Nic nie jest w stanie zatrzymać dolara – a dopóki coś się nie stanie, należy spodziewać się dalszych problemów dla światowych rynków finansowych.
Powiedzieć, że dolar jest mocny, to mało powiedziane. The
Początkowo wzrost wartości dolara był bardziej irytacją niż problemem. Przypisywano to zwykłym czynnikom, takim jak różnice stóp procentowych i wzrostu. Ale to się zmieniło w ostatnich tygodniach. Obecnie wydaje się, że siła dolara wynika z konieczności obrony, ponieważ inwestorzy sprzedają aktywa zakupione za pożyczone dolary, co wywiera presję na wszystko, od obligacji rynków wschodzących po banki europejskie.
„Nieustanna siła dolara w tym momencie jest bombą zegarową dla światowych rynków finansowych i gospodarki” – pisze założyciel Rosenberg Research, David Rosenberg.
Przerażająca część? Rządy, banki centralne i inwestorzy sami podłożyli bombę. Superłatwa polityka pieniężna oznaczała, że dolarów było zbyt dużo i zbyt tanio, aby je pożyczyć, twierdzi Charles Gave z Gavekal, co dawało ludziom i firmom spoza USA fałszywe poczucie komfortu. Pieniądze nie są tanie, a w sytuacji, gdy Fed wysysa płynność z rynku, nie jest to również łatwe do zdobycia.
„Jeśli zagraniczni pożyczkobiorcy utworzą masową krótką pozycję w dolarze amerykańskim, pewnego dnia wydarzy się coś – na przykład gwałtowny wzrost cen ropy – co wywoła falę pokrywania krótkich pozycji” – pisze Gave. „A to spowoduje wzrost kursu dolara amerykańskiego, powodując jeszcze większe pokrycie krótkich pozycji. To właśnie widzimy dzisiaj.”
Dolar nie może pozostać tak mocny wiecznie. Raport Larry'ego z pułapek na niedźwiedzie
McDonald
zauważa, że indeks dolara osiągnął poziom o około 5% powyżej swojej 50-dniowej średniej kroczącej, gdzie w przeszłości miał tendencję do osiągania szczytów. Pytanie tylko, co spowoduje ponowny spadek. McDonald wskazuje na kilka możliwości, m.in Rosja ponownie włączy gaz dla Europy i Fed zmuszonych do spowolnienia ze względu na szkody, jakie powoduje. „Warunki finansowe i stabilność finansowa drastycznie ograniczają zdolność dolara do znacznych wzrostów w tym zakresie” – pisze.
Mimo to dolar jest mocny z pewnością zaważy na zarobkach i marże firm czerpiących zyski spoza USA. A szczególnie może to być bolesne dla koncernów technologicznych, które tworzą 20 z 50 największych firm w S&P 500 pod względem sprzedaży zagranicznej jako procent przychodów, a jeszcze bardziej dla półprzewodników zapasy, gdzie wszystko ale
Rozwiązania Skyworks
(symbol: SWKS) ponad połowę swojej sprzedaży uzyskuje z zagranicy. To obejmuje
Qualcomm
(QCOM),
Intel
(INTC) i
Nvidia
(NVDA), z których wszystkie realizują ponad 80% sprzedaży za granicą.
„Biorąc pod uwagę, że prawie wszystkie spółki w grupie mają procent sprzedaży zagranicznej przekraczający 50%, trudno jest odróżnić wysoką sprzedaż zagraniczną od niskiej w ramach Semis”, pisze Dennis DeBusschere z 22V.
Grupa odnotowała szczególnie silny wzrost w lipcu, kiedy fundusz giełdowy iShares Semiconductor (SOXX) zyskał 4.7%, czyli prawie trzykrotnie więcej niż 500% wzrost indeksu S&P 1.7. Częściowo odzwierciedla to fakt, że ustawa o chipsach mogłaby zostać uchwalona, nawet jeśli pełny pakiet gospodarczy prezydenta Joe Bidena wydawał się martwy w momencie wprowadzenia. Jeśli jednak dolar pozostanie mocny, a politycy nie przejdą do historii, wzrost żetonów może zakończyć się tak szybko, jak się zaczął.
Napisz do Ben Levisohn w [email chroniony]