Dyrektor generalny Crypto.com mówi „Biznes jak zwykle” po ujawnieniu „przypadkowego” transferu 400 mln USD

Kolejna głośna giełda kryptograficzna znana z hojne wydatki podczas zeszłorocznej hossy ma kłopoty, ponieważ użytkownicy kwestionują kondycję swoich finansów – i czynią nieodpartą paralelę z niedawno implodowany FTX wymiany. 

Ale dyrektor generalny Crypto.com, Kris Marszałek, mówi, żeby się nie martwić: wszystko jest wypłacalne i uczciwe. 

„Nasza platforma działa jak zwykle” – powiedział Marszałek w AMA napisali na Twitterze w niedzielę. „Ludzie deponują, ludzie wycofują się, ludzie handlują, jest prawie normalna aktywność tylko na podwyższonym poziomie”.

Marszałek wziął udział w AMA, aby odnieść się do weekendowych rewelacji, że giełda, najwyraźniej nieumyślnie, miała wysłał 400 milionów dolarów do konkurencyjnej giełdy, Gate.io, pod koniec października. Środki zostały zwrócone w samą porę na „dowód rezerw” Crypto.com, co wzbudziło pewne podejrzenia. 

Token Crypto.com stracił 20% swojej wartości w wiadomościach, a co najmniej 45 milionów dolarów zostało od tego czasu wycofanych z giełdy, zgodnie z Wall Street Journal, jak inwestorzy wspominają zbyt niedawny upadek FTX. 

Marszałek powiedział jednak, że to nic wielkiego i że środki zostały wysłane na własne konto korporacyjne Crypto.com na białej liście na Gate.io. 

- Fundusze nie były zagrożone - powiedział. „System nie pozwoliłby nam wysłać pieniędzy tam, gdzie nie można ich odzyskać”.

Crypto.com i FTX

Marszałek skorzystał również z okazji, aby szerzej uspokoić inwestorów co do praktyk księgowych Crypto.com. 

Powiedział, że w przeciwieństwie do FTX, który handlował środkami użytkowników i używał własnego, wysoce niestabilnego tokena jako zabezpieczenia swoich depozytów, Crypto.com przechowuje aktywa klientów jeden do jednego - odpowiednie tokeny lub fiducjarne i nic więcej. 

„Nie handlujemy aktywami klientów”, powiedział, dodając, że mieszanie funduszy klientów i firm to „okropny pomysł” i że powinno to być „zakazane”. 

Jeśli to prawda, oznacza to, że wypłacalność Crypto.com nie jest skorelowana z cenami aktywów; w przypadku awarii wpłaty i wypłaty powinny pozostać nienaruszone. 

Jest to również powód, dla którego pojawiają się rezerwy giełdy 20% udziałów w SHIB, kryptowaluta oparta na psim memie – powiedział Marszałek. Dyrektor generalny wyjaśnił, że powód był prosty — token był „gorącą monetą memową” w zeszłym roku, więc wiele osób go kupiło. 

„Przechowujemy to, co kupują nasi klienci” – powiedział. „Tak długo, jak nasi użytkownicy go trzymają, my będziemy go trzymać. Nie mamy kontroli nad tym, co kupujecie”. 

A co z FTXem? Czy Crypto.com ucierpiało w wyniku upadku? 

Nie, mówi Marszałek, który twierdził, że ekspozycja Crypto.com na upadek FTX było minimalne. 

Powiedział, że giełda była w stanie odzyskać lwią część swojej inwestycji o wartości 1 miliarda dolarów, tracąc zaledwie 10 milionów dolarów. 

 

Dodał, że Crypto.com jest w pełni regulowany w Wielkiej Brytanii, UE, USA, Kanadzie i Singapurze i powiedział, że trwa pełny, profesjonalny audyt – choć może to potrwać 30 dni lub dłużej, ponieważ poważne audyty „nie działają na krypto prędkość – zastrzegł.

Bądź na bieżąco z wiadomościami o kryptowalutach, otrzymuj codzienne aktualizacje w swojej skrzynce odbiorczej.

Źródło: https://decrypt.co/114483/crypto-com-ceo-says-business-usual-revelations-accidental-400m-transfer