„Rok 2022 był najstraszniejszym rokiem w moim dorosłym i zawodowym życiu”: Jeden z brokerów kredytów hipotecznych ujawnia, jak spowolnienie na rynku mieszkaniowym podważyło bezpieczeństwo finansowe.

Kiedy jesienią oprocentowanie kredytów hipotecznych osiągnęło 7%, broker kredytów hipotecznych z Austin, Aaron Kovac, był trochę wystraszony. 

Po oszałamiającym wzroście sprzedaży domów przy bardzo niskich stopach procentowych, „rynek po prostu zamilkł”, powiedział w wywiadzie dla MarketWatch 32-latek, który jest w branży kredytów hipotecznych od sześciu lat.

Wraz z przedłużającym się kryzysem na rynku mieszkaniowym, strach przejął kontrolę. „Po raz pierwszy przeżywam spadek na rynku nieruchomości”, powiedział Kovac, „2022 był najstraszniejszym rokiem mojego dorosłego i zawodowego życia”.

Wszędzie jest taka sama historia - nie tylko z innymi pożyczkodawcami, ale także z agentami nieruchomości - dodał.

Ludzie z branży nieruchomości odczuwają ból, ponieważ kupujący stoją z boku, niechętnie kupują domy. Tymczasem, utrzymują się na stałym poziomie powyżej 6%.

„Jeśli spłacałeś od czterech do ośmiu pożyczek miesięcznie, masz szczęście, jeśli masz teraz jedną lub dwie. Wiele osób z branży, z którymi rozmawiałem, w tym ja, myślało: „Czy mam się stąd wydostać? Czy potrzebuję drugiej pracy, aby wstrzymać się do czasu, aż rynek ponownie się ożywi?'” – powiedział Kovac.

A stres związany ze spadkiem liczby klientów odbija się na jego finansach osobistych i zdrowiu psychicznym, Kovac powiedział: „Cała ta niepewność, zastanawianie się, skąd będzie pochodzić moja następna wypłata? Gdzie znajdę tego następnego kupca? 

Branża mieszkaniowa jest „odpowiedniej wielkości”

Branża nieruchomości przechodzi poważną zmianę wraz ze wzrostem stawek, a pożyczkodawcy i domy maklerskie zmniejszają liczbę pracowników, aby zmniejszyć straty.

Wraz ze wzrostem popytu wzrosła również liczba pracowników w branży kredytów hipotecznych, co widać na poniższym wykresie:

Branża kredytów hipotecznych rozwijała się w czasie pandemii, gdy stopy procentowe spadały.


Bureau of Labor Statistics

Ale gdy ceny wzrosły, a kupujący się wycofali, warunki skłoniły do ​​zmiany rozmiaru. 

Pośrednictwo w obrocie nieruchomościami Redfin przeszło dwie tury zwolnień, w czerwcu i listopadzie, zmniejszenie zatrudnienia o 27%. Compass, także inne biuro maklerskie zwolniony personel w okresie kryzysu mieszkaniowego.

Dotknęło to również pożyczkodawców, z firmy Better — która zwolniła 900 pracowników poprzez spotkanie na Zoomie — firmie Rocket Mortgage, która oferowała dobrowolny wykup 8% swojej siły roboczej. JP Morgan Chase również zwolnił setki pracowników w swojej działalności związanej z pożyczkami mieszkaniowymi. Jeden z pożyczkodawców z Teksasu, First Guaranty Mortgage Corp., złożył wniosek Rozdział 11 upadłości w czerwcu.

Biorąc pod uwagę spadek liczby udzielanych kredytów hipotecznych, sektor musi zwolnić mniej więcej od jednej czwartej do jednej trzeciej miejsc pracy, aby „dostosować wielkość całej branży”, powiedział Mike Frantantoni, główny ekonomista Stowarzyszenia Banków Mortgage w grupie branżowej MarketWatch na początku tego roku. Napisał także artykuł o liczbach w sierpień.

„To jak rekiny wąchające krew w wodzie”

Dla osób pracujących w branży kredytów hipotecznych, takich jak Kovac, sytuacja jest co najmniej napięta.

Będąc w Austin, gorącym pandemicznym rynku nieruchomości, popyt był silny w ciągu ostatnich dwóch lat, ponieważ oprocentowanie kredytów hipotecznych osiągnęło rekordowo niski poziom. W styczniu 2022 roku Kovac powiedział, że zablokował kredyt hipoteczny dla kupującego ze stawką 2.75% - najniższą w tym roku, jaką zapewnił klientowi. 

