Giełda kryptowalut Bitvavo próbuje uzyskać prawie 300 milionów dolarów od DCG

Walcząca firma kryptowalutowa typu venture capital DCG jest winna holenderskiej giełdzie kryptowalut Bitvavo prawie 300 milionów dolarów, a Bitvavo powiedziany że próbuje odzyskać środki od DCG.

Nie od dziś wiadomo, że DCG boryka się obecnie z problemami finansowymi. W konsekwencji firma wstrzymała zwroty kosztów do czasu rozwiązania tego problemu, jak wskazano w najnowszym blogu opublikowanym przez Bitvavo.

Jako przyczynę czasowego wstrzymania spłat DCG podała obawy o płynność, co uniemożliwiło konsumentom wypłatę środków.

Następnie Bitvavo doszedł do wniosku, że dokona prefinansowania zablokowanych aktywów, aby chronić wszystkich swoich klientów przed ryzykiem płynności ze strony DCG.

Obecna sytuacja w DCG nie ma żadnego wpływu na platformę Bitvavo. Bitvavo będzie nadal oferować usługi, których oczekują od nas nasi klienci.

bitwawo

Dlaczego Bitvavo wysłał pieniądze do DCG

Bitvavo twierdzi, że przesłał środki do DCG, aby mógł zapewnić swoim klientom usługę, która pozwoliłaby im zarabiać odsetki od zdeponowanych przez nich tokenów kryptowalut.

Bitvavo, oprócz innych klientów korporacyjnych DCG, prowadzi ze spółką regularną korespondencję. Istnieje przypuszczenie, że DCG ostatecznie zwróci pozostałe depozyty, powiedział Bitvavo.

Giełda twierdzi, że od momentu rozpoczęcia działalności ma silną pozycję finansową i przez cały ten czas przynosi zyski.

Bitvavo podejmie działania w celu ochrony swoich konsumentów w bardzo nieprawdopodobnym przypadku zmiany obecnego scenariusza w DCG. Firma bardzo jasno dała do zrozumienia, że ​​zadłużenie DCG nie będzie dla nich przeszkodą do pokonania w celu wypełnienia swoich obowiązków wobec użytkowników.

Czy DCG zbankrutuje?

Tymczasem rynek kryptowalut przeżywał znaczną wyprzedaż w ciągu ostatniego dnia. Obawy, że firma sprzedaje, wynikały z faktu, że szereg aktywów związanych z produktami inwestycyjnymi oferowanymi przez Digital Currency Group (DCG) Grayscale, takimi jak Decentraland, NEAR, Flow i Ethereum Klasyczne, to te, które przeżywają wyprzedaż i spadły średnio o ponad 10 procent.

Nie jest całkiem oczywiste, dlaczego następuje wyprzedaż; niemniej jednak bankructwo FTX i Alameda może narazić kryptowalutowego pożyczkodawcę Genesis na niebezpieczeństwo likwidacji, a także może zmusić jego spółkę macierzystą, Digital Currency Group (DCG), do upadku.

Po ostatnich wydarzeniach w kosmosie nastąpił wzrost niepokoju społeczności związanego z obecną sytuacją finansową DCG. W wyniku niepowodzenia FTX, Genesis niedawno położył kres wycofywaniu użytkowników.

Na początku listopada Barry Silbert, dyrektor generalny i twórca DCG, udzielił odpowiedzi na całe zamieszanie wokół obecnego stanu finansowego spółek zależnych DCG, w tym firmy wydobywczej Foundry, firmy venture capital Grayscale i Genesis. Ponad 2 miliardy dolarów to suma zadłużenia DCG.

Firma otrzymała pożyczkę od Genesis w wysokości 575 milionów dolarów. Pożyczka ma termin spłaty maj 2023 roku i została wyceniona na typowych dla rynku stopach procentowych.

Oprócz tego spłacił zobowiązania w wysokości 1.1 miliarda dolarów, które zostały naliczone przez Genesis w wyniku bankructwa funduszu hedgingowego kryptowalut Three Arrows Capital.

Źródło: https://www.cryptopolitan.com/crypto-exchange-bitvavo-is-trying-to-get-nearly-300m-from-dcg/