Więcej przepisów to rozwiązanie umożliwiające usunięcie wpływowych osób kryptograficznych

Jednak przestrzeń kryptograficzna jest notorycznie kapryśna, a upadek niegdyś założonych firm, takich jak Celsjusz i FTX to jaskrawe przykłady tego, jak ludzie mogą stracić miliardy dolarów w aktywach kryptograficznych niemal z dnia na dzień.

Z tego powodu wpływowi celebryci powinni być dokładnie wyedukowani na temat produktu kryptograficznego przed jego wypromowaniem. Przy tak dużej stawce jest to punkt, którego nikt w branży nie powinien przeoczyć.

Z powodu tych ogromnych zagrożeń organy regulacyjne zadają teraz pytania dotyczące etyki celebrytów, wykorzystując ich znaczną siłę przyciągania ludzi do kryptowalut. I nie poprzestają na tym; coraz więcej jurysdykcji nakłada na celebrytów surowe warunki zastawiania produktów kryptograficznych masom.

Na przykład w Unii Europejskiej zostanie wprowadzony nowy zestaw przepisów, znanych jako przepisy MiCA wymagają pełnego ujawnienia od osób mających wpływ na kryptowaluty ryzyko finansowe związane z produktami, które reklamują.

Singapur jest ustanawianie jeszcze bardziej rygorystyczne środki. Miasto-państwo pozwoli tylko firmom kryptograficznym reklamować swoje produkty na ich własnych platformach, jednocześnie całkowicie zabraniając influencerom promowania jakichkolwiek aktywów kryptograficznych w mediach społecznościowych.

A co z przedsiębiorcami technologicznymi promującymi kryptowaluty w mediach społecznościowych?

Chociaż ograniczanie lub zakazywanie celebrytom i wpływowym mediom społecznościowym promowania kryptowalut może być godne pochwały, inne pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Co należy zrobić z przedsiębiorcami-miliarderami, których słowa mają moc wpływania na trajektorię kryptowalut?

Nowy właściciel Twittera, Elon Musk, jest znanym zwolennikiem kryptowalut i dużym Dogecoinem (DOGE) miłośnik. Jako przykład jego ogromnego wpływu na przestrzeń kryptograficzną, we wtorek, 25 kwietnia, zaledwie kilka godzin po tym, jak jego zamiar zakupu Twittera stał się publiczny, cena memecoina wzrosła o prawie 23% do 0.1677 USD. Cena ta była najwyższa od 14 stycznia, kiedy wynosiła 0.2032 USD.

Związane z: Nadszedł czas, aby fani kryptowalut przestali wspierać kulty jednostki

I to nie był jedyny raz: kilka postów i komentarzy Muska związanych z DOGE z ubiegłego roku również spowodowało wzrost lub spadek ceny kryptowaluty, w zależności od nastrojów, które podzielał Musk.

Dyrektor generalny Binance, Changpeng Zhao, lepiej znany jako CZ, to kolejny wpływowy głos w dziedzinie kryptowalut. Przypadkowy tweet od niego, w którym ogłosił, że jego firma tworzy fundusz odbudowy branży, aby pomóc złagodzić negatywne skutki upadku FTX, spowodował gwałtowny wzrost ceny Bitcoina (BTC) i szerszy rynek kryptograficzny. Chociaż CZ nie określił projektów, które fundusz będzie wspierał, ani kiedy stanie się aktywny, wiadomości wciąż spowodowały, że ceny BTC wzrosły do ​​​​prawie 17,000 XNUMX USD.

Musimy wziąć pod uwagę wpływ takich osób na to, co kupujemy lub sprzedajemy. Organy regulacyjne nie mogą traktować takich osób jak Musk i CZ jak zwykłych ludzi. Ich słowa mają zbyt dużą wagę, szczególnie dla branży tak niestabilnej jak kryptowaluty.

Niektórzy sugerowali, że spór na Twitterze między CZ a byłym dyrektorem generalnym FTX, Samem Bankmanem-Friedem, mógł być iskrą, która spowodowała pożar, który doszczętnie spalił FTX. Ci ludzie nie mogą tak frywolnie używać swoich słów, zwłaszcza w mediach społecznościowych.

I chociaż CZ od tego czasu obalił twierdzenia, że ​​zwarł token FTX, czy możemy ufać, że to prawda? W końcu Binance zyskał najwięcej na upadku FTX, ponieważ teraz staje się największą giełdą kryptograficzną na świecie.

Może to wydawać się kontrowersyjne, ale może istnieć argument, aby takie firmy jak Musk i CZ również miały uregulowaną działalność. W końcu ich głosy mają znaczący wpływ w przestrzeni kryptograficznej. Kapryśny post w mediach społecznościowych od kogoś na jego wyjątkowej pozycji może wywołać znaczące wstrząsy na rynku kryptograficznym.

