Wewnątrz ukraińskiego ministerstwa cyfrowego i działań kryptograficznych w czasie wojny

Ponieważ mówimy z odległości około 5,000 mil, Aleksander Bornyakow nie określi, gdzie się znajduje.

Nadal znajduje się na Ukrainie, ale nie w Kijowie, a poza tym zdecydowanie brakuje tam naturalnego światła. Ze swojej strony Borniakowowi wyraźnie brakuje snu, tak jak wszystkim ukraińskim urzędnikom od dwóch miesięcy. Mocno gestykuluje, trzymając w dłoni zielonego e-papierosa. To niezwykle cyfrowa wersja życia w czasie wojny.

W pewnym momencie przełącza się w tryb offline, aby odebrać kolejne połączenie, tym razem z Czernihowa, niecałe 100 km na północ od Kijowa. „Czernihów stanie się drugim Mariupolem, jeśli w jakiś sposób tego nie zmienimy” – mówi, wracając do mojego ekranu.

To dziwny moment w historii Ukrainy, że Borniakow, zastępca dowódcy w Ministerstwie Transformacji Cyfrowej, czyli MinCyfry, stał się kluczowym ogniwem w wysiłkach wojennych.

„Oczywiście był konflikt we wschodniej części Ukrainy” – mówi Borniakow. „Ale potem okazało się, że chcieli po prostu całkowicie zniszczyć Ukrainę. Dlatego prawie całkowicie zatrzymaliśmy wszystko, co robiliśmy wcześniej. I wcześnie zdaliśmy sobie sprawę, że sami nie wygramy. Jeśli pozostaniemy sami, skończy się to dla nas bardzo źle.

War3

Przed dołączeniem do nowego MinTsifry w 2019 r. Bornyakov był zaangażowany w szereg startupów technologicznych i informatycznych w Kijowie, Nowym Jorku i swojej rodzinnej Odessie. Nie jest to tradycyjne doświadczenie wojskowe, ale stanowi wyjątkową zaletę w wojnie, w której skupione jest zaangażowanie cyfrowe.

Zaangażowanie w tym kontekście oznacza międzynarodowe wsparcie – broń, szkolenia i pieniądze – dla ukraińskiego wysiłku wojennego, globalne sankcje nałożone na gospodarkę Rosji oraz potrzebę zjednoczenia samej Ukrainy.

Kluczowe znaczenie dla tego apelu na zewnątrz ma rozpoczęte pod koniec lutego pozyskiwanie przez MinCyfry darowizn w postaci kryptowalut w celu sfinansowania wysiłków wojennych Ukrainy. „Był ogromny problem z przelewami, ponieważ banki krajowe poważnie ograniczyły możliwość wysyłania przelewów” – wyjaśnia Bornyakov.

Inicjatywa tak naprawdę rozpoczęła się od Michaela Chobaniana, założyciela ukraińskiej giełdy kryptowalut KUNA, który założył portfele do przyjmowania darowizn, które MinTsifry później umieścił na oficjalnych kontach rządu.

Od 1 kwietnia oficjalna rządowa platforma darowizn zebrała ponad 70 milionów dolarów w kryptowalutach.

Darowizny rządowe stanowią półtoraprocentowe zwiększenie budżetu obronności kraju, który według najnowszych danych Banku Światowego wynosi około 5.4 miliarda dolarów. Darowizny jeszcze bardziej bledną w porównaniu z pakietem ratunkowym dla Ukrainy o wartości 13.6 miliarda dolarów, który został wprowadzony do ustawy budżetowej USA na początku marca.

Jednak darowizny w postaci kryptowalut za pośrednictwem MinTsifry zapewniły platformę dla osób fizycznych, które mogły osobiście wspierać walkę Ukrainy, bez polegania na pośredniku.

Branża kryptograficzna zareagowała entuzjastycznie, zwłaszcza że wykorzystanie kryptowalut przez Ukrainę w formie darowizn posłużyło jako przydatna kontrnarracja do powszechnych obaw związanych z hipotetycznym wykorzystaniem kryptowalut przez Rosję w celu uniknięcia sankcji. Rzeczywiście, Michael Chobanian pojawił się przed Senacką Komisją Bankowości, aby opowiedzieć o swoich doświadczeniach związanych z ucieczką z domu i organizowaniem darowizn w postaci kryptowalut.

Zdobądź swój dzienny brief na temat kryptowalut

Dostarczane codziennie, prosto do Twojej skrzynki odbiorczej.

