30% zysków z kryptowalut to za mało; Indie obciążą teraz podatkiem DeFi

Rząd Indii chce teraz nałożyć dodatkowe podatki na kryptowaluty, rozszerzając je na zyski z nich osiągane Zdecentralizowane finanse (DeFi). Po wprowadzeniu 30% podatku i 1% podatku pobieranego u źródła (TDS), indyjski urząd podatkowy będzie sprawdzał odsetki zarobione na kryptowalutach z platform spoza Indii.

Rząd pragnie nałożyć 20% podatek pobierany u źródła w przypadku transakcji związanych z DeFi, w przypadku gdy którakolwiek ze stron przebywa poza Indiami lub nie podała rządowi stałego numeru konta (PAN).

Oprócz tego rząd mógłby również nałożyć 5% podatek wyrównujący na zagraniczne firmy zajmujące się handlem elektronicznym, które obsługują mieszkańców Indii.

Podatek ten miał na celu regulację dochodu uzyskiwanego pasywnie przez inwestorów kryptowalut, którzy pożyczali lub pożyczali pieniądze innym użytkownikom na platformach DeFi.

Indyjska Centralna Rada ds. Podatków Bezpośrednich kontynuuje rozmowy z ekspertami podatkowymi

Jeśli plan nałożenia 20% podatku zostanie wdrożony pomyślnie, Hindusi będą zobowiązani do płacenia podatków od dochodów z depozytów i działalności handlowej na DeFi.

Centralny Zarząd Podatków Bezpośrednich (CBDT) prowadzi ciągłe dyskusje z ekspertami podatkowymi, aby dowiedzieć się, w jaki sposób można wprowadzić te podatki. Może zaistnieć ryzyko, że transakcje te będą również skutkować nałożeniem opłaty wyrównawczej.

Jak wiemy, DeFi okazało się skutecznym sposobem, w którym inwestorzy kryptowalut mogą zarabiać pasywnie. Należy jednak pamiętać, że zdecentralizowany charakter tej konkretnej przestrzeni może stanowić przeszkodę, gdy nadejdzie termin wdrożenia wniosku.

Powiązane artykuły | Indie przyjmują kryptowaluty, wprowadzają „podatek od kryptowalut” w budżecie Unii na 2022 r

Dlaczego to nagłe przejście na DeFi?

Po tym, jak rząd zdecydował się nałożyć 30% podatek na zyski z kryptowalut, ludzie mający bardzo mniejszy wybór zaczęli gromadzić się w DeFi w celu uzyskania pasywnych zarobków. Wiele z nich zarabia odsetki, deponując kryptowaluty na określony czas na tych platformach DeFi.

Ten surowy model opodatkowania zaczął wykazywać niekorzystne skutki, jeśli chodzi o spadek wolumenu obrotu na scentralizowanych giełdach należących do Indii.

Może to być powód, dla którego wiele giełd kryptowalut przenosi swoją bazę poza kraj. Na przykład WazirX niedawno zmienił swoją bazę z Indii na Dubaj.

Ci, którzy śledzą obawy regulacyjne indyjskiego rządu wraz z regresywnymi ramami podatkowymi obowiązującymi w przypadku kryptowalut, wiedzą, że prawo podatkowe nie zezwala na odliczenia od strat ani nie uwzględnia ich, co przekłada się na ukierunkowanie i wpływ na każdą marżę zysku.

Indie zajęły 6. miejsce w światowym indeksie DeFi wg Raporty. Ustalenie to oparto na wskaźnikach, takich jak otrzymana wartość DeFi w łańcuchu, liczba depozytów DeFi w łańcuchu, a także otrzymana wartość DeFi w łańcuchu.

Inwestorzy w dalszym ciągu bardziej niepokoją się o 1% TDS, który zacznie obowiązywać już w tym miesiącu. Interesariusze z branży obawiają się, że ten konkretny ruch podatkowy będzie miał wpływ na płynność rynku i może być szkodliwy dla całej przestrzeni kryptograficznej.

Powiązane artykuły | Dlaczego sektor DeFi odnotował exploity o wartości 1.57 miliarda dolarów i już przekroczył rekord z 2021 r.

DeFi
Bitcoin przełamał się poniżej poziomu cen 38,000 XNUMX dolarów na wykresie czterogodzinnym. Źródło obrazu: BTC/USD na TradingView
Polecany obraz z Unsplash.com, wykres z TradingView.com

Źródło: https://bitcoinist.com/30-on-crypto-gains-not-enough-india-to-tax-defi-now/