Rok później Fed wciąż ma przed sobą długą drogę w walce z inflacją

Wózek spożywczy stoi w przejściu w sklepie spożywczym w Waszyngtonie, 15 lutego 2023 r.

Stefani Reynolds | AFP | Obrazy Getty

Minął rok temu w tym miesiącu, kiedy Rezerwa Federalna przeprowadziła pierwszy atak na inflację, która narastała w amerykańskiej gospodarce co najmniej od poprzedniego roku.

Z perspektywy czasu to pierwsze uderzenie wydawałoby się nieśmiałe: Po prostu wzrost o ćwierć punktu procentowego aby poradzić sobie ze skokami cen, które osiągną swój szczyt w ciągu zaledwie kilku miesięcy najwyższy roczny wskaźnik od końca 1981 r. Nie minie dużo czasu, zanim decydenci zorientują się, że pierwszy krok nie wystarczy.

Kolejne miesiące przyniosły znacznie większe podwyżki, wystarczające do podniesienia referencyjnej stopy procentowej Fed o 4.5 punktu procentowego do najwyższego poziomu od 2007 roku.

Więc po roku walki z inflacją, jak się sprawy mają?

Krótko mówiąc, OK, ale niewiele więcej.

Wydawało się, że podwyżki stóp częściowo stłumiły wzrost inflacji, który zainspirował zacieśnienie polityki. Jednak pogląd, że Fed spóźnił się, by zacząć, wciąż się utrzymuje, a pytania o to, ile czasu zajmie bankowi centralnemu powrót do standardu inflacji na poziomie 2 proc., rosną.

„Mają przed sobą długą drogę” – powiedział Quincy Krosby, główny globalny strateg LPL Financial. „Dużo czasu zajęło im przyznanie, że inflacja jest bardziej lepka, niż początkowo oceniali”.

Rzeczywiście, urzędnicy Fed przez miesiące trzymali się narracji, że inflacja była „przejściowy” i ustąpiłby sam. W międzyczasie ceny poszybowały w górę, płace rosły, ale nie nadążały, a bankierzy centralni odnieśli publiczne wrażenie, że śpią na przełączniku, podczas gdy szaleje kryzys gospodarczy.

A Ankieta pod koniec 2022 r. pokazał, że tylko 37% opinii publicznej miało pozytywne wrażenie na temat Fed, który jeszcze nie tak dawno był jedną z najbardziej zaufanych agencji publicznych.

„Nie chodzi o to, żeby ich krytykować, ale zrozumieć: nie wiedzą więcej o inflacji niż przeciętny konsument. To ważne” – powiedział Krosby. — Chodzi o to, że ich zadaniem jest wiedzieć. I tu pojawia się krytyka”.

Ta krytyka pojawiła się w związku z oszałamiającymi danymi o inflacji.

Ceny energii w pewnym momencie zeszłego lata były o ponad 41% w ciągu 12 miesięcy. Inflacja żywności osiągnęła szczyt ponad 11%. Ceny poszczególnych artykułów, takich jak jajka, bilety lotnicze i karma dla zwierząt domowych, odnotowały wzrost w stratosferze.

Przewodniczący Fed Jerome Powell ostatnio podkreślał, że on i jego koledzy podejmują teraz „zdecydowane kroki” w celu obniżenia inflacji. Powell i inni przedstawiciele Fed prawie powszechnie przyznali, że powoli rozpoznali trwałość inflacji, ale już teraz podejmują odpowiednie działania, aby rozwiązać problem.

„Byłoby bardzo przedwczesne ogłosić zwycięstwo lub myśleć, że naprawdę to mamy” — dodał Powell Konferencja prasowa 1 lutego. „Naszym celem jest oczywiście obniżenie inflacji”.

Jakieś oznaki postępu

Inflacja to mozaika wielu wskaźników. Przynajmniej ostatnio pojawiły się oznaki, że jeden z bardziej obserwowanych wskaźników, Departament Pracy indeks cen konsumpcyjnych, przynajmniej zmierza w dobrym kierunku. Indeks ostatnio pokazał roczną stopę inflacji na poziomie 6.4%, co oznacza spadek ze szczytu około 9% w lecie 2022 r.

Połączenia wskaźnik cen wydatków na konsumpcję osobistą, który jest uważniej obserwowany przez Fed, ponieważ szybciej dostosowuje się do zmian zachowań konsumentów, również spada, do 5.4% rocznie, i zbliża się do CPI.

Ale ponieważ inflacja wciąż znacznie przekracza cel Fed, na rynkach finansowych narastają obawy, że potrzebnych będzie więcej podwyżek stóp procentowych, nawet bardziej niż przewidują przedstawiciele banku centralnego. Ustalający stopy procentowe Federalny Komitet Otwartego Rynku w ostatnich miesiącach ograniczył poziom podwyżek stóp z czterech kolejnych podwyżek o trzy czwarte punktu do podwyżki o pół punktu w grudniu i ruchu o ćwierć punktu na początku lutego.

