SEC proponuje szereg „tajnych” zasad kryptowalut

Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) planuje wprowadzić pewne szeroko zakrojone przepisy dotyczące kryptowalut, które rzekomo umożliwiłyby organom regulacyjnym sprawdzanie działalności giełd kryptowalut i platform Defi.

SEC pracuje nad regulacją kryptowalut za wszelką cenę

Według bitcoina i kryptowalutowego byka Hester Pierce – często nazywanej „krypto mamą” ze względu na swoje pro-bitcoinowe podejście – może to być bardzo niebezpieczne dla branży walut cyfrowych, ponieważ zasady będą prawdopodobnie wdrażane w tajemnicy. Ten nowy zestaw przepisów został wprowadzony w 654-stronicowym dokumencie, który, co zaskakujące, ani razu nie wspomniał o kryptowalutach. Jednak to zapętlone słownictwo rzekomo odnosi się do tej przestrzeni i umożliwi SEC sprawdzanie firm zajmujących się walutami cyfrowymi bez konieczności informowania, że ​​to robią.

W e-mailu Pierce wyjaśnił:

We wniosku zastosowano bardzo ekspansywny język, co w połączeniu z widocznym zainteresowaniem przewodniczącego regulacją wszelkich kwestii związanych z kryptowalutami sugeruje, że można go wykorzystać do regulowania platform kryptograficznych. Propozycja mogłaby objąć więcej rodzajów mechanizmów handlowych, w tym potencjalnie protokoły Defi.

Według Gary'ego Genslera – człowieka odpowiedzialnego za SEC – nowe zasady mają na celu zamknięcie tak zwanej „luki regulacyjnej” powodowanej przez platformy handlowe, które nie są obecnie monitorowane przez SEC i podobne agencje. Obecnie w dokumencie proponuje się, aby wszelkie niemonitorowane giełdy charakteryzowały się większą odpornością i „dostępem do rynku skarbów”, ponieważ nieregulowane papiery wartościowe wkrótce staną się obowiązkiem SEC.

Natomiast Pierce jest przekonany, że jest to dla rządu jedynie pretekst do szpiegowania handlarzy kryptowalutami i powiązanych firm. Ona stwierdza:

Rozszerzona definicja proponowana dla giełd obejmie wiele potencjalnych platform, które niekoniecznie myślały, że zostaną nią objęte, i to zarówno w tradycyjnej przestrzeni bezpieczeństwa, jak i w przestrzeni kryptograficznej.

W zeszłym roku w wywiadzie Gary Gensler stwierdził, że platformy Defi nie powinny być wyłączone spod regulacji rynkowych. Stwierdził:

Mimo że są zdecentralizowane i nie posiadają centralnego podmiotu odpowiedzialnego, projekty, które nagradzają uczestników zachętami lub tokenami cyfrowymi, mogą wejść na terytorium podlegające regulacjom SEC.

Czy ktoś w polityce naprawdę zarabia BTC?

Wydaje się, że rządowe organy regulacyjne pod rządami Bidena bardzo chcą wtykać swoje wielkie nosy w przestrzeń kryptograficzną. Na przykład zeszłoroczny projekt ustawy o infrastrukturze miał niewiele wspólnego z infrastrukturą. Zawierał raczej kilka przepisów odnoszących się do odrębnych branż, w tym kryptowalut. Jedna z takich zasad zawarta w dokumencie wymagałaby od wszystkich osób zaangażowanych w transakcje kryptowalutowe o wartości przekraczającej 10 XNUMX dolarów zgłaszania swoich działań do Urzędu Skarbowego (IRS). Wielu postrzegało tę ustawę jako masowe naruszenie prywatności.

Nie pomaga również to, że administracja jest wypchana po skrzela organami regulacyjnymi – takimi jak Janet Yellen – które najwyraźniej nie rozumieją bitcoina, a mimo to czują się na tyle upoważnione, aby wypowiadać się na ten temat.

Tagi: Gary Gensler, Hester Pierce, SEC

Źródło: https://www.livebitcoinnews.com/the-sec-is-proposed-a-string-of-secret-crypto-rules/