Niestety, taka regulacja może wydawać się naruszeniem ich wolności. Dlatego moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby zachowanie przez nich większej ostrożności w wypowiedziach. Z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność, a ludzie tacy jak oni powinni dawać przykład, obserwując, co mówią. Byłoby niefortunne, gdyby wymagało to regulacji, aby to zrobić.

Zalety i wady promocji kryptograficznych celebrytów

Widzieliśmy, jak Kim Kardashian i Floyd Mayweather stanęli przed sądem za nielegalne promowanie tokenów kryptograficznych. Nowojorczyk Ryan Huegerich pozwał Mayweathera, oskarżając boksera o wprowadzanie inwestorów w błąd podczas promowania tokena EMax. Tymczasem Komisja Papierów Wartościowych i Giełd nałożyła na Kardashian grzywnę.

Największy problem z wykorzystywaniem celebrytów do reklamowania kryptowalut? Chociaż zwykle mają ogromną i chętną rzeszę obserwujących, ich publiczność najczęściej ma niewielką, jeśli w ogóle, wiedzę na temat kryptografii. Ponadto celebryci często nie mają pojęcia o zagrożeniach związanych z produktami, które promują.

Oczywiście zaletą wpływowych celebrytów popierających kryptowaluty jest nieunikniony szum, jaki tworzą, oraz rozległa sieć wpływów, którymi zarządzają. Na przykład Kardashian ma ponad 250 milionów obserwujących na Instagramie. Ponadto ci zwolennicy są zwykle zakodowani, aby ufać opiniom celebrytów, jakkolwiek niewykształceni by to nie zabrzmiało.

Związane z: SEC zastrasza Kim Kardashian, co może ochłodzić wpływową gospodarkę

Ale celebryci są także więźniami sądu opinii publicznej. Każda gafa PR z ich strony może łatwo spowodować awarię i spalić projekt kryptograficzny.

Czy wspominałem już, jak drogie mogą być celebrytki? Raporty wskazują, że post promocyjny na stronie Kim Kardashian na Instagramie przywróci ci od 300,000 1 do XNUMX miliona dolarów.

Regulacje niewątpliwie pomogą nam chronić się przed kiepskimi decyzjami dotyczącymi kryptowalut, ale naszą najlepszą obroną jest czyste oko i wiele badań. Nic nie przebije wykopania jak największej ilości informacji o projekcie przed zainwestowaniem w niego pieniędzy.

Kryptowalutowa zima spowodowała ogromne spustoszenie w inwestycjach, które zostało zaostrzone przez nieostrożne działania niektórych głównych graczy w branży. Upadek takich firm jak FTX, Voyager, 3AC, Terra, Celsius czy BlockFi tylko wzmacnia apele o uregulowanie kryptowalut.

W całym dramacie nie należy zapominać o roli osób wspierających celebrytów. Jako branża musimy znaleźć sposoby etycznego wykorzystania popularności celebrytów do promowania naszych produktów.

Oprócz pracy z wprowadzanymi przepisami, myślę, że najlepiej byłoby, gdyby projekty kryptograficzne dokładnie edukowały potencjalnych reklamodawców-celebrytów na temat korzyści i zagrożeń związanych z ich produktami. W ten sposób osoby wpływowe będą lepiej przygotowane do przedstawienia wierniejszego obrazu tego, co sprzedają, zamiast po prostu zadowalać się dużą wypłatą. Wierzę, że odrobina uczciwości pomoże naprawić nadszarpniętą reputację krypto.

Anastazja Kor jest dyrektorem ds. marketingu i członkiem zarządu firmy kryptograficznej Choise.com. Przed dołączeniem do firmy uzyskała stopnie naukowe z ekonomii i zarządzania na Państwowym Uniwersytecie Nafty i Gazu w Gubkin, a także uzyskała tytuł magistra marketingu. Wcześniej pracowała jako kierownik ds. marketingu w CINDX Platform.

Autor, który ujawnił Cointelegraph swoją tożsamość, użył w tym artykule pseudonimu. Ten artykuł służy celom informacyjnym i nie ma być i nie powinien być traktowany jako porada prawna lub inwestycyjna. Poglądy, przemyślenia i opinie wyrażone tutaj należą wyłącznie do autora i niekoniecznie odzwierciedlają lub reprezentują poglądy i opinie Cointelegraph.

Znani ludzie często mają ogromny wpływ na nasze postawy i decyzje, które podejmujemy. Z tego powodu branża kryptograficzna w coraz większym stopniu wykorzystuje takie osoby do promowania swoich produktów.

Źródło: https://cointelegraph.com/news/more-laws-are-the-solution-for-taking-down-crypto-influencers