Firmy kryptowalutowe ignorują Afrykę na własne ryzyko, gdy kontynent jest nastawiony na masową adopcję

Chociaż wydaje się, że na rynku aktywów cyfrowych panuje obecnie niewielki zastój, przyjęcie technologii kryptocentrycznej w dalszym ciągu postępuje z pełną parą na całym świecie. W szczególności Afryka jest kontynentem, na którym stale widać swoją obecność coraz większej liczby głównych podmiotów finansowych, które zaczęły zdawać sobie sprawę, że możliwości gospodarcze, jakie stwarza ten region, są ogromne.

Aby spojrzeć na to z innej perspektywy, niedawny raport opublikowany przez dostawcę danych kryptograficznych z siedzibą w Singapurze, Triple A, pokazuje, że Maroko w Afryce Północnej może się obecnie pochwalić jedną z największych populacji kryptowalut w regionie wynoszącą prawie 2.5%. Królestwo to obecnie przewodzi wielu znaczącym krajom pod względem codziennego handlu Bitcoinami (BTC), ustępując jedynie Arabii Saudyjskiej w całym regionie Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej (MENA), co jest co najmniej imponującym wyczynem.

Jeszcze bardziej interesujące jest to, że istniejące ramy prawne Maroka są w dużej mierze antykryptograficzne, a Urząd Walutowy tego kraju nie daje żadnych oznak złagodzenia swojego stanowiska w najbliższej przyszłości. Pomimo tych rygorystycznych przepisów ludzie w całym regionie w dalszym ciągu znajdują sposoby, takie jak peer-to-peer (P2P) i handel pozagiełdowy, dzięki którym mogą przedostać się do tego szybko rozwijającego się ekosystemu.

Firmy kryptograficzne wkraczają do Afryki w niespotykanym dotąd tempie

Emmanuel Babalola, dyrektor afrykańskiej giełdy kryptowalut Binance, powiedział Cointelegraph, że z każdym miesiącem liczba wzajemnej współpracy pomiędzy lokalnymi firmami zajmującymi się blockchainem/kryptowalutami a różnymi podmiotami głównego nurtu stale rośnie. Babalola powiedział, że większość przyszłościowych firm technologicznych stara się zyskać ekspozycję w regionie, a wszystko to starając się pomóc ludziom na całym kontynencie w zrozumieniu i zrozumieniu prawdziwej użyteczności blockchain. 

Następnie zauważył, że Binance nawiązało niedawno współpracę z Afrykańską Konfederacją Piłki Nożnej (AFCON), aby sponsorować turniej Pucharu Narodów Afryki TotalEnergys, co jego zdaniem stanowi mały krok w kierunku większego planu, dodając:

„Sponsorowanie AFCON było bardzo ekscytujące. Piłka nożna to najpopularniejszy sport w Afryce, który jednoczy cały kontynent, dlatego sponsorowanie największego turnieju piłkarskiego w Afryce było naprawdę oczywiste. Potwierdza to naszą misję polegającą na upowszechnianiu kryptowalut na całym kontynencie.”

Pozostając w zgodzie z ideałem swojej firmy dotyczącym powszechnego przyjęcia kryptowalut w Afryce, zauważył również, że Binance współpracowało ostatnio z niektórymi gwiazdami biorącymi udział w tegorocznej edycji Big Brother Naija (Nigeria) — największego reality show na kontynencie — aby pomóc w udostępnieniu edukacji kryptograficznej szerszemu kręgowi odbiorców. „Sponsorujemy [nawet] nigeryjski Idol – nigeryjską wersję popularnego konkursu wokalnego” – dodał.

Na koniec Babalola zauważył, że w ostatnich miesiącach w globalnym ekosystemie kryptowalut miało miejsce wiele bezprecedensowych wydarzeń, takich jak przyjęcie przez kraje takie jak Salwador Bitcoina jako prawnego środka płatniczego – co jego zdaniem jeszcze kilka lat temu było całkowicie niezgłębione – i dlatego nie byłoby to możliwe. zaskakujące, że narody afrykańskie poszły w ich ślady:

„Myślę, że to dopiero początek rzeczy, które nadejdą. Ogólnie rzecz biorąc, w miarę wzrostu zainteresowania instytucjonalnych kryptowalutami nieuniknione jest pojawianie się w regionie większej liczby podmiotów głównego nurtu.”

Krypto może pomóc na nowo zdefiniować biznes w całej Afryce

Zapytany o ciągły rozwój kryptowalut w Afryce, szczególnie w północnej części kontynentu, Adedayo Adebajo, dyrektor afrykański w Jelurida, firmie zajmującej się oprogramowaniem blockchain, która opracowuje i utrzymuje łańcuchy bloków Nxt i Ardor, powiedział Cointelegraph, że zdecydowana większość afrykańskich kraje wolą uważać się za jeden blok, zamiast dzielić się na kategorie regionalne.

