kilka spraw, pozwalając jej uciec z domu. Gdy była już bezpieczna, natychmiast wezwała policję.

Funkcjonariusze wkrótce otoczyli dom. Po godzinach negocjacji Little wypuścił dziewczynę całą i zdrową. Ale on nadal nie chciał odejść. To właśnie wtedy policjanci opracowali plan zakończenia starcia przy użyciu siły.

Zespół SWAT przejechał transporterem opancerzonym BearCat przez płot i drzwi wejściowe, zdetonował materiały wybuchowe, aby siłą wejść do garażu, i wystrzelił ponad 30 granatów z gazem łzawiącym przez okna, ściany i dach. Zanim funkcjonariusze odnaleźli Little’a, ten odebrał sobie już życie.

Następnego dnia, gdy gaz łzawiący wciąż unosił się w powietrzu, Deanna musiała założyć maskę przeciwgazową, zanim mogła bezpiecznie wejść do domu. To było niszczycielskie. Prawie każde okno zostało rozbite i wymagało wymiany. Wnętrze pokryła toksyczna warstwa pozostałości gazu łzawiącego. Drzwi wejściowe, brama garażowa, rolety, płoty, podłogi, urządzenia i wentylatory sufitowe wymagały wymiany. Ekipa zajmująca się naprawami Hazmat musiała bezpiecznie pozbyć się wszystkiego, co znajdowało się w jej domu. Co gorsza, pies Deanny (który był uwięziony w środku podczas całego starcia) po eksplozjach stał się trwale ślepy i głuchy. Podsumowując, nalot zakończył się szkodami przekraczającymi 50,000 XNUMX dolarów.

Kupujący (co zrozumiałe) wycofali się z transakcji. Zgodnie z powszechną praktyką polisa ubezpieczeniowa właścicieli domów Vicki nie pokrywała żadnych szkód spowodowanych bezpośrednio przez policję. Firma ubezpieczeniowa zgodziła się jednak „pokryć koszty szkód wyrządzonych bezpośrednio przez Little’a, a konkretnie oczyszczenia jego ciała” – napisał sędzia Amos Mazzant w makabrycznym przypisie.

Wkrótce po nalocie Vicki złożyła w mieście wniosek o odszkodowanie za uszkodzenie mienia. McKinney całkowicie zaprzeczył roszczeniom, ponieważ „funkcjonariusze korzystają z immunitetu w trakcie i w zakresie swoich obowiązków służbowych”. W odpowiedzi Instytut Sprawiedliwości złożył w imieniu Vicki pozew dotyczący praw obywatelskich, argumentując, że odmowa miasta zapłaty za zniszczenie jej domu stanowi naruszenie zarówno Konstytucji Stanów Zjednoczonych, jak i Teksasu.

„Ściganie zbiega stanowi uzasadniony interes rządu” – powiedział prawnik IJ Will Aronin – „ale jeśli rząd celowo niszczy przy tym własność niewinnych ludzi, osobom tym należy odszkodowanie”.

Zgodnie z klauzulą ​​dotyczącą poboru zawartą w Piątej Poprawce, własność prywatna nie może zostać przejęta przez rząd „bez słusznej rekompensaty”. Zazwyczaj klauzula ta ma kluczowe znaczenie w przypadku roszczeń dotyczących wybitnych domen, co pozwala rządowi na przejmowanie własności prywatnej na „użytek publiczny”, np. Mosty czy drogi.

Zamiast tego miasto McKinney stwierdziło, że jest „kategorycznie wyłączone z klauzuli dotyczącej poboru”, argumentując, że Piąta Poprawka nie ma zastosowania do korzystania z tak zwanej „władzy policyjnej”. Obejmuje to nie tylko działania w zakresie egzekwowania prawa, ale ogólną zdolność do stanowienia prawa w interesie publicznym.

Ponieważ nalot zespołu SWAT był „uzasadnionym wykorzystaniem władzy policyjnej miasta”, McKinney stwierdził, że nie jest winien Vicki ani grosza. Podobne argumenty zostały niedawno przyjęte przez Sąd Najwyższy w Południowej Dakocie i Dziesiąty Okręgowy Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych (który rządzi Kolorado, Kansas, Nowy Meksyk, Oklahoma, Utah i Wyoming).

Na szczęście sędzia Mazzant stanowczo odrzucił tę lukę. Jeśli sąd przyjmie argumentację miasta, „konstytucyjna ochrona Vicki na mocy Piątej Poprawki zniknie” – orzekł sędzia. „Nie może być tak, że dobro publiczne można realizować kosztem jednostki”.

Byłoby to nie tylko „fundamentalnie niesprawiedliwe” – zauważył sędzia Mazzant, ale argument ten jest „niespójny z orzecznictwem Sądu Najwyższego dotyczącym klauzuli pobrań”. W Knick przeciwko miastu ScottWysoki Trybunał wyraźnie stwierdził, że „właściciel nieruchomości ma prawo do odszkodowania na mocy Piątej Poprawki, gdy tylko rząd przejmie [ich] nieruchomość bez płacenia za nią”. Lub, jak zwięźle ujął to Sąd Najwyższy w A decyzja z zeszłego roku: „Rząd musi zapłacić za to, czego potrzeba”.

Powołując się na te sprawy jako precedens, sędzia Mazzant wydał orzeczenie na korzyść Vicki. Następnie sprawa została przekazana do ławy przysięgłych, aby ustalić, ile jest jej winna tytułem odszkodowania za poniesione straty.

„Poszanowanie własności prywatnej oznacza, że ​​rząd musi zapłacić za zniszczone mienie i jest to prawdą niezależnie od tego, czy urzędnik państwowy niszczący Twój dom ma wizytówkę wydziału dróg czy policji” – powiedział Prezes i radca prawny Instytutu Sprawiedliwości Scott Bullock . „Dzisiejsze orzeczenie sprawia, że ​​wszyscy Amerykanie są bezpieczniejsi w swojej posiadłości i domach, na które tak ciężko pracowali”.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/nicksibilla/2022/07/11/after-texas-city-refused-to-pay-for-destroying-her-home-woman-wins-nearly-60000/