Oto, co media głównego nurtu napisały o Bitcoin 11 lat temu

Od swoich skromnych początków w 2009 roku Bitcoin (BTC) zmienił świat finansów (i daleko poza nim), jaki znamy, wprowadzając całkowicie nową klasę aktywów jako ważną alternatywę dla tradycyjnego pieniądza.

To powiedziawszy, media głównego nurtu we wczesnych latach Bitcoina miały wiele interesujących tytułów i różnych poglądów na temat tej nowej formy pieniądza, od optymistycznych po wysoce negatywne i cyniczne, przewidując ostateczny upadek flagowego aktywa cyfrowego.

Finbold zebrał to, co pisarze z niektórych wiodących mediów mieli do powiedzenia na temat aktywów w początkowych latach.

Forbes, Tim Worstall

Artykuł Tima Worstalla z Forbesa z 20 czerwca 2011 r. pt „Więc to koniec Bitcoina” skomentował przyszłość aktywów w świetle niektórych ataków na wymiany kryptograficzne (tj. Mt Gox) i ceny spadają w tym czasie, stwierdzając, że.

„Bitcoiny nie są bezpieczne, jak pokazują zarówno niedawne kradzieże, jak i ten problem z hasłem. Nie są płynne ani nie są magazynem wartości, jak pokazuje załamanie cen, a jeśli nie są żadną z tych rzeczy, to nie będą też świetnym środkiem wymiany, bo kto by chciał je przyjąć?… Trudno to zobacz, co ma do tego waluta”.

Zdaniem Worstall, Bitcoin zapewnia anonimowość, „ale tak samo jak blachy miedziane do muszli kauri za pomocą masła, soli, złota, srebra, a nawet kawałków papieru z martwymi prezydentami”.

Przewodowy, Benjamin Wallace

W innym miejscu Benjamin Wallace z Wired wyraził ten sam poziom pesymizmu co do aktywów w swoim artykule z 23 listopada 2011 r. zatytułowanym „Wzlot i upadek Bitcoina”.

Zacytował w nim specjalistów z różnych branż, którzy nazwali kryptowalutę piramidą zachęcającą do gromadzenia:

„Poza najbardziej hardkorowymi użytkownikami sceptycyzm tylko wzrósł. Laureat Nagrody Nobla ekonomista Paul Krugman napisał, że skłonność waluty do wahań zachęca do gromadzenia. Stefan Brands, były konsultant ecash i pionier w dziedzinie walut cyfrowych, nazywa bitcoina „sprytnym” i nie chce go krytykować, ale uważa, że ​​zasadniczo ma on strukturę „piramidy”, która nagradza pierwszych użytkowników”.

Wallace stwierdził, że Bitcoin był niepokojącą koncepcją, ze względu na „jego zależność od nieuregulowanych, scentralizowanych giełd i portfeli internetowych”, a większość jego wydobycia „koncentrowała się w garstce ogromnych pul wydobywczych, które teoretycznie mogłyby przejąć całą sieć, gdyby pracowały w koncert."

Gizmodo, Adrian Covert

Wreszcie Adrian Covert z Gizmodo, 9 sierpnia 2011 r., napisał w swoim artykule „Bitcoin umiera. Cokolwiek.' że wzrost Bitcoina „był zabawny, ponieważ był interesujący”, ale „miesiąc miodowy się skończył i Bitcoin spada. Szybko.":

„Więc Bitcoin, będziemy pamiętać dobre czasy, takie jak ten jeden facet, który dostał udaru cieplnego podczas wydobywania Bitcoinów. Albo kiedy doszło do wielkiego napadu, który zamknął witrynę handlową Mt Gox na cały dzień. Lulz było obfite. Ale szczerze mówiąc, czas już iść. Pożegnanie."

Według Coverta, głównymi problemami Bitcoina była duża ilość mocy obliczeniowej komputera potrzebnej do wydobycia i brak „fundamentalnej wartości”.

Walka ze sceptycyzmem

Pomimo sporadycznych czkawek, Bitcoin przeszedł długą drogę od tych wczesnych, medialnych dni pesymizmu. Rzeczywiście, od wartości poniżej jednego centa za sztukę w 2009 r. do ponad 110 USD w maju 2013 r, Bitcoin poszybował w górę do 64,000 2021 USD w pierwszej połowie XNUMX roku.

W prasie, Bitcoin kosztuje ponad 31,000 XNUMX USD i ma kapitalizację rynkową w wysokości 598.44 miliardów dolarów, zgodnie z danymi CoinMarketCap – co dowodzi, że wiele mediów głównego nurtu myliło się w swoich przewidywaniach dotyczących całkowitego upadku.

Źródło: https://finbold.com/heres-what-mainstream-media-napisał-about-bitcoin-11-years-ago/