Górnicy bitcoinów ponownie zastanawiają się nad strategiami biznesowymi, aby przetrwać w dłuższej perspektywie

Przemysł wydobywczy Bitcoin nadal stoi przed trudnym rokiem, ponieważ cena Bitcoina (BTC) waha się około 20,000 XNUMX $, w połączeniu z rosnącymi kosztami energii w Ameryce Północnej i Europie. Regulatorzy również zaczęli ostatnio ograniczać wydobycie kryptowalut, jak wynika z niedawnego raportu Bitcoin Mining Council (BMC) Bitcoin odnotował wzrost o 41% w zużyciu energii rok do roku (r/r). W rezultacie wiele firm zajmujących się wydobywaniem kryptowalut zostało zmuszonych do sprzedaży sprzętu, podczas gdy inni złożyli wniosek o upadłość

Jednak w przypadku niektórych górników tak się nie stało, zwłaszcza tych skupionych na rozwiązaniach w zakresie czystej energii i podejściach strategicznych. Na przykład we wrześniu firma wydobywcza kryptowalut CleanSpark ogłosił porozumienie o przejęciu Kopalnia bitcoinów Mawsona w Sandersville w stanie Georgia za 33 miliony dolarów. Firma zajmująca się wydobyciem kryptowalut White Rock Management również niedawno rozszerzył swoją działalność wydobywczą do Teksasu.

Dlaczego niektórzy górnicy Bitcoin dobrze prosperują na rynku bessy

Matthew Schultz, prezes wykonawczy CleanSpark, powiedział Cointelegraph, że postrzega wydobycie jako wyjątkowy sposób na obniżenie kosztów energii, gdy jest wykorzystywany z powodów innych niż osiąganie zysków. Według Schultza ta perspektywa odróżnia CleanSpark od innych firm zajmujących się wydobywaniem kryptowalut. „Wydobywanie bitcoinów jest potencjalnym rozwiązaniem dla stworzenia większych możliwości rozwoju energetyki” – powiedział. 

Schultz wyjaśnił, że CleanSpark współpracuje z miastami w Stanach Zjednoczonych, takimi jak Georgia i Teksas, w celu zakupu nadwyżki energii. Na przykład zauważył, że CleanSpark współpracuje z lokalnymi obszarami w Gruzji, które otrzymują energię z Miejskiego Urzędu Energetycznego Gruzji.

„Te miasta zasadniczo stają się naszym dostawcą mediów. Robią marżę od każdej kilowatogodziny, którą kupujemy w celu prowadzenia naszej działalności wydobywczej. Jednak kupujemy tak duże ilości energii, że obniża to koszty energii dla społeczności, z którymi współpracujemy. Naszym celem jest pozytywny wpływ na miasta poprzez obniżenie kosztów energii” – powiedział.

Dyrektor generalny CleanSpark, Zach Bradford, wraz z technikami przeprowadza inspekcję wydobywczą w kampusie wydobywczym College Park Bitcoin. Źródło: CleanSpark

Schultz zwrócił również uwagę, że CleanSpark nawiązał współpracę z firmą energetyczną Lancium, aby wesprzeć ich centrum danych w Zachodnim Teksasie przez kupowanie nadwyżki energii odnawialnej stworzyć stabilność sieci. W rezultacie Schultz powiedział, że CleanSpark ma obecnie w swoim bilansie aktywa o wartości pół miliarda dolarów amerykańskich i mniej niż 20 milionów dolarów długu, wraz ze wsparciem inwestorów takich jak BlackRock i Vanguard. Biorąc to pod uwagę, Schultz uważa, że ​​krypto bessy wpłynęło na CleanSpark inaczej w porównaniu z innymi koparkami kryptowalut. 

Na przykład zauważył, że kiedy jeden bitcoin był wart 69,000 XNUMX dolarów rok temu, wielu górników dyskutowało o planach utrzymania BTC. „Ci górnicy podjęli również ogromne zobowiązania wobec firm takich jak Bitmain w zakresie przyszłej dostawy platform górniczych” – powiedział. Jednak według Schultza firma CleanSpark przeprowadziła obszerną analizę liczby zamówionych platform wydobywczych w zeszłym roku, przyglądając się również przyszłym prognozom energetycznym. Stwierdził:

„Doszliśmy do wniosku, że zamiast wysyłać kaucję za sprzęt górniczy do dostawców w listopadzie ubiegłego roku, które właśnie są dostarczane, dostrzegliśmy możliwość nadpodaży platform wiertniczych i wzrostu kosztów energii. Dlatego sprzedaliśmy Bitcoin, gdy był w przedziale 60,000 XNUMX USD, a zamiast tego zainwestowaliśmy wpływy w infrastrukturę”. 

