Rosyjski atak na Odessę może być samobójstwem na morzu

Rosja miała szansę odciąć Ukrainę od morza. To rozwaliło. Jednak teraz jest wysoce prawdopodobne, że po zakończeniu wojny Ukraina nadal będzie miała dostęp do handlu morskiego i szansę na odbudowę swojej gospodarki.

Ukraina przed 2014 rokiem posiadała kilka portów strategicznych. Od wschodu do zachodu obejmowały one Mariupol i Berdiańsk nad Morzem Azowskim, Sewastopol po stronie Morza Czarnego na Półwyspie Krymskim oraz Mikołajów, Chersoń i Odessa nad Morzem Czarnym.

Nielegalna aneksja Krymu przez Rosję na początku 2014 r. – preludium do rosyjskiego ataku na wschodnią Ukrainę w tym samym roku – skreśliła Sewastopol z mapy Kijowa. Kiedy Rosja rozszerzyła swoją wojnę z Ukrainą, począwszy od nocy 23 lutego, kilka ukraińskich portów szybko znalazło się pod rosyjską okupacją lub blokadą.

Rosjanie zajmują Berdiańsk i Chersoń. Mariupol jest otoczony i oblężony. Rosyjska Flota Czarnomorska zablokowała Mikołajów, mimo że siły ukraińskie stale wypychają wojska rosyjskie wokół miasta.

Odessa pozostaje jednak całkowicie pod kontrolą Ukrainy. Normalny handel morski jest niemożliwy ze względu na obecność Floty Czarnomorskiej niedaleko historycznego miasta portowego. Jednocześnie szanse na to, że Rosjanie kiedykolwiek zajmą Odessę i przekształcą Ukrainę w kraj śródlądowy, są prawie zerowe.

„Rosyjskie siły morskie utrzymują odległą blokadę ukraińskiego wybrzeża na Morzu Czarnym i Morzu Azowskim, uniemożliwiając ukraińskie zaopatrzenie drogą morską” – oznajmiło brytyjskie Ministerstwo Obrony. zgłaszane w niedzielę. „Rosja nadal zachowuje zdolność do podjęcia próby desantu desantowego” – dodało ministerstwo – „ale taka operacja będzie prawdopodobnie obarczona coraz większym ryzykiem ze względu na czas, jaki siły ukraińskie musiały przygotować”.

Nie ryzykując, Wielka Brytania i inne kraje w czwartek zobowiązał się dostarczyć Ukraina m.in. z bronią do obrony wybrzeża. Jeśli darczyńcy dotrzymają obietnic, prawdopodobieństwo udanego rosyjskiego ataku na Odessę – już bliskie zeru – może jeszcze bardziej spaść.

Zdobycie Odessy nie zawsze było dla Rosji niemożliwe. Po rozmieszczeniu od wiosny ubiegłego roku 200,000 XNUMX żołnierzy w ponad stu batalionowych grupach taktycznych wzdłuż granic Ukrainy, Moskwa miała wybór. Poza tym, że po prostu nie przeprowadziła niesprowokowanego ataku na sąsiednie państwo, Rosja mogła zdecydować się na realizację wąskich celów wojennych.

Mogła skupić się na ukraińskim wybrzeżu, wysyłając wojska z Rosji, okupując Krym i separatystyczny region Naddniestrza w Mołdawii, aby z trzech stron naciskać na obronę wybrzeża Ukrainy. Flota Czarnomorska, która urosła w siłę dzięki posiłkom z innych flot rosyjskich, mogła skoncentrować kilkanaście dużych statków desantowych w celu desantu desantowego w pobliżu któregokolwiek z ukraińskich portów.

Strategia przybrzeżna mogła odnieść sukces.

Zamiast tego Kreml celował w Kijów i zmianę reżimu, atakując jednocześnie na wschodzie i południu. W ostatnich tygodniach gambit kijowski zakończył się spektakularną porażką. Po poniesieniu ogromnych strat – tysięcy pojazdów, dziesiątek tysięcy zabitych i rannych – armia rosyjska wycofała się z przedmieść Kijowa z powrotem na Białoruś i do Rosji.

