Następny wyścig byków Crypto nadejdzie ze Wschodu: współzałożyciel Gemini

Według Camerona Winklevossa, amerykańskiego inwestora i współzałożyciela giełdy kryptowalut Gemini, następna hossa kryptowalut rozpocznie się w Azji.

Jego komentarze pojawiły się w okresie nasilenia działań egzekucyjnych i zbliżających się represji ze strony amerykańskich organów regulacyjnych, w tym Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC).

„Moją tezą roboczą jest to, że następna gonitwa byków rozpocznie się na Wschodzie” powiedziany Winklevoss w poście na Twitterze z 19 lutego.

„Będzie to upokarzające przypomnienie, że krypto jest globalną klasą aktywów i że Zachód, a właściwie Stany Zjednoczone, zawsze miał tylko dwie opcje: przyjąć je lub zostać w tyle”.

„Nie można tego zatrzymać. To wiemy – dodał.

Stosownie do Chainalysis, Central & Southern Asia and Oceania (CSAO) był trzecim co do wielkości rynkiem kryptowalut w swoim indeksie na rok 2022. Obywatele tych obszarów otrzymali kryptowaluty o wartości 932 miliardów dolarów od lipca 2021 do czerwca 2022.

CSAO było także domem dla siedmiu z dwudziestu najlepszych krajów w indeksie 2022: Wietnam (1), Filipiny (2), Indie (4), Pakistan (6), Tajlandia (8), Nepal (16) i Indonezja (20 ).

W swoim wątku na Twitterze Winklevoss powiedział, że rządy, które nie zapewnią jasnych zasad i szczerych wskazówek dotyczących kryptowalut, zostaną „pozostawione w tyle” i przegapią „największy okres wzrostu od czasu powstania komercyjnego Internetu”, dodając:

„Będzie to oznaczało utratę możliwości kształtowania i bycia fundamentalną częścią przyszłej infrastruktury finansowej tego świata (i nie tylko)”.

Winklevoss nie jest ani pierwszym, ani ostatnim, który sugeruje podejście Stanów Zjednoczonych do kryptowalut odepchnie przemysł, czy coś takiego Azja może rozpocząć kolejny cykl wzrostu kryptowalut.

powiedział CEO i współzałożyciel Coinbase, Brian Armstrong rygorystyczne działania ze strony amerykańskich organów regulacyjnych, w tym SEC, może jeszcze bardziej wzrosnąć wyprowadzić firmy kryptograficzne za granicę.

Tymczasem niezależny analityk rynkowy na Twitterze – znany jako GCR – również przepowiedział, że „Chiny (i ogólnie Azja) będą napędzać następny bieg”, w poście z 8 stycznia skierowanym do 147,300 XNUMX obserwujących.

„Stopienie zachodniego cynizmu wobec tej przestrzeni zajmie trochę czasu, ale Wschód rośnie i pragnie się ugiąć”.

Arthur Hayes, były dyrektor generalny giganta kryptowalut BitMEX, dokonał prognozy w październiku ubiegłego roku że następna hossa rozpocznie się, gdy Chiny powrócą na rynek, i poszedł o krok dalej, mówiąc, że Hongkong ma do odegrania istotną rolę w tym procesie.

Hayes argumentował, że Hongkong może stać się poligonem doświadczalnym dla Pekinu do eksperymentowania z rynkami kryptograficznymi i działać jako centrum dla chińskiego kapitału, aby znaleźć drogę na globalne rynki kryptograficzne.

W tamtym czasie powiedział: „Chiny nie opuściły krypto – po prostu były uśpione”.

Związane z: Hongkong chce stać się centrum kryptograficznym pomimo kryzysu w branży

Na początku tego roku sekretarz finansowy Hongkongu, Paul Chan, wygłosił przemówienie 9 stycznia na szczycie POW'ER Hong Kong Web3 Innovators Summit, podczas którego ujawnił prawodawców uchwalił ustawę ustanawiającą system licencjonowania dla dostawców usług wirtualnych aktywów w grudniu.

W wyniku zmian w przepisach narracja o „chińskiej pompie monet” zyskuje na popularności, ponieważ narastają spekulacje na temat tego, czy ułatwienia regulacyjne w Hongkongu doprowadzą do ogromnego wzrostu azjatyckich tokenów kryptograficznych.