Token kryptograficzny Dingo oznaczony jako oszustwo przez backdoora z opłatą transakcyjną 99%.

Połączenia ramię badawcze firmy zajmującej się oprogramowaniem do cyberbezpieczeństwa Check Point oznaczył Dingo Token (DINGO) jako „potencjalne oszustwo” po tym, jak podobno wykrył funkcję inteligentnego kontraktu, która została wykorzystana do manipulowania opłatami transakcyjnymi.

W poście na blogu z 3 lutego, Check Point Research (CPR) powiedziany że po przyjrzeniu się kodowi stojącemu za inteligentnym kontraktem Dingo odkrył funkcję backdoora „setTaxFeePercent”, która może zmienić opłatę za kupno i sprzedaż kontraktu nawet o 99%.

Dzieje się tak pomimo białej księgi projektu stwierdzając że jest tylko 10% opłaty za transakcję.

Przykład funkcji inteligentnej umowy używanej do manipulowania opłatami transakcyjnymi. Źródło: badanie Check Point

Według CPR zasadniczo pozwala to właścicielowi projektu na wypłatę do 99% kwoty transakcji za każdym razem, gdy użytkownik kupuje lub sprzedaje token.

W jednym przypadku firma zajmująca się oprogramowaniem do cyberbezpieczeństwa zaobserwowała użytkownika, który wydał 26.89 USD na zakup 427 milionów tokenów Dingo, ale zamiast tego otrzymał 4.27 miliona, czyli 0.27 USD w tokenach Dingo.

Przykład użytkownika, który otrzymuje tylko 1% wartości transakcji. Źródło: badanie Check Point

Firma stwierdziła, że ​​zdecydowała się zbadać projekt Dingo Token po tym, jak zobaczyła, że ​​token wzrósł w tym roku o 8,400% i znalazła co najmniej 47 przypadków wykorzystania tej funkcji do rzekomego oszustwa inwestorów tokenowych.

„Wszyscy wiemy, że rok 2022 był trudnym rokiem na rynku kryptowalut. Kiedy jednak zobaczyliśmy, że token wzrósł w tym roku o 8400%, musieliśmy zbadać projekt i zrozumieć, co jest w nim wyjątkowego. Zbadaliśmy Inteligentny Kontrakt Dingo i szybko stwierdziliśmy, że wygląda to na oszustwo” – napisano.

Firma Check Point Research (CPR) znalazła co najmniej 47 przypadków użycia funkcji inteligentnej umowy. Źródło: badanie Check Point

Firma wskazała również na stronę internetową Dingo Tokens, mówiąc, że nie ma „żadnych prawdziwych informacji o właścicielach projektów”, poza czterostronicową białą księgą.

„Jeśli włączyłeś kryptowaluty do swojego portfela inwestycyjnego lub jesteś zainteresowany inwestowaniem w kryptowaluty w przyszłości, powinieneś upewnić się, że korzystasz tylko ze znanych giełd i kupujesz od znanego tokena z kilkoma transakcjami” – napisała firma badawcza.

W chwili pisania tego tekstu Dingo Token był w rankingu 298 na CoinMarketCap z kapitalizacją rynkową na żywo w wysokości 82,555,168 XNUMX XNUMX $.

Związane z: Podstępna fałszywa aplikacja Tłumacz Google instaluje kryptokoparki na 112,000 XNUMX komputerach

Cointelegraph skontaktował się z twórcami Dingo Token w celu uzyskania odpowiedzi na zarzuty, ale nie otrzymał odpowiedzi przed publikacją.

Użytkownicy Twittera i CoinMarketCap również ostatnio zgłaszali problemy z Dingo Token. Crypto trader IncredibleJoker powiedział, że nie może sprzedać swoich udziałów w poście z 5 lutego.

Moderator Dingo Token odpowiedział na post użytkownika na Twitterze, prosząc go o przesłanie prywatnej wiadomości, ale żadne dalsze aktualizacje nie zostały upublicznione.

Tymczasem na CoinMarketCap pojawił się użytkownik mraff1579 odniesienie funkcja backdoor wywołana przez CPR.

„Wow, nie słuchaj, aby wysłać do nowego portfela, zabrali 30 miliardów monet i otrzymali tylko 300 milionów z powodu oszukańczego podatku, wow ppieces of Shit. . Zamierzałem wysłać do rozlokowanego po monetę, ale zostałem spieprzony, jestem prawie pewien, że wszystko, co zrobisz, spowoduje utratę 99%” – napisano w poście.