Na południu i wschodzie walki trwają. Chersoń i Berdiańsk nadal znajdują się pod kontrolą Rosji. Oblężenie Mariupola trwa. Jeśli jednak nie nastąpi głęboka zmiana losu, Rosji brakuje siły roboczej i impetu, aby stworzyć lądowe zagrożenie dla Odessy, przez którą przepływało trzy czwarte przedwojennego handlu morskiego Ukrainy.

Atak morski pozostaje teoretyczną możliwością, ale niezwykle ryzykowną. The Flotylla amfibii na Morzu Czarnym, Z siedzibą w Ropucza i Aligatordesantowe klasy, mogły przewieźć większą część brygady piechoty morskiej składającej się z kilku tysięcy żołnierzy i kilkudziesięciu pojazdów.

Jednak nawet przy ochronie krążowników, fregat i korwet floty amfibie są bezbronne. Wystarczy zapytać załogę Saratov, Aligator-klasowy statek desantowy stanął w płomieniach przy molo w Berdiańsku 24 marca i szybko zatonął.

To był ukraiński atak. Ale co uprzejmy ukraińskiego ataku pozostaje niejasna. Może któryś z Kijów drony TB-2 udało się prześliznąć przez lokalną obronę przeciwlotniczą i zaatakować Saratów rakietą kierowaną. Może Ukraińcom poszczęściło się z rakietą balistyczną.

W każdym razie zatonięcie tylko podkreśliło niebezpieczeństwo ataku na Odessę. „Zniszczenie Saratov okręt desantowy w Berdiańsku prawdopodobnie podważy zaufanie rosyjskiej marynarki wojennej do prowadzenia w przyszłości operacji w bliskiej odległości od wybrzeży Ukrainy” – brytyjskie ministerstwo obrony stwierdził,.

Żeby było jasne, Ukrainie najwyraźniej nie udało się w pełni rozmieścić sił nowy pocisk przeciwokrętowy Neptune zanim wojna zakłóciła produkcję. The malutka ukraińska marynarka wojenna w początkach szerszej wojny zatrzepotał jego jedyna fregata w Odessie, wyraźnie obawiając się, że statek w końcu wpadnie w ręce Rosjan.

Ale nawet bez Neptuna i floty ukraińskie wojsko jest w pełni zdolne do odparcia desantu desantowego na Odessę. Obrońcy miasta zbudowali przeszkody na plażach. Miny znajdują się pod piaskiem – i w wodzie, jeśli wierzyć rosyjskim twierdzeniom. Nowe drony i przeciwpancerne pociski kierowane, a staromodna artyleria i rakiety mogłyby szybko poradzić sobie z każdym statkiem desantowym, któremu udałoby się prześliznąć przez pola minowe.

Zastanówmy się, co wojska ukraińskie w Mariupolu zrobiły Flocie Czarnomorskiej Raptorłódź patrolowa klasy - w dniu 22 marca lub wcześniej. Ostrzelanie dwóch starych kierowanych przewodowo PPK firmy Konkurs, członków skrajnie prawicowego batalionu Azow zdobył co najmniej jedno trafienie na łodzi w odległości kilkuset metrów.

A teraz wyobraźcie sobie dawne załogi Ropuczasi Aligatorpróbuje wypluć piechotę morską, będąc atakowanym przez dziesiątki ppk. Garnizon Odessy nie potrzebuje nawet tych nowych systemów obrony wybrzeża, które Wielka Brytania obiecała, aby pokonać rosyjskie siły desantowe.

Jeśli Rosjanie nie mogą dotrzeć do Odessy drogą lądową i nie zaryzykują ataku od strony morza, najgorsze, co mogą zrobić strategicznemu portowi, to wystrzelić w niego kilka rakiet. Które oczywiście jest dokładnie tym, co robią.

Biorąc jednak pod uwagę, że Rosja mogła w pewnym momencie zmienić Ukrainę w kraj śródlądowy, te rakiety w praktyce oznaczają przyznanie się do porażki. Ta wojna w końcu się zakończy, a Ukraina wznowi handel ze światem. Można się założyć, że większość tego handlu przejdzie przez wolną Odessę.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/davidaxe/2022/04/04/a-russian-attack-on-odessa-could-be-naval-suicide/