Ukraiński atak na rosyjskim lotnisku na okupowanym Krymie we wtorek podobno zniszczył los samolotów. Z pewnością była to największa jednodniowa strata dla rosyjskich sił powietrznych od czasu, gdy Rosja rozszerzyła swoją wojnę z Ukrainą pod koniec lutego. I może kształtować rosyjskie operacje powietrzne.
Atak w ciągu dnia, który wywołał 10 lub więcej eksplozji w bazie lotniczej Saki, siedzibie 43. Niezależnego Pułku Lotnictwa Ataku Morskiego Rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, spalił do ziemi aż osiem myśliwców Su-27, cztery myśliwsko-bombowce Su-30, pięć bombowców Su-24, sześć śmigłowców Mi-8 i unikalny samolot telemetryczny Ił-20, według rosyjskiego źródła.
Film z asfaltu w godzinach po ataku przedstawia jeden zniszczony Su-24. Komercyjne zdjęcia satelitarne od środy zdaje się potwierdzać osiem strat Su-24 plus pięć strat Su-27/30. Ze swojej strony ukraińskie ministerstwo obrony stwierdziło we wtorek, że zniszczyło dziewięć rosyjskich samolotów.
Prawdopodobnie żadne z tych źródeł nie jest wyczerpujące. Łącząc je, nie można wykluczyć, że rosyjska marynarka spisała na straty zaledwie dziewięć samolotów i aż 27. Możliwe, a nawet prawdopodobne, że 43. pułk jest teraz nieskuteczny. Flota Czarnomorska będzie musiała odbudować jednostkę.
Nadal nie wiemy dokładnie, w jaki sposób Ukraińcy uderzyli w Saki, która leży 120 mil od linii frontu na południu Ukrainy. Kratery widoczne na zdjęciach satelitarnych wskazują na pociski balistyczne. Możliwe też, że Ukraińcy wystrzelili w bazę pociski manewrujące Neptune lub zaatakowali wyładowane materiałami wybuchowymi drony „samobójcze”. Urzędnicy w Kijowie byli skromni, twierdząc tylko, że broń, która zniszczyła rosyjskie lotnisko, była „wyłącznie produkcji ukraińskiej”.
Po wtorkowym strajku Ukraińcy odnieśli znacznie większe sukcesy w niszczeniu rosyjskich samolotów na ziemi niż Rosjanie uderzali w ukraińskie samoloty. We wczesnych godzinach szerszej wojny, 23 lutego, rosyjskie rakiety i pociski uderzyły w ukraińskie bazy lotnicze. Ale ukraińscy dowódcy rozproszyli swoje samoloty i helikoptery przed atakami – praktykę, którą kontynuowali podczas wojny.
W ciągu pięciu miesięcy zaciekłych walk Rosjanie zniszczyli tylko trzy aktywne ukraińskie samoloty w swoich bazach – Su-24, myśliwiec MiG-29 i samolot transportowy Ił-76. Większość załogowych samolotów, które Ukraina straciła – 47 samolotów i helikopterów, co potwierdzają zewnętrzni analitycy – została zestrzelona przez rosyjską obronę powietrzną.
Większość z 85 potwierdzonych strat rosyjskich samolotów załogowychnie licząc wtorkowe straty – też wisiały w powietrzu. Ale między nalotem Saki a lutowym atakiem rakietowym na bazę lotniczą Millerowo w Rosji w pobliżu granicy z Ukrainą Rosjanie stracili potencjalnie dziesiątki samolotów na ziemi.
To, że Ukraina tak łatwo może zniszczyć rosyjskie samoloty w swoich bazach, podczas gdy Rosja stara się odwzajemnić przysługę, mówi wiele o dyscyplinie ukraińskich eskadr i brak dyscypliny po stronie rosyjskiej. Ukraińskie siły powietrzne i marynarka wojenna nieustannie przemieszczają swoje samoloty, śmigłowce i drony TB-2 – często licząc na informacje wywiadowcze dostarczone przez Amerykanów do planowania ich ruchów.
Rosyjskie lotnictwo i marynarka wojenna, mimo poniesionych strat, dzień po dniu umieszczają swoje samoloty w tych samych umocnieniach na tych samych lotniskach. Pytaniem otwartym jest, czy nalot Saki zmieni zdanie na Kremlu.
W ciągu kilku godzin po ataku na bazę lotniczą tysiące rosyjskich turystów, którzy korzystali z plaż Krymu, spakowali się do swoich samochodów i uciekli z półwyspu, powodując całodniowy korek wzdłuż mostu do Rosji. Nie jest jasne, czy ramię powietrzne Floty Czarnomorskiej podąży za cywilami z Krymu.
Coraz wyraźniej widać, że Ukraina posiada środki – i wolę – by uderzyć w każdy rosyjski obiekt w zasięgu jej powiększającego się arsenału broni głębokiego uderzenia, w tym pocisków manewrujących, pocisków balistycznych i dronów. Dodajmy do tego niebezpieczeństwo ze strony ukraińskich partyzantów i sił specjalnych, a pozycja Rosji wydaje się jeszcze bardziej niebezpieczna.
Rosyjskie eskadry musiałyby znajdować się setki mil od terytorium Ukrainy, aby były w miarę bezpieczne przed atakiem. Chociaż Rosja nie szkodzi infrastrukturze baz lotniczych w tej strefie względnego bezpieczeństwa, dodatkowy dystans ciążyłby na operacjach lotniczych Kremla nad Ukrainą.
Im dalej bombowiec musi lecieć dosięgnąć z przodu, tym mniej czasu może spędzić at z przodu – i mniej lotów bojowych, które jeden samolot może przelecieć w ciągu dnia. Wysadzając w powietrze rosyjskie lotnisko, Ukraińcy nie tylko pozbyli się znacznej liczby rosyjskich samolotów, ale mogli zmniejszyć skuteczność ocalałych samolotów.
Źródło: https://www.forbes.com/sites/davidaxe/2022/08/10/a-ukrainian-attack-destroyed-a-lot-of-russian-aircraft-and-could-force-russian-squadrons- odciągnąć/