Załoga KC-46 wypatroszyła dzień i pół długiej misji, aby udowodnić, że siły powietrzne mogą zrekompensować zmniejszającą się liczbę czołgistów

Załoga pod dowództwem ppłk. Grega Van Splundera i ppłk. Brandona Stocka, pilotów ze 157. Skrzydła Tankowania Powietrza, wystartowała w środę rano swoim KC-46A Pegasus. Wylądowali 36 godzin później, przelatując 16,000 135 mil bez przerwy, demonstrując, że najnowsze tankowce USAF mogą załadować mnóstwo gazu spragnionym myśliwcom nad Pacyfikiem, mimo że nie zastąpią starzejących się KC-XNUMX jeden za jeden.

Szef Air Mobility Command, generał Mike Minihan, potwierdził, że 36-godzinny skok był jak dotąd najdłuższą misją AMC, podjętą w celu znalezienia nowych sposobów wykorzystania obecnych zasobów w oczekiwaniu na przyszłą walkę.

„Ta rozszerzona misja”, powiedział Minihan w komunikacie prasowym Sił Powietrznych, „jest kolejnym przykładem zdolnych lotników przejmujących dowodzenie i wyprowadzających się, aby przyspieszyć nasze użycie KC-46A. Ta misja Total Force odważnie podkreśla imperatyw myślenia w inny sposób, zmiany sposobu prowadzenia działalności i zapewnienia możliwości Joint Force”.

Imperatyw wynika z rzeczywistości, potwierdzonej ostatnimi czasy Raporty, że Siły Powietrzne stoją w obliczu luki w możliwościach tankowania w powietrzu do połowy lat 2020. XX wieku, ponieważ wycofują starsze tankowce KC-10 i KC-135 szybciej, niż mogą być zastąpione przez KC-46A lub inny tankowiec. Siły Powietrzne spodziewają się kupić co najmniej 179 płatowców KC-46 za 4.9 miliarda dolarów. Nie zastąpią one w pełni 398 KC-135, których USAF obecnie używa do tankowania w powietrzu, obok 38 do 40 KC-10. W rzeczywistości będą reprezentować zaledwie 40% tej siły.

Misja, wykonywana z siedziby 157. ARW w Pease Air National Guard Base w New Hampshire, jest kontynuacją kolejnej demonstracji możliwości Pegasusa, w której tylko dwóch członków załogi (pilot i operator wysięgnika) przeleciało KC-46 przez pełną misję tankowania w powietrzu od startu do rendez-vous do tankowania, operując z bazy sił powietrznych McConnell w Kansas pod koniec zeszłego miesiąca.

AMC powiedział, że misja została wykonana w celu sprawdzenia procedur latania „z ograniczoną załogą dla niektórych potencjalnie zaawansowanych scenariuszy bojowych”. W efekcie pokazało, że para członków załogi może szybko podnieść KC-46 z ziemi tam, gdzie jest on podatny (w bazach Indo-Pacyfiku) na chińskie zagrożenia rakietowe i zrobić z nim coś pożytecznego. Najnowszą misję maratońską można postrzegać w tym samym kontekście, ponieważ powietrzny KC-46 jest trudniejszy do namierzenia niż ten zaparkowany na rampie.

36 godzin w powietrzu reprezentuje również potencjalną „dobrą prasę” dla Sił Powietrznych po niedawnym aktualności że Pegasus w drodze z lotniska Glasgow Prestwick w Szkocji do Joint Base McGuire-Dix-Lakehurst w stanie New Jersey został uszkodzony podczas tankowania F-15 Eagle. Jego wysięgnik do tankowania siłą oderwał się od Eagle i uderzył z powrotem w KC-46, powodując uszkodzenia czołgisty o wartości 2.5 miliona dolarów.

Uszkodzenia mogły wynikać z problemów ze „sztywnym wysięgnikiem” związanych z wieloma wadami konstrukcyjnymi wysięgnika KC-46, o których Siły Powietrzne cytowały 2018. Miało to również miejsce dwa miesiące po zerwaniu linki chowania wysięgnika w samolocie New Hampshire Air National Guard KC-46, co zmusiło samolot do lądowania z wysuniętym aparatem.

Zdolność KC-46 do pozostawania w powietrzu przez tak długi czas jest możliwa dzięki jego własnej zdolności do tankowania w locie. Podczas rekordowej misji sam Pegasus był trzykrotnie tankowany z innych KC-46. Z kolei 157. załoga tankowała F-22 nad obszarem operacyjnym na Pacyfiku.

Misja długodystansowa nie była pierwszą dla KC-46. Inne załogi wykonywały wcześniej 22- i 24-godzinne misje, demonstrując, że szef zespołu wielofunkcyjnego AMC KC-46A, podpułkownik Joshua Renfro, wyjaśnia, że ​​było to „przemyślane podejście do poszerzenia zakresu zatrudnienia KC-46A i jego globalnego dowodzenia”. i możliwości kontroli”.

Te zdolności dowodzenia i kontroli obejmują zdolność tankowca do komunikowania się i udostępniania danych za pośrednictwem bezpiecznych i jawnych sieci oraz do stosowania nieokreślonych „systemów świadomości sytuacyjnej”. Air Mobility Command sprytnie dodało, że informacje wyszczególnione w komunikacie „zostały wysłane do kierownictwa AMC za pomocą pokładowych łączy komunikacyjnych samolotu podczas lotu”.

Przypuszczalnie zautomatyzowany „monitor wydajności człowieka” na pokładzie samolotu zbierał dane ilościowe przez cały czas jego trwania. AMC powiedział, że informacje, wraz z informacjami zebranymi podczas innych ostatnich ponad 20-godzinnych misji, „zostaną wykorzystane do podejmowania decyzji dotyczących przyszłych możliwości zatrudnienia przekraczających normy”.

Półtoradniowa misja tankowania KC-46 mogła złamać normy dla społeczności zajmującej się tankowaniem w powietrzu (gdyby nie dla floty bombowców strategicznych USAF), ale prawdopodobnie wysłała również wiadomość, której Siły Powietrzne nie zamierzały.

W swoim niedawno nieograniczonym dążeniu do zamiany zdolności na oczekiwane możliwości, usługa pozbawia floty myśliwców, bombowców i czołgistów, zmuszając je do robienia więcej za mniej. Dla Chińczyków na wynos jest to, że nowy KC-46A – nawet ten, który leciał ekstremalnie 36 godzin – nie może, nie ma pojemności i elastyczności mniej więcej trzech starszych czołgistów, które każdy z nich ma zastąpić.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/erictegler/2022/11/19/a-kc-46-crew-gutted-out-a-day-and-a-half-long-mission-to- udowodnij, że siły-powietrzne-mogą-zrekompensować-malejącą-liczbę-czołgowców/