Jednak platforma darowizn jest częścią szerszego wysiłku na rzecz zaangażowania się w wojnę, który został udokumentowany w mediach społecznościowych w niespotykanym dotąd stopniu. W MinTsifry dotyczy to również Twittera.

„Przed wojną nie korzystaliśmy z Twittera, ponieważ nie jest on popularny na Ukrainie” – mówi Bornyakov. To by się zmieniło w ogromnym stopniu. Swoją widział na przykład wicepremier i minister MinTsifry Mychajło Fiodorow zwolennik liczba wzrosła z poniżej 20,000 260,000 do prawie XNUMX XNUMX w zeszłym miesiącu.

Fiodorow z kolei skorzystał Twitter aby pochwalić branżę kryptowalut, pisząc w pewnym momencie: „Droga społeczności kryptowalut, jesteś niesamowita!” Jest to jednak platforma, której Fiodorow używał również do wywierania presji na firmy, aby zaprzestały działalności w Rosji, prosząc giełdy kryptowalut o opuszczenie Rosji dzień po wysłaniu próśb o darowizny w postaci kryptowalut:

Biorąc pod uwagę, że z Rosji i Ukrainy pochodzi nieproporcjonalna liczba najlepszych na świecie specjalistów IT i hakerów, obserwatorzy zwracali uwagę na front cyfrowy na długo przed wkroczeniem sił rosyjskich na Charków i Mariupol. Jednak tego rodzaju twarde hacki w dużej mierze zniknęły z narracji na temat wojny.

Krypto jednak tak nie jest.

Pokój?

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski był w dużej mierze zajęty sprawami wojennymi. Niemniej jednak dziwne znaczenie kryptowalut zepchnęło prawo legalizujące tę branżę na szczyt biurka Zełenskiego zaledwie kilka tygodni temu, po latach tworzenia.

„Przyjęcie tej ustawy zajęło nam prawie trzy lata, zanim podpisał ją parlament wojenny” – mówi Bornyakov. „[Prezydent Zełenski] postanowił wysłać mocny sygnał, że jesteśmy krajem przyjaznym kryptowalutom. My pewnego dnia – gdy już wygramy wojnę – zaprosimy wszystkie firmy do pracy na Ukrainie i przeniesienia tu swojej działalności”.

Specyficzna użyteczność kryptowalut, według szacunków Bornyakova, polega zarówno na zapewnianiu miejsc pracy i podatków, jak i na modernizacji systemu finansowego Ukrainy. „Żadna inna branża nie rozwija się tak szybko. A po wojnie będziemy potrzebować wielu zasobów, aby odbudować naszą infrastrukturę i sposób, w jaki żyjemy”.

Pozostaje pytanie: faktyczna długość samej wojny. Choć w chwili pisania tego tekstu widać pozytywne sygnały z rozmów pokojowych, ich końca nie widać jeszcze. Im dłużej trwa wojna, mówi Borniakow, tym mniejsze jest prawdopodobieństwo, że wysiedleni Ukraińcy będą mogli wrócić do dawnego życia. „Kiedy byłem w Kijowie, obudziłem się, słychać było strzelanie odrzutowców i rakiety. W takim środowisku nie da się pracować – mówi lakonicznie. 

Kolejnym otwartym pytaniem są korzyści ekonomiczne branży kryptowalut. Przed wojną najważniejszym projektem MinTsifry był DIIA, którego celem było przeniesienie jak największej liczby usług rządowych do Internetu.

Częścią pilności projektu DIIA była legendarna nieefektywność i korupcja, które są plagą procesów cywilnych i biznesowych na Ukrainie. Jak napisał w październiku Bornyakov, „cyfryzacja na Ukrainie okazała się skutecznym narzędziem walki z korupcją. Przecież komputer nie przyjmuje łapówek.”

Było wiele jurysdykcji, które zaprosiły słynną branżę kryptowalut mobilnych do założenia sklepu. Przyniosły one znacząco różne wyniki; niektóre stały się funkcjonalnymi lokalnymi motorami gospodarczymi, podczas gdy inne stały się krótkoterminowymi, ogólnodostępnymi platformami offshore.

Czas pokaże, jaki kształt przyjmie cyfrowa transformacja Ukrainy.

© 2022 The Block Crypto, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone. Ten artykuł służy wyłącznie celom informacyjnym. Nie jest oferowany ani przeznaczony do wykorzystania jako porady prawne, podatkowe, inwestycyjne, finansowe lub inne.

Źródło: https://www.theblockcrypto.com/post/140277/inside-ukraines-digital-ministry-and-crypto-efforts-during-wartime?utm_source=rss&utm_medium=rss