Ale szybko do połowy listopada ceny wzrosły tak bardzo, że klienci nie byli zadowoleni: w tym miesiącu zamknął kredyt hipoteczny dla innego nabywcy ze stawką 7.65%.

Chociaż ci pożyczkobiorcy mieli różne oceny kredytowe, kwoty do spłaty i tym podobne, stąd podano im różne stawki, ogromna różnica między nimi była czymś poza zasięgiem Kovaca.

W tym momencie pożyczkodawcy starają się znaleźć biznes. „Jeśli w branży jest nabywca, który chce kupić, każdy pożyczkodawca walczy o niego i stara się zejść tak nisko, jak to możliwe” – powiedział Kovac. „To tak, jakby rekiny wyczuły teraz krew w wodzie”.

Kovac, który jest brokerem w Good Faith Mortgage, i jego żona, która również działa w branży kredytów hipotecznych, ograniczyli budżety domowe tak bardzo, jak tylko mogli, aby zachować elastyczność. 

Kovac sprzedał swoją ciężarówkę, co pozwoliło mu zaoszczędzić około 1,200 dolarów miesięcznie, i obciął wiele subskrypcji, takich jak Amazon Prime i Netflix, aby obniżyć miesięczne wydatki. Powiedział też, że musiał odwołać wiele podróży, w tym loty z powrotem do domu do Chicago na urodziny ojczyma i ślub swojego najlepszego przyjaciela oraz do Mexico City na pogrzeb dziadka swojej żony.

Oprócz kredytu hipotecznego na jego obecny dom, spłaca również około 44,000 XNUMX USD zadłużenia z tytułu kredytu studenckiego. 

Bada również różne sposoby zarabiania pieniędzy, dzieląc się swoją wiedzą w mediach społecznościowych i pisząc bloga.

Ale to trudne, ponieważ jest samozatrudniony, a biznes upadł. Kiedy był wcześniej w banku, chociaż powiedział, że ma mniej swobody, przynajmniej czerpał ze stabilnej pensji i miał świadczenia medyczne.  

W dzisiejszych czasach klienci są sfrustrowani, ponieważ stawki się zmieniają, czasami kilka razy dziennie, powiedział Kovacv.

Zanim klient zostanie wstępnie zakwalifikowany do kredytu hipotecznego, szuka domu i wraca do pożyczkodawcy kilka tygodni później, stawki poszłyby w górę, a on musiałby przekazać im tę wiadomość.

„A kiedy dostarczam ten nowy zaktualizowany list wstępnej kwalifikacji, mówią:„ Wow, dlaczego stopa procentowa jest o wiele wyższa? To prawie tak, jakby myśleli, że gramy w jakąś przynętę i zamianę, co nie jest prawdą” – powiedział.

Konkurowanie z budowniczymi domów i oferty, które rzucają kupującym w domu była kolejna walka. Wielu budowniczych oferowało obniżki cen, oferowało opłacenie kosztów zamknięcia, między innymi zachęty, aby zachęcić kupujących do zakupu domu.

„Za każdym razem, gdy wstępnie zatwierdzam klienta, a potem wracają i dają mi kontrakt i to od budowniczego, wiem z 99% pewnością, że tracę tę umowę”, powiedział Kovac, „ponieważ nie ma mowy, aby jakikolwiek pożyczkodawca mogą konkurować z tym, co oferują”. 

Chociaż rok 2022 był „przerażający” dla Kovaca, ma nadzieję, że rok 2023 przyniesie mu lepszą fortunę, ponieważ jego rodzina porusza się po kaprysach oprocentowania kredytów hipotecznych.

„Nie wiemy, co przyniesie nam przyszłość… po prostu wstrzymywaliśmy oddech przez cały rok”, powiedział Kovac, „ponieważ w branży jest tak wiele niepewności, co prowadzi do niepewności w naszych finansach osobistych”.

If you’re in the housing industry and would like to share your story, reach out to MarketWatch housing reporter Aarthi Swaminathan at [email chroniony]

Źródło: https://www.marketwatch.com/story/2022-has-been-the-scariest-year-of-my-adult-and-professional-life-one-mortgage-broker-reveals-how-the- spowolnienie-mieszkaniowe-zabezpieczenia-finansowe-11672436820?siteid=yhoof2&yptr=yahoo