Kończy się sprawa prania pieniędzy kryptowalut w Chinach

Sprawa prania brudnych pieniędzy w kryptowalutach o wartości miliarda dolarów w Chinach dobiegł końca. Władze twierdzą, że rozbiły nielegalną grupę osób zajmujących się praniem brudnych pieniędzy, które wykorzystały łącznie 40 miliardów juanów (około 5.6 miliarda dolarów w USD) na zakup funduszy walut cyfrowych.

Chiny są centrum poważnej sprawy dotyczącej prania brudnych pieniędzy w kryptowalutach

Niedawno doszło do aresztowania ponad 90 osób, które rzekomo były zamieszane w sprawę, w hrabstwie Hengyang, które znajduje się w południowej prowincji Chin, Huna. Policja i inne organy ścigania dokonały nalotu na około dziesięć fizycznych witryn, które ostatecznie skonfiskowały aż 100 urządzeń elektronicznych i zamroziły około 300 milionów juanów, które, jak się uważa, zostały zebrane do nielegalnych celów. Kampania związana z aresztowaniami została nazwana „Akcją Studniową”.

Policja twierdzi, że zaangażowane osoby wykorzystały środki, o których mowa, do zakupu krypto. Następnie wymienili kryptowalutę na USD, aby ukryć swoją działalność i prać pieniądze, z których uważa się, że wszystkie pochodziły z oszustw hazardowych lub telekomunikacyjnych, zgodnie z dokumentami prawnymi dotyczącymi tej sprawy.

Jest pewna ironia w tej sytuacji, że był czas, kiedy Chiny były znane jako numer jeden raju walut cyfrowych na całym świecie. Kraj ten odpowiadał za od 60 do 70 procent światowych operacji wydobywczych, chociaż ostatecznie naród spotkał się z krytyką ludzi takich jak Kevin O'Leary ze sławy „Shark Tank”, który stwierdzono blisko dwa lata temu, że nie będzie kupował więcej BTC ani kryptowalut wydobywanych w Chinach, biorąc pod uwagę, że region nie odwołuje się do zielonych metod wydobycia.

Większość chińskiego wydobycia kryptowalut opierała się na wydobyciu węgla lub innych źródłach energii opartych na paliwach kopalnych, a jako sposób na uporządkowanie stolica Pekinu wyemitowana nowa przepisy z lata 2021 r. stwierdzające, że wydobywanie kryptowalut nie będzie już dozwolone w granicach Chin. Stamtąd wszyscy, którzy byli zaangażowani w praktykę wydobywania jednostek kryptowalut z łańcucha bloków, musieli albo zamknąć swoje sklepy i znaleźć inne branże, w których mogliby zarabiać na życie, albo spakować walizki i opuścić miasto.

Historia walki z przemysłem

Wygląda na to, że wielu z tych górników trafiło do takich miejsc jak Texas lub na Florydzie, gdzie ceny energii są znacznie niższe i gdzie mogą oni otwarcie prowadzić swoją działalność bez narażania się na ryzyko wyrzucenia lub przymusowego usunięcia. Inni jednak odmówili wysłuchania rozkazu i kontynuowali działalność podziemną, aby zachować ciszę i zachować anonimowość. Pomimo swojego poprzedniego porządku, Chiny nadal plasują się wysoko w czołówce regiony wydobywania kryptowalut w świat.

Sprawy nie skończyły się na wydobyciu bitcoinów. Chiny wydały później nakaz zakazujący wszelkiej ogólnej aktywności kryptograficznej. Ten oznaczało koniec handlu, nie więcej kupowania, nic.

tagi: Chiny, Crypto, Pranie pieniędzy

Źródło: https://www.livebitcoinnews.com/crypto-money-laundering-case-in-china-ends/