Oczekuje się przyspieszenia sprzedaży samochodów elektrycznych w Europie, ale nadal istnieją wątpliwości

Wykresy prognozy pojazdów elektrycznych na baterie (BEV) w Europie wskazują pod kątem 45 stopni od chwili obecnej do 2030 r., pokazując rosnącą sprzedaż do 10 milionów nowych samochodów. Ale istnieją wątpliwości co do tej rewolucji samochodów elektrycznych, mimo że politycy Unii Europejskiej (UE) zadekretowali, że tak się stanie.

Magazyn „The Economist”, w artykule pt „Czy w boomie elektrycznym zabraknie soku, zanim naprawdę się rozkręci”, wskazuje na możliwe niedobory kluczowych składników baterii, takich jak lit, nikiel i kobalt. Magazyn powiedział również, że spodziewane przepisy UE mogą podnieść cenę baterii od największego dostawcy z Chin. Oczekuje się, że UE wprowadzi przepisy dotyczące dostawców importu o wysokiej emisji dwutlenku węgla, a wysoki udział Chin w produkcji energii elektrycznej z węgla może zwiększyć koszt akumulatorów o 500 USD.

Eksperci motoryzacyjni z globalnej firmy konsultingowej KPMG ostrzegają, że pomimo przytłaczającego przekonania, że ​​pojazdy typu BEV będą dominować, zwycięzcą jest raczej kombinacja technologii, a nie tylko jedna.

Istnieje wiele pytań bez odpowiedzi dotyczących przyszłości pojazdów typu BEV. Czy rzeczywiście będzie wystarczająco dużo baterii ze wszystkimi ich egzotycznymi, rzadkimi i drogimi składnikami, aby zaopatrzyć ten rynek? W końcu w Europie i, w mniejszym stopniu, w USA, spodziewana zmiana na energię elektryczną z silnika spalinowego (ICE) jest naprawdę monumentalna. Czy będzie wystarczająca ilość energii elektrycznej? Czy będzie odpowiednia struktura opłat?

A biorąc pod uwagę wysoką cenę nowych pojazdów typu BEV, co dzieje się z większością obecnych nabywców najtańszych samochodów ICE? Cynicy twierdzą, że będą jeździć autobusem do pracy, podczas gdy inni twierdzą, że celem polityki UE jest zmuszenie większości europejskich kierowców do wysiadania z samochodów i korzystania z transportu publicznego, dla dobra planety.

stellantis, teraz 2nd największa kolekcja marek samochodowych w Europie za Volkswagenem, twierdzi, że wysokie ceny nowych pojazdów elektrycznych i brak tanich pojazdów ICE wyeliminują z rynku osoby średnio zarabiające, co prawdopodobnie wywoła polityczną niechęć.

Przejście UE na emigrację samochodów ICE rozpoczęło się w 2015 r., wraz ze stopniowym zmniejszaniem emisji CO2 do 2030 r., kiedy to prawie niemożliwe będzie zarabianie na ich sprzedaży. Po zaostrzeniu przepisów UE w 2025 r. nawet hybrydowe pojazdy elektryczne typu plug-in (PHEV) będą miały trudności z przetrwaniem na rynku. (Pojazdy PHEV mają mniejsze baterie niż pojazdy typu BEV i mogą zapewnić od 30 do 60 mil jazdy wyłącznie na napędzie elektrycznym).

Jednak prognozy niezmiennie wskazują na sprzedaż do 10 milionów nowych samochodów elektrycznych w całej Europie do 2030 roku.

Badania samochodowe Schmidta prognozuje, że sprzedaż akumulatorów elektrycznych w Europie Zachodniej wzrośnie w tym roku do 1,575,000 14.0 11, co daje 14.5% udział w rynku z 2023% w ubiegłym roku. Wzrost sprzedaży do 15% udziału w 2024 r. i 1,950,000% w 20.0 r. do 2025 2,700,000 9,230,000. Sprzedaż nabiera tempa, skacząc do 2030% rynku w 65.0 r. i sprzedaży XNUMX XNUMX XNUMX, a następnie gwałtownie rośnie, do XNUMX XNUMX XNUMX w XNUMX r. i XNUMX% udziału w rynku.

Europa Zachodnia obejmuje wszystkie duże rynki samochodowe, takie jak Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Włochy i Hiszpania.

Bernstein Research przewiduje, że cała sprzedaż pojazdów BEV w Europie zdobędzie w tym roku 14% rynku, 27% w 2025 i 50.5% w 2030.

Badacz inwestycyjny Jefferies powiedział, że sprzedaż pojazdów typu BEV w Europie osiągnie w tym roku 1,618,000 3,919,000 2025, 10 2030 XNUMX w XNUMX roku i prawie XNUMX milionów w XNUMX roku.

Prognoza S&P Global Mobility dla 30 rynków europejskich zakłada udział w rynku pojazdów BEV na poziomie 14.1% w tym roku, 29.8% w 2025 i 70.6% w 2030, co daje łącznie 9 milionów.

Obecne przyspieszenie sprzedaży pojazdów typu BEV jest napędzane przez zamożnych wczesnych użytkowników, którzy poświęcają się idei energii elektrycznej i wszystkim, co wierzą, że może ona zrobić dla planety. Prawdopodobnie kupią elektryczną TeslęTSLA
, Volkswagena, Hyundaia czy Kia nie zauważono mimo wysokich cen. To nie potrwa długo, gdy zwykli nabywcy ze średnimi zarobkami będą chcieli kupić nowy samochód.

