Na Karaibach pojawia się nowy kryzys energetyczny: Wyspy Dziewicze Stanów Zjednoczonych

Wydaje się, że po latach biurokratycznych wahań i oporów Portoryko w końcu znalazło się na ścieżce odbudowy i reorganizacji swojej sieci energetycznej i systemu wytwarzania energii po huraganie Maria – i Irma – w 2017 rokuzużyty do większości infrastruktury wyspy. Sklerotyczny organ energetyczny Wspólnoty Narodów, PREPA, został pochowany, a przesył i dystrybucja energii zostały sprywatyzowane. Trwają negocjacje w sprawie prywatyzacji również energetyki i wreszcie rozpoczęły się negocjacje w sprawie zadłużenia PREPA.

Teraz kolejne terytorium USA na Karaibach znajduje się na krawędzi katastrofy finansowej. Amerykańskie Wyspy Dziewicze nie rozpoczęły jeszcze rozwiązywania własnych problemów z produkcją i dystrybucją energii, a opóźnienie to ogranicza wzrost gospodarczy.

Nowy kryzys karaibski

Podobnie jak w Portoryko, huragany Maria i Irma zniszczyły znaczną część infrastruktury energetycznej USVI oraz osłabiły i tak już zawodną i nieefektywną sieć energetyczną. Rząd federalny zapewnił dostawcę usług komunalnych USVI Water and Power Authority (WAPA), dostawcy usług komunalnych na wyspach prawie 1.5 miliardy dolarów na odbudowę infrastruktury elektrycznej. Prawie 360 ​​milionów dolarów pozostaje niewydanych.

Pomimo ogromnego zastrzyku pomocy podatników, WAPA tonie w długach i boryka się z problemami złego zarządzania. Andy Smith, nowy dyrektor generalny WAPA, przyznał niedawno, że WAPA jest „ograniczone środki pieniężne". WAPA również ujawniła że w celu pokrycia swoich stałych wydatków nadużywał składek emerytalnych pracowników, które według Smitha „zostały niewłaściwie wykorzystane, aby pomóc Urzędowi w kompensowaniu wydatków operacyjnych i zarządzaniu nimi”.

Dług WAPA zbliża się wielkimi krokami $ 400 mln, co stanowi znaczną kwotę jak na przedsiębiorstwo użyteczności publicznej obsługującej społeczność liczącą zaledwie 100,000 XNUMX mieszkańców, a agencja ratingowa Fitch jest sceptyczna co do tego, czy WAPA posiada środki na spłatę zbliżającego się zadłużenia. W niedawnym notyFitch wyraził opinię, że WAPA niewątpliwie będzie potrzebować finansowania zewnętrznego, aby spłacić obligacje należne w przyszłym miesiącu. W ostatnich miesiącach, WAPA zatrudniła firmę Ernst and Young— na koszt FEMA — aby pomóc jej w zarządzaniu gotówką.

WAPA ma dużą część swojego długoterminowego zadłużenia – co najmniej 160 mln dolarów – wobec Vitol, firmy energetycznej z siedzibą w Houston, która zbudowała na wyspie instalację na gaz płynny propan. Obiekt stanowi znaczną poprawę dla sektora energetycznego wyspy: nie tylko może wygenerować wystarczającą ilość megawatów, aby niezawodnie zasilić całą wyspę, ale paliwo propan jest tańsze i znacznie czystsze niż ciężki olej wytwarzany przez wyspę – i wiele innych Wyspy Karaibskie – na których polegano. The EIA podkreśliła korzyści płynące z instalacji Vitol LPG, zauważając, że jej wykorzystanie zmniejszyłoby emisję CO2 o 35 procent i pomogłoby USVI spełnić standardy czystego powietrza.

Jednakże WAPA nie spłacała swoich długów wobec Vitol, a gubernator USVI Albert Bryan i dyrektor generalny WAPA Andy Smith żądają obecnie milionów dolarów z podatków federalnych na budowę kosztownej sieci fotowoltaicznej. Oczywiście oboje chcą, żeby ktoś inny zapłacił za ten gambit energetyczny i zidentyfikowałem Departament Energii USA jako podmiot mogący udzielić pomocy finansowej. Ponieważ rachunek pokrywałby inny podmiot rządowy, Smith utrzymuje że projekt będzie „faktycznie darmowy” – powiedział w wywiadzie.

Bezpośrednia dotacja federalna na wytwarzanie energii słonecznej wykraczająca daleko poza istniejące zachęty nie miałaby większego sensu dla wyspy. Utworzenie nowego obiektu, którym zarządzałby rząd wyspy, nie ma większego sensu administracyjnego, a korzyści netto byłyby niewielkie – zwłaszcza w porównaniu z kosztami ponoszonymi przez podatników federalnych.

Co uderzające, WAPA wycofuje się ze schematu PREPA, który ostatecznie doprowadził ją do niewypłacalności: zwiększanie zadłużenia, odmowa spłaty wierzycieli i proszenie o więcej dolarów federalnych.

Po licznych falstartach Portoryko wytyczyło ścieżkę reformy swojej infrastruktury energetycznej, opierając się na sektorze prywatnym i wystrzegając się modelu publicznego, który pochłonął miliardy dolarów długu. Wyspy Dziewicze Stanów Zjednoczonych powinny naśladować model Portoryko i polegać na sektorze prywatnym w zakresie produkcji energii, zamiast polegać na rządzie federalnym w zakresie inwestowania większych środków w budowę niepotrzebnej produkcji energii.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/ikebrannon/2022/06/23/a-new-energy-crisis-brews-in-the-caribbean-the-us-virgin-islands/