Singapur był azjatyckim tygrysem, ale czy nadal ryczy dla kryptowalut?

Od lat 1960. do 1990. Singapur był jednym z czterech „azjatyckich tygrysów” światowej gospodarki. Ale jego podejście do kryptowalut to bardziej złożona historia.

W ostatnich miesiącach Singapur został dotknięty wieloma skandalami związanymi z kryptowalutami. Do Kwon's Terraform Labs, których stablecoin terraUSD implodował w maju ubiegłego roku zarejestrowany w mieście-państwie. Singapurski kryptowalutowy fundusz hedgingowy Kapitał trzech strzał ogłosił bankructwo kilka miesięcy później, niszcząc razem z nim Voyager Digital.

Konserwatywne podejście do kryptowalut

Wcześniej singapurska kryptowaluta wyglądała gorączkowo. Według KPMG w 2021 roku inwestycje w singapurski przemysł kryptograficzny wzrosły dziesięciokrotnie w porównaniu z rokiem poprzednim do 1.48 miliarda dolarów. Reprezentujący prawie połowę sumy w regionie Azji i Pacyfiku w tym roku.

W okresie powojennym Singapur był supergwiazdą światowej gospodarki. Znany jako jeden z czterech „azjatyckich tygrysów” — obok Hongkongu, Korei Południowej i Tajwanu — stał się synonimem szybkiego uprzemysłowienia i wysokiego wzrostu gospodarczego, dostarczając krajom rozwijającym się modelu szybkiej poprawy standardu życia i otwartości na światowy handel . Wraz z Japonią te azjatyckie narody stały się synonimem nowoczesności i dynamizmu. 

Średni wzrost PKB Singapuru oraz niektórych gospodarek Ameryki Północnej i północno-zachodniej Europy. 1976–2021. Wykres Banku Światowego
Roczny wzrost PKB, 1976 – 2021. Źródło: Bank Światowy

W tamtym czasie tempo wzrostu azjatyckiego tygrysa przynosiło wstyd krajom rozwiniętym na Zachodzie. W latach 1976-2022 PKB Singapuru Roczna stopa wzrostu średnio 6.26%. Z łatwością pokonując najbardziej rozwinięte gospodarki Ameryki Północnej i północno-zachodniej Europy.

Niedawna analiza pokazuje, że w XXI wieku państwo-miasto okazuje się równie imponujące w globalnej gospodarce kryptograficznej.

Singapur postrzega kryptowaluty jako z natury ryzykowne

W listopadzie ubiegłego roku małe miasto-naród znalazło się na szczycie rankingu firm kryptowalutowych w raporcie opublikowanym przez Coinkuba. W tej kolejności podążyły Wielka Brytania, Kajmany, Hongkong i Stany Zjednoczone. W trzecim kwartale 3 r. Coincub umieścił również Singapur na piątym miejscu wśród najbardziej „przyjaznych kryptowalutom” krajów. Wyprzedziły go tylko Niemcy, Szwajcaria, Australia i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Pod względem „aktywności kryptograficznej” kraj zajął trzynaste miejsce. 

Te imponujące rankingi mogą wydawać się zaskakujące, jeśli porównać je z ostatnimi komentarzami prezesa banku centralnego. W zeszłym miesiącu w Davos, podczas Światowego Forum Ekonomicznego, szef The Monetary Authority of Singapore (MAS) i były wicepremier tego kraju, Tharman Shanmugaratnam, wypowiedzieli kilka szczerych słów na temat ekosystemu kryptowalut. 

Myślę, że niezależnie od tego, czy chodzi o kryptowaluty, czy tradycyjne finanse, musisz regulować rzeczy takie jak pranie brudnych pieniędzy – to bardzo jasne.

Ale poza tym, jeśli myślimy o regulowaniu kryptowalut w taki sam sposób, w jaki regulujemy banki lub firmy ubezpieczeniowe, myślę, że musimy cofnąć się o krok i zadać podstawowe filozoficzne pytanie: czy to legitymizuje coś, co jest z natury czysto spekulacyjne i w rzeczywistości, trochę szalony?

Komentarze Shanmugaratnama są reprezentatywne dla ogólnego stosunku kraju do kryptowalut. Technologia jest postrzegana jako wartościowa, ale w pewnych kontekstach. W ubiegłym roku jej rząd skupił się na jej powiązaniach z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu, ryzykiem związanym z ogólną niestabilnością finansową oraz ochroną konsumentów. Ten ostatni punkt jest szczególnie zrozumiały, a nawet proroczy po FTX. Podobnie jak wiele innych krajów, Singapur wymaga od firm kryptograficznych ubiegania się o licencję na prowadzenie działalności. 

