3 powody, dla których Jesse Marsch nie pasuje do USMNT

Po jednym falstartie nie jest jasne, gdzie dokładnie skończy amerykański menedżer Jesse Marsch.

Potym jak on został zwolniony przez Leeds United w zeszłym tygodniu, zgłoszony potencjalny ruch mający na celu przejęcie innych walczących o spadek z Southampton, upadł w negocjacjach długości kontraktuwedług licznych doniesień. Tak więc Marsch pozostaje na rynku. Ale prawdopodobnie nie będzie go do lata, kiedy oczekuje się, że Federacja Piłkarska Stanów Zjednoczonych będzie miała nowego dyrektora sportowego, który zatrudni kolejnego menedżera.

W rezultacie istnieje spora część amerykańskiej publiczności piłkarskiej, która uważa, że ​​USSF traci krytyczną szansę na znalezienie najlepszego możliwego kandydata do poprowadzenia USMNT przez cykl Mistrzostw Świata FIFA 2026. A Marsch jest obecnie z pewnością najbardziej widocznym i odnoszącym największe sukcesy aktywnym amerykańskim trenerem na świecie

Ale to nie oznacza automatycznie, że Marsch jest najlepszym wyborem na to stanowisko, ani nawet najlepszym wyborem Amerykanina, biorąc pod uwagę, jak różne mogą być wymagania trenera międzynarodowej drużyny od gry klubowej. I nawet jeśli latem nadal jest wolny, istnieją trzy powody, aby przynajmniej rozważyć pomysł, że może nie być najlepszym rozwiązaniem.

1) Deficyt doświadczenia w reprezentacji

Większość kandydatów do pracy w Stanach Zjednoczonych prawdopodobnie nie ma doświadczenia jako główny trener w drużynie narodowej. Ale Marsch miał również tylko dwa występy jako zawodnik amerykański, bez znaczącego doświadczenia w młodzieżowej drużynie narodowej i tylko przez krótki okres jako asystent USMNT pod koniec kadencji głównego trenera Boba Bradleya.

Nie jest to automatycznie dyskwalifikujące, ale sugeruje możliwą krzywą uczenia się, aby dostosować się do rytmu i niuansów zarządzania personelem i taktyki, gdyby dostał tę pracę. I jest to krzywa uczenia się, która prawdopodobnie nie byłaby tak stroma w przypadku innych kandydatów o wysokiej jakości.

Hugo Perez był amerykańskim zawodnikiem międzynarodowym, ma doświadczenie w młodzieżowej drużynie narodowej Stanów Zjednoczonych jako trener, a następnie zebrał pozytywne recenzje za to, jak poradził sobie z przegrywającą drużyną Salwadoru w ostatniej rundzie kwalifikacji do Mistrzostw Świata Concacaf 2022. Obecny menedżer LAFC, Steve Cherundolo, jest jednym z najbardziej utytułowanych obrońców w historii USMNT. Nawet Tata Martino ma za sobą dwa poprzednie okresy jako menedżer drużyny narodowej, w tym ostatnio prowadził Meksyk przez cykl 2022.

A brak międzynarodowych kotletów Marscha może zostać spotęgowany w oparciu o kolejne dwa numery.

2) Zbyt długi czas spędzony w systemie Red Bulla

Łatwo zapomnieć, że Marsch miał karierę trenerską przed długą pozycją w Red Bull Football Group, po raz pierwszy przejmując stery w Montreal Impact jako pierwszy menedżer klubu MLS w 2011 roku. Jego czas w New York Red Bulls zaczął się dopiero 2015.

Ale od tego momentu Marsch trenował głównie w systemie 4-2-2-2, w systemie pressingu Red Bulls, osiągając największe sukcesy w Nowym Jorku, a następnie w Red Bull Salzburg w austriackiej Bundeslidze. Po krótkim, nieudanym pobycie w RB Leipzig w Bundeslidze, był atrakcyjnym kandydatem do Leeds, po części dlatego, że skład został zbudowany przez poprzedniego menedżera Marcelo Bielsę z myślą o naciskaniu. To samo mogło być prawdą w Southampton, które rozstało się z innym byłym menedżerem RBFG na początku tego sezonu, Ralphem Hasenhuttlem.

Nie jest pewne, czy Marsch wniósłby takie samo podejście do USMNT, gdyby dostał tę pracę. Ale jeśli taki był jego zamiar, może to być problematyczne.

Rzecz w przypadku każdego bardziej sztywnego trenera systemowego polega na tym, że będzie on potrzebował określonych rodzajów talentów od graczy, aby wypełnić role. Na poziomie klubowym możesz wyszukiwać talenty i podpisywać odpowiednie kontrakty z odpowiednimi zawodnikami. W drużynie narodowej masz znacznie mniejszą kontrolę nad pulą talentów, z której wybierasz. A przywiązanie do jednego stylu gry bardziej zawęzi pulę talentów niż ją poszerzy.

Gregg Berhalter był także trenerem systemowym, prowadząc drużynę przez cykl 2022, choć innego rodzaju. Od czasu do czasu był krytykowany za to, że nie uwzględnił niektórych graczy, którzy osiągnęli wysoki poziom sukcesu w swoich klubach, ponieważ nie pasowali dobrze do roli w ustawieniu 4-3-3.

Można argumentować, że 4-2-2-2 Marscha lepiej pasuje do obecnej puli talentów USMNT niż 4-3-3 Berhaltera. Ale jednocześnie jest to podejście, które w dużej mierze zależy od poziomu sprawności — nawet w porównaniu z normą w profesjonalnej piłce nożnej — i jest to niezwykle trudne do kontrolowania jako trener drużyny narodowej, który spędza ze swoimi zawodnikami tylko kilka tygodni. rok.

3) Relacje z Bobem Bradleyem i Brucem Areną

W następstwie niedawnego skandalu z udziałem trenera Mistrzostw Świata 2022 Gregga Berhaltera, pomocnika USMNT Giovanniego Reyny i rodzin obu mężczyzn, wspólny wniosek był taki, że kultura całego programu stała się zbyt wyspiarska.

Marsch nie ma bogatej historii z Berhalterem, ale ma mnóstwo pracy z jednym byłym menedżerem reprezentacji USA i trochę z innym. Obaj mężczyźni nadal są trenerami MLS i aktywnie działają na rzecz rozwoju amerykańskich zawodników. Tak więc opinia publiczna mogła postrzegać Marscha jako kolejną osobę zbyt blisko tradycyjnego wewnętrznego kręgu USMNT.

Marsch grał dla byłego USMNT i obecnego menedżera Toronto FC Boba Bradleya w Princeton na początku i w połowie lat 1990. Zrobił to ponownie, gdy Bradley był asystentem w DC United, a potem ponownie, gdy Bradley był głównym trenerem ekspansji Chicago Fire. W sumie para spędziła razem kolejną dekadę w relacji zawodnik-trener. A potem Marsch ponownie służył jako asystent USMNY Bradleya.

Marsch grał także przez dwa sezony dla byłego USMNT i obecnego menedżera New England Revolution Bruce Arena w DC United. Arena była także pierwszym trenerem, który wezwał Marscha na jeden ze swoich dwóch występów w reprezentacji.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/ianquillen/2023/02/18/3-reasons-jesse-marsch-isnt-acutally-a-great-fit-for-the-usmnt/