W tym względzie zauważył, że jednym z aspektów, który zjednoczył większość ludzi mieszkających w Afryce, jest brak wymiernych możliwości biznesowych, a także wyraźny brak dostępu do wysokiej jakości alternatyw bankowych, z których mogliby korzystać do wysyłania i otrzymywania środków finansowych z całego kraju. Globus. Adebajo dodał:

„Narody afrykańskie wierzyły, że zostały pominięte w pierwszych trzech rewolucjach przemysłowych. Technologia 4IR (czwarta rewolucja przemysłowa), obejmująca blockchain i kryptowaluty, po raz pierwszy w historii zapewniła im możliwość uczestniczenia w tworzeniu historii. Większość rządów na kontynencie jest obecnie otwarta między innymi na budowanie potencjału i lokalizowanie opracowywanych rozwiązań. Aby to osiągnąć, ich drzwi pozostają szeroko otwarte na zagraniczne oferty, które przybliżą ich do celu”.

Zapytany o wyzwania, jakie mogą wyniknąć w wyniku przyjęcia islamskiego stylu życia przez większość narodów na kontynencie (zwłaszcza w Afryce Północnej), Adebajo zauważył, że kluczową kwestią uniemożliwiającą dotarcie usług bankowości opartej na kryptowalutach do mas jest nie religia, ale wyraźny brak zrozumienia tego, co wnosi technologia. 

„Jako muzułmanie dowiedzieliśmy się od cytowanych uczonych religijnych, że nie jesteśmy wykluczeni z używania kryptowalut lub uczestniczenia w ich ofertach, chociaż stanowisko to może pozostać dyskusyjne” – dodał.

Powiązane: Według doniesień Narodowa Rada Islamska Indonezji uznaje Bitcoin za haram

Rozwiązanie bankowe oparte na Blockchain

Ogromny rozmiar geograficzny Afryki w połączeniu z obecnością wielu małych gospodarek na całym kontynencie sprawił, że wiele krajów boryka się z systematycznym rozwojem infrastruktury, szczególnie jeśli chodzi o usługi finansowe, co spowodowało, że 57% populacji kontynentu nie ma dostępu do usług bankowych. 

RJ Katunda, współzałożyciel afrykańskiego projektu World Mobile, sieci komórkowej z siedzibą w Cardano, powiedział Cointelegraph, że przez lata Afrykanie stopniowo przyzwyczajali się do korzystania z innowacyjnych systemów płatności, takich jak kenijska M-Pesa.

Podkreślił jednak, że obecnie zaczynają pojawiać się nowsze alternatywy oparte na blockchainie, wyznaczając kontekst dla kryptowalut i walut cyfrowych, które oferują wygodniejszy i bezpośredni kanał P2P dla przekazów pieniężnych, handlu międzynarodowego i oszczędności. On dodał:

„W związku z szybkim rozwojem wielu gospodarek, projekty oparte na kryptowalutach i blockchain będą nadal napływać do Afryki, gdzie ich propozycja jest istotna i gdzie mogą nawiązywać partnerstwa z lokalnymi podmiotami. Chociaż wiele osób korzysta z kryptowalut w Afryce, ustawodawstwo w wielu krajach jest opóźnione. Podobnie jak w innych jurysdykcjach, kryptowaluty nie mieszczą się w obecnych ramach regulacyjnych.”

Zasadniczo Katunda uważa, że ​​podstawową kwestią uniemożliwiającą powszechne przyjęcie technologii kryptograficznych (szczególnie z finansowego punktu widzenia) w całym regionie jest brak postrzeganej centralnej kontroli ze strony wielu rządów, co stwarza trudności władzom w nadzorowaniu i łagodzeniu złych praktyk. „Jednak wiele rządów ogłosiło, że pracują nad ramami regulacyjnymi, które pojawią się w najbliższej przyszłości” – zakończył stwierdzeniem.

Afryki nie można już dłużej ignorować

Akin Jones, partner w Gluwa Capital, afrykańskim funduszu inwestycyjnym skupiającym się wyłącznie na pożyczkodawcach fintech korzystających z technologii blockchain, powiedział Cointelegraph, że rosnąca populacja Afryki i przyjęcie kryptowaluty oznaczają, że firmy ignorujące kontynent albo nie traktują tej technologii poważnie w dłuższej perspektywie. kadencji lub nie zrealizowali ogromnej propozycji finansowej, jaka obecnie przed nimi stoi.

Zdaniem Jonesa Bitcoin może równie dobrze stać się prawnym środkiem płatniczym w wielu krajach Afryki, ponieważ w większości z tych krajów handel między sobą jest już dość trudny ze względu na ciągłe wahania kursów walut. Mówiąc w szczególności o Afryce Północnej, wyraził dalej opinię, że skoro region ten służy jako pomost między Europą a Afryką Subsaharyjską, dla firm fintechowych rozsądnie byłoby rozważyć wejście na ten obszar, dodając:

„Zarządzanie tożsamością, własność gruntów i ubezpieczenie to trzy kluczowe obszary, które można ulepszyć w całej Afryce Północnej, co mogłoby pomóc zmienić postrzeganie regionu. CBDC [cyfrowe waluty banku centralnego] mogą również pomóc w ułatwieniu akceptacji kryptowalut w tym zakresie.”

Dlatego ciekawie będzie zobaczyć, jak od tej chwili sytuacja na kontynencie będzie się rozwijać, zwłaszcza że wiele krajów w regionie cierpi z powodu niezwykle wysokiego poziomu biurokracji. Ponieważ wiele rządów szybko zdaje sobie sprawę z potencjału, jaki posiadają kryptowaluty i blockchain, nie byłoby zaskakujące, gdyby kraje robiły miejsce dla większej liczby inwestycji zagranicznych ze strony uznanych firm działających w tym szybko rozwijającym się sektorze.