Debata na temat sytuacji w Sinciangu zablokowana na forum Rady Praw Człowieka ONZ

6 października 2022 r. Rada Praw Człowieka ONZ, składająca się z 47 państw członkowskich, odrzuciła projekt decyzji w sprawie uwzględnienia debaty na temat sytuacji w Xinjiang w Chinach. Nieudany projekt decyzji został poparty przez 17 państw, a sprzeciwiło się 19. Jedenaście państw wstrzymało się od głosu. Nieudany projekt decyzji pojawia się kilka tygodni po opublikowaniu jej przez Wysokiego Komisarza ds. Praw Człowieka raport w sprawie sytuacji praw człowieka w Sinciangu w Chinach, stwierdzając, że „poważne naruszenia praw człowieka” wobec Ujgurów i innych społeczności w większości muzułmańskich zostały popełnione w Sinciangu. Raport dodał, że okrucieństwa mogą stanowić zbrodnie międzynarodowe, w szczególności zbrodnie przeciwko ludzkości.

Projekt decyzji został złożony przez Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię, Kanadę, Norwegię, Szwecję, Finlandię, Islandię, Danię, Australię i Litwę. Przedstawienie projektu decyzji, Ambasador Michele Taylor stwierdził, że „nieco ponad miesiąc temu Wysoki Komisarz Praw Człowieka opublikował ocenę sytuacji praw człowieka w Sinciangu. Dowody w tej niezależnej ocenie zostały zebrane na przestrzeni trzech lat. W dużym stopniu opierał się na własnych dokumentach Chin. Potwierdza kilka obaw zgłaszanych przez specjalne procedury, niezależne media, badaczy akademickich i, co najważniejsze, przez samych Ujgurów”. Ambasador Taylor podkreślił potrzebę zorganizowania debaty na temat raportu i sytuacji w Sinkiangu. Z takim stanowiskiem zgodziło się szesnaście innych krajów.

Jednak Chiny i kilka innych państw zdecydowanie się temu sprzeciwiły. Ambasador Chin Chen Xu odpowiedział m.in., że „projekt decyzji nie jest pro-ludzki, ale do politycznej manipulacji. Kwestie związane z Xinjiangiem w żadnym wypadku nie dotyczą praw człowieka. Dotyczą walki z terroryzmem, deradykalizacji i antyseparatyzmu. (…) Stany Zjednoczone i niektóre inne kraje sfabrykowały i rozpowszechniały liczne kłamstwa i plotki, próbując oczernić Chiny, podważyć stabilność Xinjiangu i powstrzymać rozwój Chin. Jest to typowy przykład manipulacji politycznej i najpoważniejszego naruszenia praw człowieka wszystkich grup etnicznych w Sinciangu”. Wśród państw popierających stanowisko Chin były Erytrea, Pakistan, Sudan i Kamerun. Wśród wstrzymanych były Brazylia, Gambia, Indie i Ukraina.

Jest mało prawdopodobne, że rozmowa na ten temat zakończy się tutaj. Rzeczywiście, Ambasador Wielkiej Brytanii Simon Manley Zapewnił, że „dzisiejsze głosowanie było wyraźnym sygnałem dla Chin: że znaczna liczba krajów nie zostanie uciszona w przypadku rażących naruszeń praw człowieka – bez względu na to, gdzie i przez kogo zostały popełnione. Będziemy nadal współpracować z naszymi partnerami, aby pociągnąć chińskie władze do odpowiedzialności i rzucić światło na łamanie praw człowieka w Chinach”. Nie jest jasne, co planuje się na tym etapie. Jednak sprawa może być dalej podjęta przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ, gdzie kwestia ta mogłaby być rozważona i rozstrzygnięta przez 193 państwa członkowskie.

Organizacja Narodów Zjednoczonych nie może już ignorować dowodów okrucieństw w Sinciangu, i to nie bez utraty wiarygodności ONZ w zakresie praw człowieka. Kolejne tygodnie pokażą, czy jest jakaś nadzieja na zapewnienie zmian Ujgurom i innym mniejszościom tureckim w Sinciangu. Jednak dzisiaj był ciemny dzień dla ofiar i ocalałych z okrucieństw oraz dla wiarygodności Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/ewelinaochab/2022/10/06/a-debate-on-the-situation-in-xinjiang-blocked-at-the-un-human-rights-council/