Krypto robi się ogromne na Kubie

Kuba staje się głównym rajem dla korzystanie z kryptowaluty dzięki ludzie tacy jak Alex Sobrino, który niedawno uruchomił Cuba Cripto, jedną z pierwszych na wyspie grup zajmujących się walutami cyfrowymi.

Kuba staje się narodem krypto-ogarów

Cuba to naród trudny do zidentyfikowania, ponieważ jest to kraj komunistyczny, który od dawna nakłada na ludzi ogromne ciężary – do tego stopnia, że ​​akumulacja prywatnego bogactwa stała się dla wielu osób prawie niemożliwa. Ponadto Kuba od dawna boryka się z sankcjami ze strony Stanów Zjednoczonych i wielu ich sojuszników.

Częściowo jest to powód, dla którego bitcoin i kryptowaluty stały się ostatnio tak duże w granicach kraju. W 2018 r., kiedy po raz pierwszy utworzono Cuba Cripto, organizacja liczyła zaledwie około 50 użytkowników, z których wielu, według Sobrino, „nawet się nie znało”.

Teraz jednak wydaje się, że w kraju jest około pięciu milionów ludzi, którzy w takim czy innym stopniu korzystali z cyfrowej waluty. Najważniejszy moment, który prawdopodobnie doprowadził do tego ruchu, nastąpił w 2020 r., kiedy wprowadzono nowe prawo, które uniemożliwiało Kubańczykom w USA wysyłanie przekazów pieniężnych do domu swoim rodzinom za pośrednictwem Western Union.

Erich Garcia – założyciel BitRemesas.com, firmy przetwarzającej płatności w oparciu o kryptowaluty – powiedział w wywiadzie:

Kiedy Western Union przestał istnieć, nastąpił duży wzrost przekazów pieniężnych za pośrednictwem kryptowalut.

Sobrino powiedział również, że grupy na Telegramie stały się dość duże, ponieważ coraz więcej osób szukało sposobów na przesłanie pieniędzy do domu osobom, które kochały i którymi się opiekowały. On mówi:

Jedną z alternatyw były grupy na Telegramie. Ludzie tworzyli grupy, w których rozmawiali wyłącznie o kursach kryptowalut. „Mam krewnego, który mieszka w Chile. Mogę ci dać krypto, a ty dasz mi peso, OK?

Obecnie amerykańskie sankcje odcięły Kubańczyków od wielu światowych platform e-commerce, takich jak eBay, Amazon i App Store. Kubańczycy nie mogą także korzystać z aplikacji komunikacyjnych typu Skype. Garcia twierdzi, że nie stanowi to problemu, twierdząc, że dopóki Kubańczycy mogą korzystać z kryptowalut, są więcej niż zdolni do zadbania o siebie. Stwierdził:

Do widzenia. Do zobaczenia później. Już Cię nie potrzebujemy. Nie świadczysz mi usług? Ok, nie ma problemu. Wykorzystam kryptowalutę do rozszerzenia swojej działalności.

Eyonys Gonzalez – 33-letni programista, który płaci bitcoinem za oprogramowanie antywirusowe i hosting stron internetowych – dodał do tej opinii, wspominając:

Nie myślimy już: „Jestem Kubańczykiem, więc nie mogę tego używać”. Nie. Bitcoin nie rozpoznaje granic.

Zachowanie prywatności

Sobrino twierdzi, że jedną z największych zalet kryptowalut jest to, że gwarantuje, że nie będziesz obserwowany, a o to wszyscy niepokoją się w kraju komunistycznym. On mówi:

Kryptowaluty reprezentują wolność finansową, ucieczkę od centralizacji i inflacji, a także zapewniają, że nie będziesz obserwowany przez żaden podmiot.

tagi: Crypto, kadź, Eyonys Gonzalez

Źródło: https://www.livebitcoinnews.com/crypto-is-getting-huge-in-cuba/