Biden nie powinien opodatkować zużycia energii elektrycznej przez kryptowaluty

W swoim najnowszym budżecie na rok fiskalny 2024 prezydent Biden zaproponował nowy podatek od zużycia energii elektrycznej z wydobycia kryptowalut. Jeśli budżet stanie się prawem, podatek w wysokości 30% zostanie wprowadzony stopniowo w ciągu trzech lat. Propozycja ma na celu zaradzenie rosnącemu zaniepokojeniu wpływem wydobywania kryptowalut na środowisko.

Kopanie kryptowalut to proces weryfikacji transakcji w sieci blockchain poprzez rozwiązywanie złożonych problemów matematycznych przy użyciu sprzętu komputerowego. Proces ten wymaga znacznej ilości energii, a większość tej energii pochodzi z paliw kopalnych, takich jak węgiel i gaz ziemny. Według Cambridge BitcoinBTC
Wskaźnik zużycia energii elektrycznej, roczne zużycie energii podczas samego wydobycia bitcoinów szacuje się na około 120 terawatogodzin, czyli więcej niż zużycie energii elektrycznej w niektórych krajach.

Teoretycznym powodem wprowadzenia podatku jest zmniejszenie szkodliwych kosztów zewnętrznych, jakie zanieczyszczenia z tej branży nakładają na innych. Jednak w praktyce skutki podatku mogą nie być tak jednoznaczne. Zużycie energii samo w sobie nie jest złe, zwłaszcza gdy wiążą się z tym wyraźne korzyści. Podczas gdy rynki kryptograficzne miały swój udział w problemach, ich korzyści obejmują szybsze i tańsze transakcje transgraniczne, większą prywatność finansową i włączenie finansowe dla tych, którzy nie mają konta bankowego lub mają go za mało.

Proponowany podatek prawdopodobnie faworyzowałby również modele weryfikacji transakcji (PoS) w porównaniu z modelami Proof of Work (PoW). PoW to metoda używana obecnie przez Bitcoin; jak wspomniano, obejmuje rozwiązywanie złożonych problemów matematycznych. Z drugiej strony PoS zobowiązuje użytkowników do postawienia własnej kryptowaluty jako zabezpieczenia w celu weryfikacji transakcji. Metoda PoS wymaga znacznie mniej energii niż metoda PoW i dlatego jest – przynajmniej na razie – bardziej przyjazna dla środowiska.

PoS może być kierunkiem, w którym zmierza branża, niezależnie od jakichkolwiek zmian w polityce. Na przykład w zeszłym roku EthereumETH.
dokonał znaczącego przejścia na model PoS z PoW. Nastąpiła również zmiana w kierunku wykorzystywania bardziej odnawialnych źródeł energii do zasilania kopania kryptowalut. Jedno z badań z 2020 r. wykazało, że około 39% energii zużywanej przez kryptowaluty PoW pochodzi z odnawialnych źródeł energii, w porównaniu z 28% podanymi w poprzednim badaniu. Odsetek ten prawdopodobnie wzrośnie, ponieważ odnawialne źródła energii staną się w przyszłości bardziej przystępne cenowo.

Ponadto w branży kryptowalut podjęto wysiłki w celu opracowania bardziej energooszczędnego sprzętu górniczego. Jednym z przykładów jest rozwój układów scalonych specyficznych dla aplikacji, które są często wykorzystywane do wydobywania kryptowalut i wymagają znacznie mniej energii niż tradycyjny sprzęt komputerowy.

Nic z tego nie ma na celu zaprzeczenia zasadności obaw dotyczących zużycia energii w sektorze kryptowalut. Jednak nawet jeśli reakcja polityczna jest uzasadniona, proponowany podatek od zużycia energii elektrycznej może nie być najlepszym rozwiązaniem. Jedną z alternatyw byłoby bezpośrednie opodatkowanie emisji gazów cieplarnianych przez przemysł. Nie dyskryminowałoby to wszystkich zastosowań energii elektrycznej bez wyjątku – w tym wykorzystania energii elektrycznej wytwarzanej ze źródeł odnawialnych – ale raczej zachęciłoby przemysł do poszukiwania bardziej ekologicznych źródeł energii, oprócz zachęt do mniejszego zużycia energii.

Wreszcie, biorąc pod uwagę raczkujący charakter branży, każdy surowy podatek wiąże się z realnym ryzykiem zaszkodzenia innowacjom. Promowanie modeli weryfikacji PoS zamiast PoW, co prawdopodobnie zrobi podatek od zużycia energii elektrycznej, może wydawać się dobrym pomysłem, jeśli weźmie się pod uwagę tylko szkody dla środowiska. Nie jest to jednak jedyny czynnik, który należy wziąć pod uwagę. Systemy PoW mają pewne zalety, takie jak zwiększone bezpieczeństwo i decentralizacja, które prawdopodobnie sprawiają, że waluty oparte na tych platformach są bardziej stabilne i demokratyczne. To wyjaśnia, dlaczego nie wszystkie kryptowaluty dokonały zmiany.

Istnieją sprytne sposoby na zachęcenie branży kryptograficznej do bardziej ekologicznej działalności, ale podatek od zużycia energii elektrycznej w branży prawdopodobnie nie jest jednym z nich. Lepszym podejściem byłoby, gdyby rząd kontynuował swoją obecną ścieżkę zachęcania do rozwoju odnawialnych źródeł energii, pozostawiając przemysłowi kryptograficznemu znalezienie podstaw.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/jamesbroughel/2023/03/15/biden-shouldnt-tax-cryptos-electricity-use/