FED mierzy inflację w kategoriach Bitcoin, próbuje oszukać opinię publiczną

Tabele się odwróciły. FED przyznaje się do porażki i uznaje bitcoin. Oczywiście przekręcają zarówno liczby, jak i słowa, aby wydawało się, że dolar jest lepszym pieniądzem, ale wszyscy wiemy, co się dzieje. Cytat niesłusznie przypisywany Gandhiemu opisuje sytuację: „Najpierw cię ignorują, potem się z ciebie śmieją, potem walczą z tobą, a potem wygrywasz”. Jesteśmy wyraźnie na etapie „potem oni walczą z tobą”. Jak FED zrobił tę rundę?

Przede wszystkim zobaczmy, z kim mamy do czynienia. Blog FRED opublikował artykuł w pytaniu. 

„Skrót od danych ekonomicznych Rezerwy Federalnej, FRED to internetowa baza danych składająca się z setek tysięcy szeregów czasowych danych ekonomicznych z wielu źródeł krajowych, międzynarodowych, publicznych i prywatnych” według siebie. Organizacja została „stworzona i utrzymywana przez Departament Badań Banku Rezerwy Federalnej w St. Louis”.

Mając to jasno, przejdźmy do ich słów.

Co FED myśli o inflacji?

Pierwszą sztuczką, którą FED stosuje, aby zmylić masy, jest użycie wypaczonej koncepcji inflacji i próba zmieszania jej z przyznaną zmiennością bitcoina. 

„Nawet nasza obecnie wysoka stopa inflacji w dolarach amerykańskich jest przyćmiona przez wysokie szczyty stopy inflacji w Bitcoin – nie wspominając o dzikich zawirowaniach Bitcoina. Nigdy w historii dolara amerykańskiego stopa inflacji nie osiągnęła takiego poziomu, jak Bitcoin kilkakrotnie w ciągu kilku lat.”

Czy FED nie wie, czym jest inflacja? Oczywiście, że tak, ale gdyby użyli właściwej koncepcji, cała ich argumentacja by się rozpadła. Inflacja nie jest ogólnym wzrostem cen. Według ekonomisty szkoły austriackiej, Ludwiga von Misesa, „inflacja to wzrost ilości pieniądza bez odpowiadającego mu wzrostu popytu na pieniądz, tj. na zasoby gotówki”. A FED drukuje pieniądze, jakby od pandemii nie było jutra. To właśnie powoduje chaos.

Z drugiej strony inflacja Bitcoin jest osadzona w kodzie. Podaż jest ustalona na 21 milionów bitcoinów, a ilość wypuszczana na rynek jest przewidywalna i stała. Pozostaje na stałym poziomie przez cztery lata, aż do „połowu”. Kiedy nadchodzi halving, inflacja bitcoin spada aż o 50%. 

Tak więc zacytowany akapit jest nieuczciwy intelektualnie i ma na celu zmieszanie opinii publicznej.

Wykres ceny BTCUSD z dnia 07 - TradingView

Wykres cen BTC na dzień 07 na Cexio | Źródło: BTC/USD w dniu TradingView.com

Co FED myśli o Bitcoinie?

Co gorsza (dla nich), FED przypadkowo próbuje traktować wzrosty cen bitcoinów jako złe. Ich własny wykres zaczyna się w 2016 roku i wyraźnie pokazuje, jak to ujął podcaster Stephan Livera: „Posiadacze bitcoinów są dosłownie 45 RAZY droższe niż odpowiednik fiducjarny w tym okresie”. Zauważ też, że autor mówi o zmienności bitcoina, ale nawet nie wspomina o tym terminie. Dlaczego?

„Bitcoin wykazuje również poważne deflacje. Jest to problematyczne w przypadku waluty używanej do transakcji: w przypadku deflacji konsumenci oczekują, że towary staną się tańsze, a tym samym będą czekać na zakup, co może prowadzić do załamania gospodarki”.

To w skrócie argument ekonomistów keynesowskich. Ta szkoła myślenia celowo ignoruje kluczowy fakt: ludzie muszą jeść. I mają tylko jedno życie. Ile mogą czekać, aż „towary staną się tańsze”? Ludzie mogą nie kupować nowego telefonu każdego roku, ale kupią telefon. Wracając do Stephana Livery: „Podczas gdy keynesiści twierdzą, że deflacja jest zła i załamuje gospodarkę, austriacy wskazują, że jest to zagmatwane w tej kwestii”.

Mówiąc o zamieszaniu, spójrz, jak FED próbuje zmylić opinię publiczną, uważa deflację za coś złego i obwinia złoty standard tak ciężko pracowali, aby zniszczyć.

„Ważne deflacje dolara nie miały miejsca od dawna. Dlaczego nie? Wszystkie znaczące deflacje miały miejsce w okresie, w którym podaż dolarów amerykańskich była powiązana z ilością złota, innymi słowy, gdy gospodarka amerykańska była na standardzie złota. Nie mając środków na zarządzanie podażą dolarów, nie było sposobu na uniknięcie wahań cen, gdy wahał się popyt na pieniądze”.

Kolejne nieuczciwe intelektualnie ujęcie. Nieokiełznane drukowanie pieniędzy przez FED jest tym, co powoduje przede wszystkim wahania cen, niszcząc dokładne sygnały cenowe.

Czy Rezerwa Federalna może uniknąć wysokiej inflacji?

Właściwie mogli, jeśli dawali drukarzowi zasłużony odpoczynek. Jednak FED nie tak to opracowuje.

„Bitcoin jest podobny pod tym względem, że ma również mniej więcej stałą ilość, która nie może reagować na wahania popytu. W związku z tym jego cena będzie podlegać większym wahaniom niż dolar amerykański, którego podaż Rezerwa Federalna może uniknąć wysokiej inflacji, deflacji i zmienności inflacji”. 

To jest nieuczciwość intelektualna w najlepszym wydaniu. Autor w końcu mówi o „zmienności”, ale łączy to ze słowem „inflacja”. Ponadto, jeśli „Rezerwa Federalna może uniknąć wysokiej inflacji”, dlaczego jest ona najwyższa w historii? Dodatkowo, dlaczego FED twierdzi, że bitcoin „ma mniej więcej stałą ilość”? Będzie tylko 21 milionów BTC i tyle.

Aby to zamknąć, to może być najgorsze kłamstwo w całym artykule:

„Aby było jasne: Bitcoin i tak jest używany bardzo rzadko do transakcji, być może z powodu tych powtarzających się deflacji”.

O tak? To zabawne, ponieważ Bank Rezerwy Federalnej w Cleveland właśnie opublikował artykuł zatytułowany „The Lightning Network: Zamiana Bitcoina na Pieniądze.Bitcoinist omówi to później dzisiaj.

Wyróżniony obraz autorstwa Nikołaj Froloczkin od Pixabay | Wykresy według TradingView

Hard Money, logo filmu dokumentalnego.

Źródło: https://bitcoinist.com/the-fed-measures-inflation-in-bitcoin-terms/