Carlos Tavares, dyrektor generalny Stellantis, powiedział, że przepisy UE doprowadzą do przedwczesnej śmierci pojazdów napędzanych lodem, co było marnotrawstwem, ponieważ hybrydy benzynowo-elektryczne odegrały kluczową rolę w redukcji CO2. Tavares skrytykował UE za opracowanie przepisów anty-CO2, które były napędzane przez politykę, a nie przemysł.

Tavares powiedział to w zeszłym roku.

„Nie wyobrażam sobie demokratycznego społeczeństwa, w którym nie ma swobody przemieszczania się, ponieważ jest ona dostępna tylko dla osób zamożnych, a wszyscy inni będą korzystać z transportu publicznego”.

Organizacje ekologiczne Szybko skrytykowali Tavaresa i powiedzieli, że przepisy UE nie są wystarczająco surowe, aby uniknąć zagrożenia kryzysem klimatycznym.

Stellantis powstał w wyniku połączenia Groupe PSA i Fiat Chrysler Automobiles w styczniu 2021 roku. Stellantis jest właścicielem europejskich marek, takich jak Peugeot, Citroen, Opel, Vauxhall, Fiat, Maserati, Alfa Romeo i Lancia oraz amerykańskich Jeep, Dodge i Chrysler. W czerwcu Stellantis zapowiedział, że pod koniec tego roku wycofa się z ACEA, Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów. Podobno było to sprzeczne z rolą ACEA w decyzji Parlamentu Europejskiego o zakazie sprzedaży nowych pojazdów ICE od 2035 roku.

Stellantis wciąż wydaje kontrowersyjne oświadczenia. Dyrektor ds. Produkcji Arnaud Deboeuf powiedział w czerwcu, że jeśli pojazdy typu BEV nie potanieją, rynek samochodowy załamie się, według Automotive News Europe. Eksperci obawiają się, że bez tanich pojazdów elektrycznych klasy podstawowej, ogromna część europejskiego rynku samochodowego albo zniknie, co sparaliżuje ekonomię wielkich masowych producentów samochodów, albo zostanie przejęta przez Chińscy producenci który osiągnie to samo.

Chińscy producenci samochodów już teraz mają silną pozycję w Europie. Według francuskiej firmy konsultingowej Inovev, chińskich pojazdów sprzedanych w całej Europie w pierwszej połowie 75,000 r. osiągnięto 2022 150,000, co sugeruje, że 2021 80,000 jest możliwych w ciągu całego roku. W XNUMX r. sprzedano mniej niż XNUMX tys. Jak dotąd jednak sprzedaż ta nie była jeszcze ukierunkowana na tańsze poziomy rynku.

W artykule Economist cytowano firmę konsultingową Benchmark Minerals, która twierdzi, że teoretycznie do 2031 r. będzie wystarczająca pojemność nowych akumulatorów dla samochodów elektrycznych, ale opierało się to na nowicjuszach w branży kapitałochłonnej. Cytował S&P Global Mobility, twierdząc, że budowa fabryk akumulatorów trwała zwykle 3 lata, ale często wymagała kilku dodatkowych lat, aby uzyskać pełną pojemność, a zatem może nie wystarczyć do 2030 r. Producenci często mieli różne specyfikacje dla ogniw baterii i nie były łatwo wymienne.

Według „The Economist” niektóre ważne składniki baterii miały niepokojące perspektywy. Niektórzy nowi dostawcy niklu, tacy jak Indonezja, wypełniali luki w dostawach, ale nie byli tak wysokiej jakości jak dostawy z Kanady, Nowej Kaledonii i Rosji i musieli być dwukrotnie przetapiani, emitując więcej CO2, co podważało sens pojazdów typu BEV. Kobalt może wymagać większej podaży z Demokratycznej Republiki Konga, ale jego historia wykorzystywania i nadużywania pracy dzieci może być nie do zaakceptowania w Europie. Większość niepewności dotyczy litu, ale zwiększenie produkcji jest znacznie bardziej kosztowne, powiedział magazyn.

Globalny lider sektora motoryzacyjnego KPMG, Gary Silberg, powiedział, że pojazdy typu BEV mogą na razie mieć wgląd w to, ale jest za wcześnie, aby mieć pewność.

„Przyszłość BEV jest wyraźnie obecną konwencjonalną mądrością, ale wierzę, że nadchodzące lata będą znacznie bardziej skomplikowane i nieprzewidywalne niż (to) sugeruje” – powiedział Silberg w niedawnym wywiadzie.

„W obliczu wyzwań infrastrukturalnych uważam, że przyszłość branży będzie rozdrobniona i nie będzie jednego, monolitycznego modelu sukcesu – branża będzie wyglądać bardziej jak mozaika. Przez następne 10 do 20 lat będzie współistnieć wiele kombinacji paliw/zespołów – w tym benzyna/ICE, a innowacje z sektora prywatnego będą napędzane przez popyt konsumentów” – powiedział Silberg.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/neilwinton/2022/08/21/accelerating-european-electric-car-sales-expected-but-doubts-persist/