„Zwolnili [tempo podwyżek] przedwcześnie. Jesteśmy dopiero u progu ich posunięć politycznych” – powiedział Steven Blitz, główny ekonomista USA w TS Lombard. „Zaczęli małymi krokami, co naprawdę odzwierciedlało to, jak daleko byli w tyle, jeśli chodzi o osiąganie stawek do poziomu, w którym mogliby nawet zacząć gryźć”.

Kolejną dużą obawą rynku jest to, że Fed spowoduje recesję poprzez podwyżki stóp procentowych, które sprawiły, że referencyjna stopa oprocentowania kredytów jednodniowych znalazła się w przedziale od 4.5% do 4.75%. Rynki szacują, że Fed podniesie tę stopę do przedziału między 5.25%-5.5% przed zatrzymaniem, zgodnie z danymi dotyczącymi handlu kontraktami terminowymi.

Ale Blitz powiedział, że łagodna recesja może być najlepszym przypadkiem.

„Jeśli nie dostaniemy recesji, do końca roku będziemy mieć stopę funduszy na poziomie 6%” – powiedział. „Jeśli dojdzie do recesji… do końca będziemy mieć 3% stopę funduszy”.

Ciągle rośnie

Jak dotąd jednak recesja nie wygląda na zagrożenie w najbliższym czasie. Fed z Atlanty jest śledzenie produktu krajowego brutto wzrost o 2.3% w pierwszym kwartale, tuż przed poziomem 2.7% w czwartym kwartale 2022 r.

Ruchy Fed najbardziej uderzyły w sektory gospodarki bardziej wrażliwe na stopy procentowe. Mieszkalnictwo wycofało się ze swoich szczytów krwawienia z nosa na początku pandemii Covid, podczas gdy Dolina Krzemowa również została dotknięta wyższymi kosztami i zepchnięta w bolesną rundę zwolnień po nadmiernym zatrudnieniu.

Ale większy rynek pracy jest zdumiewająco odporny, odnotowując stopę bezrobocia na poziomie 3.4%, która jest najniższa od 1953 r., po styczniowym wzroście, który zatrudnienie pozarolnicze rośnie o 517,000 tys.

Duża przepaść między ofertami pracy a dostępnymi pracownikami jest jednym z powodów, dla których ekonomiści uważają, że Stany Zjednoczone mogą uniknąć recesji w tym roku.

Są jednak miejsca problematyczne: podczas gdy rynek mieszkaniowy pogrążony jest w przedłużającym się kryzysie, produkcja kurczy się od trzech miesięcy. Te warunki są zgodne z czym niektórzy ekonomiści nazwali „toczącą się recesją”, w którym kurczy się nie cała gospodarka, ale poszczególne sektory.

Konsumenci pozostają jednak silni dzięki sprzedaż detaliczna rośnie o 3% w styczniu, gdy kupujący wykorzystali zgromadzone oszczędności do pracy, utrzymując pełne restauracje i bary oraz zwiększając sprzedaż online.

Chociaż jest to dobra wiadomość dla tych, którzy chcą ożywić gospodarkę, niekoniecznie jest to przyjemne dla Fed, który celowo próbuje spowolnić gospodarkę, aby zapanować nad inflacją.

Ekonomista Citigroup, Andrew Hollenhorst, uważa, że ​​Fed może obniżyć kluczowe wskaźniki inflacji do poziomu około 4% do końca tego roku. To byłoby lepsze niż najnowsze bazowy CPI 5.6% i podstawowy PCE na poziomie 4.7%, ale wciąż w dobrej odległości od celu.

Dodał, że ostatnie silniejsze niż oczekiwano odczyty dla obu wskaźników pokazują, że ryzyko jest w górę.

Spadek „powinien skupić uwagę urzędników Fed na spowolnieniu gospodarki na tyle, aby zmniejszyć presję inflacyjną”, napisał Hollenhorst w notatce dla klienta w tym tygodniu. „Ale dane dotyczące aktywności również nie współpracują”.

Goldman Sachs jest również przekonany, że inflacja spadnie w ciągu następnego miesiąca. Ale „ale niektóre wiadomości z ostatniego miesiąca sprawiły, że krótkoterminowe perspektywy wydają się trudniejsze” – napisał Ronnie Walker, ekonomista Goldmana.

Walker zauważa, że ​​ceny towarów, takich jak używane samochody, szybko rosną. Ocenił również, że inflacja „super-core” – miara, o której ostatnio mówił przewodniczący Powell, która nie obejmuje kosztów żywności, energii i mieszkań – prawdopodobnie utrzyma się na poziomie około 4%.

Podsumowując, dane sugerują, że „bilans ryzyka dla naszej prognozy” dla kluczowej stopy procentowej Fed jest „przechylony na plus”, napisał Walker.

Luźniejsze warunki

Źródło: https://www.cnbc.com/2023/03/01/a-year-later-the-fed-still-has-a-long-way-to-go-in-the-fight-against- inflacja.html