Klasy licencji dostawców usług płatniczych w Singapurze | Wykres Deloitte
Klasy licencji dostawców usług płatniczych w Singapurze | Wykres wg Deloitte

Parafrazując Lionela Blue, jeśli chodzi o kryptowaluty, Singapur przypomina inne zaawansowane gospodarki, tylko bardziej.  

Ogólnie rzecz biorąc, kraj jest zdecydowanie przeciwny ryzyku i zmienności. Chociaż jego przepisy są podobne do innych gospodarek rozwiniętych, różni się pod innymi względami. MAS zaproponował w październiku ubiegłego roku reguły który określałby wymogi kapitałowe i rezerwowe dla emitentów stablecoinów. Środki zabraniałyby emitentom angażowania się w „inne działania, które wprowadzają dodatkowe ryzyko”, takie jak udzielanie pożyczek lub obstawianie. 

Próba znalezienia środka

Jednak propozycje mają na celu zachęcenie monet stabilnych jako „wiarygodnego środka wymiany w ekosystemie aktywów cyfrowych”. Ponadto od stycznia 2022 r. wszelkie reklamy kryptowalut muszą zawierać informacje, z których jasno wynika, że ​​wiąże się to ze znacznym ryzykiem finansowym.

Ich podejście stara się ograniczyć nadużycia i zachowania wysokiego ryzyka, jednocześnie zapewniając możliwości takich przypadków użycia CBDC oraz niektóre rodzaje stablecoinów.

„W klasycznym singapurskim stylu, zamiast mówić „nie, nie możesz tego zrobić”, znajdą sposób, abyś mógł robić rzeczy w tak bezpiecznym i kontrolowanym środowisku, jak to tylko możliwe” — mówi Chuang Chin Tuan, kierownik produktu w Rynek X. On kontynuował:

„Moja interpretacja przepisów dotyczących kryptowalut w Singapurze jest taka, że ​​rząd zamierza chronić użytkowników przed nimi samymi. Trzeba przyznać, że MAS jest bardzo surowy w kwestii wydawania licencji dostawcy usług kryptograficznych. Jeśli chcesz prawdziwej wolności i decentralizacji, prawdopodobnie byś tego nie znosił, ale jeśli pomyślisz o tym, jak ogólnie ludzie są nieprzygotowani do inwestycji w kryptowaluty, jest to konieczne „ograniczenie”. Chociaż w rzeczywistości jest to środek, a nie ograniczenie”.

MAS zaproponował również, aby firmy kryptograficzne sprawdziły, czy klienci detaliczni mają wystarczającą wiedzę finansową, aby zaangażować się w ekosystem. Tak więc Singapur nie zakłada, że ​​konsumenci, handlowcy i inwestorzy są głupi. Ale zakładają, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że ty mógłby Być. Lub, aby być bardziej charytatywnym, przyznają, że kryptowaluty to skomplikowany ekosystem. Ludzie będą inwestować bez zrozumienia ryzyko

„Tak” dla Crypto, „Nie” dla niesprawdzonych spekulacji

W zeszłym roku na Singapore Fintech Festival Ravi Menon, dyrektor zarządzający MAS, powiedział: 

„Jeśli centrum kryptograficzne ma na celu eksperymentowanie z programowalnymi pieniędzmi, stosowanie zasobów cyfrowych do przypadków użycia lub tokenizację aktywów finansowych w celu zwiększenia wydajności i zmniejszenia ryzyka transakcji finansowych, tak, chcemy być centrum kryptograficznym. Ale jeśli chodzi o handel i spekulacje kryptowalutami, to nie jest to rodzaj centrum kryptograficznego, którym chcemy być.”

Na całym świecie kryptowaluty toczą walkę o legalność. Singapur nie jest w pełni przekonany, że kryptowaluty są produktywną drogą inwestycyjną. Ale w rozmowach z BeInCrypto wiele singapurskich firm kryptograficznych jest w większości zadowolonych z obecnych ram regulacyjnych.

„Regulacje i ramy wdrażane przez rząd mają na celu stworzenie bezpieczniejszego ekosystemu zasobów cyfrowych w Singapurze” — mówi Raghav Sood, wiceprezes ds. Coinhako, giełda kryptowalut z siedzibą w Singapurze. „Ponieważ przestrzeń kryptograficzna jest wciąż stosunkowo raczkująca, naturalne jest, że organy regulacyjne wkraczają i współpracują z graczami z branży, aby ułatwić rozwój i legitymizację branży oraz złagodzić ryzyko pojawiające się w kryptografii”.

Odpowiedzialność

Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na własne ryzyko.

Źródło: https://beincrypto.com/singapore-asian-tiger-but-approach-crypto-different-roar/