Wewnątrz starania się kryptowalut o wpływ na amerykańską politykę

W Superwtorek w 2024 r. nie chodziło tylko o wybór, kto poprowadzi program w Waszyngtonie. To był także moment, w którym tłum kryptowalut musiał się przerzucić, starając się, aby ich głosy były słyszalne głośno i wyraźnie. Brian Armstrong, dyrektor generalny Coinbase, dość głośno stwierdził, że najwyższy czas, aby politycy obudzili się i dostrzegli ogromną grupę Amerykanów pasjonujących się kryptowalutami.

W tej całej umowie nie chodzi tylko o to, kto zasiądzie w Kongresie, czy o późniejsze zorganizowanie wielkiego pojedynku o prezydenturę. Armstrong postrzega to jako doskonałą okazję do szturchnięcia polityków federalnych, którzy ociągają się z opracowaniem solidnych zasad dotyczących kryptowalut. Jest tam na zgromadzeniu poświęconym kryptowalutom w Kalifornii, zorganizowanym przez grupę wspieraną przez Coinbase, mówiąc, że ci politycy drzemią nad rosnącą liczbą wyborców, którzy skupiają się na kryptowalutach.

Armstrong miał na myśli to, że gdy politycy w DC złapią tę kryptowalutę wspierającą, która może zdobyć ich głosy, zaczną się spieszyć, aby opanować technologię, aby zapewnić sobie ciepło. Przesłanie od branży kryptograficznej jest takie, że są tutaj, są wielcy i nie odejdą.

To nie pierwszy raz, kiedy branża kryptowalut znalazła się w cyrku kampanii przed Kongresem. Rzucali dziesiątki milionów na kandydatów, którzy są po ich stronie lub okazali zimne ramię tym, którzy nie przepadają za kryptowalutami. W Kalifornii wyścig o wolne miejsce w Senacie przypomina operę mydlaną z rankingami kryptowalut. Adam Schiff otrzymuje aprobatę „A” za bycie przyjaznym kryptowalutom, podczas gdy Katie Porter znajduje się na dnie beczki z „F” od ludzi zajmujących się kryptowalutami. Porter znajduje się w centrum uwagi, a kryptowalutowy PAC wydaje duże pieniądze, aby zobaczyć, jak przegrała, i wygląda na to, że może nawet nie dostać szansy w wyborach powszechnych.

Nie tylko Kalifornia ma problemy z branżą kryptowalut. Teksas i Alabama mają kandydatów, Julie Johnson i Shomari Figurs, którzy mówią o zaletach blockchain i kryptowalut, mając nadzieję, że uda im się przedostać tę falę do Kongresu. Pole bitwy jest pełne i do wieczora zobaczymy, kto nadal stoi.

Cofnijmy się o dwa lata i okazało się, że kryptowaluty płynęły głównie na zakłady, które wyglądały na pewne wygrane. Ale potem nastąpił dramat z FTX i jego upadłą gwiazdą, Samem Bankmanem-Friedem, przez co grupa polityków próbowała wyjaśnić, dlaczego zabrali mu pieniądze. Po roku krachów, bankructw i niekończących się debat na temat regulacji, kryptowaluty stały się gorącym ziemniakiem w polityce. Republikanie w większości machają flagą kryptowalut, ale znalezienie Demokraty, który jest na pokładzie, może być trudniejsze.

Do wtorkowego dramatu należy także Kyrsten Sinema, niegdyś Demokratka, która teraz lata samotnie, ogłosiła, że ​​się kłania. Odegrała rolę w ustawie o infrastrukturze na rok 2021, która uderzyła branżę kryptograficzną, zachęcając ją do zwiększenia swojej gry w lobbowaniu i darowiznach politycznych.

Źródło: https://www.cryptopolitan.com/crypto-bid-for-influence-american-politics/