Finał Pucharu Świata T20 między Indiami a Pakistanem może stać się najbardziej rozreklamowanym konkursem krykieta w historii

Czy to naprawdę może się zdarzyć? Czy w gwiazdach jest napisane, że zażarci rywale, Indie i Pakistan, zagrają w wymarzonym finale Mistrzostw Świata T20 na 100,000-tysięcznym stadionie krykietowym Melbourne Cricket Ground?

Po dwóch ostatnich łamiących serce porażkach w piłce, aby rozpocząć turniej, w tym do Indie kierowane przez Virata Kohli na falującym MCG nadzieje Pakistanu okazały się stracone, dopóki – w sposób typowy dla tej tradycyjnej drużyny krykieta rtęciowej – w sposób typowy dla tej tradycyjnie rtęciowej drużyny krykieta – zaczęli się rozwijać.

Pakistan wciąż jednak wymagał grad maryi w postaci pokonania przez Holandię RPA, prawdopodobnie w formie drużyny zawodów. W jednym z największych niepokojów wszechczasów, kontynuując trend w tym wciągającym turnieju, w którym mniejsze kraje zmniejszyły przewagę nad potęgami, Holendrzy wywołali poważne wygotowanie w słynnym zwycięstwie, które wywołało fale szoku.

Jest to najnowsze okrutne wyjście z RPA, które prawdopodobnie mają szczęście, że sport nie jest usiany głośnymi, gadającymi głowami, takimi jak Skip Bayless, które nieustannie nazywają je „dławikami”, co jest niefortunnym tagiem, który po raz kolejny zostali oznaczeni z.

To wszystko podsycało realistyczną możliwość spotkania Indii i Pakistanu w wymarzonym finale z zespołami na kursie kolizyjnym po przeciwnych stronach losowania. Indie zagrają w środę w Adelajdzie z Anglią, a Pakistan zmierzy się w czwartek z Nową Zelandią w Sydney.

Potencjał ponownego spotkania zaciekłych rywali – po raz czwarty w ostatnich miesiącach, kiedy nie grali ze sobą w bilateralnych ze względu na różnice polityczne – zapoczątkował turniej, który był fascynujący dla purystów krykieta, ale nie udało się uwieść Mainstream Australia z turniejem rozgrywanym przed szczytem sezonu w grudniu i styczniu.

Frekwencja była skromna w przypadku meczów spoza Indii, a nawet broniący tytułu Australijczycy żenująco grali przed nielicznymi tłumami. Ale Indie ugruntowały swoją reputację jako niekwestionowana karta losowania krykieta, wielokrotnie pakując słynne duże tereny Australii, co podkreśliło 82,000 XNUMX osób uczestniczących w ich starciu MCG z mniejszym narodem Zimbabwe.

Tłum reporterów z Indii również wcisnął się w przepełnione media boxy, aby zapewnić bardzo potrzebny zapał i nieprzerwaną zawartość w dalekich od meczów, w których Indie nie grają. Niektóre kraje, w tym najlepsi pełnoprawni członkowie, RPA i Nowa Zelandia, prawie nie podróżowały po to ze swoich mediów. W związku z tym pojawiła się nierównowaga w zasięgu, choć nie jest to zaskakujące w sporcie coraz bardziej skłanianym do wszechpotężnych Indii.

Pandemia Covid-19, wraz z okrojonymi firmami medialnymi, niewątpliwie przyczyniła się do niedoboru podróżujących dziennikarzy, ale w tej chwili nie ma to większego znaczenia, ponieważ Indie wciąż są w kadrze, podczas gdy Anglia i Pakistan są również stosunkowo dobrze reprezentowane przez dziennikarzy na Ziemia.

Potencjał finału indyjsko-pakistańskiego, który w jakiś sposób przewyższyłby nawet surrealistyczne sceny 90,000-tysięcznej, hałaśliwej widowni MCG sprzed nieco ponad dwóch tygodni, wywołał pandemonium i nieco przewyższył turniej.

Zawrotni indyjscy dziennikarze, z których niektórzy nie boją się cheerleaderek, z powodzeniem podburzyli nawet graczy z przeciwnych drużyn. „Wspaniała wiadomość dla was, jeśli jest to finał Indie vs Pakistan. Słuchaj, nie wiem, jesteśmy tutaj, aby miejmy nadzieję, że wygramy w czwartek ”- powiedział gwiazdor wszechstronny Ben Stokes w odpowiedzi na pytanie indyjskiego dziennikarza podczas konferencji prasowej w przeddzień półfinału przeboju między Indiami i Anglii.

Jeśli Indie i Pakistan zwyciężą, to niedzielne zawody mogą stać się najbardziej ekscytującym meczem krykieta wszechczasów. Jedyny finał Pucharu Świata w Indiach i Pakistanie – w ODI lub T20 – między nimi odbył się na oryginalnym Pucharze Świata T20 w 2007 roku – kiedy format był głównie nowością, a indyjska Premier League, która obracała pieniądze i zmieniała grawitację, była jeszcze prawie rok do przodu .

Najbardziej transmitowanym w telewizji meczem krykieta wszech czasów jest podobno Słynne zwycięstwo Indii nad Sri Lanką w celu zniesienia Mistrzostw Świata 2011 na ojczystej ziemi z ponad 500 milionami ludzi na całym świecie.

Liczby będą znane dopiero po zakończeniu i odkurzeniu imprezy, ale oczekuje się, że finał w Indiach i Pakistanie może rywalizować z tą zachwycającą liczbą. A także najprawdopodobniej przewyższy rekordową publiczność krykieta na słynnym MCG z 93,000 2015 fanów, którzy widzieli, jak Australia wygrała Mistrzostwa Świata XNUMX przeciwko Nowej Zelandii.

Doniosły wcześniejszy konkurs w Indiach i Pakistanie – prawdopodobnie największy mecz T20 wszechczasów oznaczony być może najlepsze rundy wszechczasów od najpopularniejszego gracza tego pokolenia w gorączkowej atmosferze – wprawił wszystkich w szał.

Nie tylko namiętni Hindusi i Pakistańczycy chcą na końcu swoich drużyn. Każdy fan krykieta w głębi duszy pragnie, aby ta epicka rywalizacja – spleciona z tak gorącą polityką w tle tylko po to, by mecze rozgrywane w tak poruszającym duchu – pojawiły się ponownie na najwspanialszej scenie ze wszystkich.

Anglia i Nowa Zelandia, prawie zapomniane w tym zgiełku, mają inne pomysły.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/tristanlavalette/2022/11/08/a-t20-world-cup-final-between-india-and-pakistan-could-become-crickets-most-hyped- kiedykolwiek konkurs/