To nie tylko pozwoliło firmie CleanSpark na nabycie nowego zakładu wydobywczego w Sandersville w stanie Georgia, ale Schlutz zauważył również, że firma obecnie kupuje platformy wydobywcze Bitcoin po bardzo niskim tempie. „Kupujemy platformy za 17 dolarów za terahasz, które rok temu kosztowały 100 dolarów za terahasz”.

Ponieważ wielu górników jest zmuszonych do sprzedaży swojego sprzętu, zarówno używane, jak i nowe wiertnice są sprzedawane po cenach niższych niż rynkowe, co stwarza możliwości zakupu dla firm takich jak CleanSpark.

Scott Offord, właściciel Scott's Crypto Mining — usługi, która dostarcza nowy i używany sprzęt górniczy wraz z kursami szkoleniowymi w zakresie górnictwa — powiedział Cointelegraph, że ceny dla górników są teraz bardzo tanie, częściowo oparte na braku popytu ze względu na niską cenę Bitcoina. . Offford dodał, że wiele używanych koparek, które obecnie sprzedaje, pochodzi z zadłużonych obiektów hostingowych. Powiedział:

„Podczas ostatniej rundy byka nie można było pozyskać górników bez 6-miesięcznego czasu realizacji. Obecnie jest odwrotnie, ponieważ wielu górników nie kapitalizuje. Zwykle górnicy Bitcoin pozbywają się swojego sprzętu, ponieważ sprzęt jest stary, a na rynku jest coś nowszego, ale wydaje się, że teraz ludzie sprzedają, ponieważ potrzebują przepływu gotówki.”

Offford zwrócił również uwagę, że widzi, jak wiele nowych narzędzi górniczych trafia na rynki wtórne. „Wiele Antminerów nowej generacji jest odsprzedawanych. Na przykład takie rzeczy jak S-19, które są obecnie jednymi z najbardziej wydajnych górników na świecie” – powiedział. 

Jeśli chodzi o ceny, Offford wyjaśnił, że górnicy kryptowalut mogą być w stanie kupić nowego Antminera S-19j pro za około 20 USD za terrahash. „Ta sama maszyna kosztowałaby trzy razy więcej przy trzymiesięcznym czasie realizacji rok temu” – dodał.

Echoing Offord, Andy Long, dyrektor generalny firmy zajmującej się wydobyciem bitcoinów White Rock Management, powiedział Cointelegraph, że górnicy, którzy sprzedają sprzęt, robią to, aby pokryć spłatę długów za sprzęt kupiony, gdy ceny były wyższe. „Sprzęt jest teraz kupowany przez dobrze skapitalizowanych górników i będzie nadal używany do zabezpieczania sieci” – powiedział.

White Rock Management Texas Mining Site. Źródło: Zarząd White Rock 

Według Longa, działalność White Rock Management w Stanach Zjednoczonych nie odczuła bessy, dodając, że jej zakład w Teksasie działa całkowicie poza siecią. „Operacje White Rock w USA są zasilane spalanym gazem ziemnym, podczas gdy nasze operacje wydobywcze w Szwecji są również w 100% napędzane energią wodną”.

Górnicy bitcoinów ponownie zastanawiają się nad strategiami biznesowymi

Podczas gdy górnicy, tacy jak CleanSpark i White Rock Management, nadal się rozwijają, inni mogą potrzebować ponownego przemyślenia swoich strategii biznesowych. Elliot David, szef strategii klimatycznej i partnerstwa w Sustainable Bitcoin Protocol — zielonym protokole certyfikacji wydobycia bitcoinów — powiedział Cointelegraph, że wierzy, że warunki dla górników pogorszą się, zanim sytuacja się poprawi. „Górnicy, którzy chcą przetrwać długoterminowo, będą musieli zmienić swoją strategię” – powiedział. 

Rzeczywiście, niektórzy górnicy dokonują korekt. Na przykład Jonathan Bates, dyrektor generalny firmy BitMine zajmującej się wydobywaniem kryptowalut, ostatnio wzmiankowany w komunikacie prasowym, w którym ze względu na gwałtowny spadek cen platform wydobywczych, firma skupi się obecnie wyłącznie na samoobsłudze, a nie na hostingu dla innych.

„Biorąc pod uwagę gwałtowny spadek cen ASIC, uważamy, że skupienie się na samoobsłudze jest lepszym wykorzystaniem naszego sprzętu w centrum danych i lepszym wykorzystaniem kapitału firmowego w tej chwili” – stwierdził. Dodał, że firma planuje „kontynuować wspólne przedsięwzięcia i partnerstwa, w których nasz sprzęt infrastrukturalny może być sparowany z górnikami ASIC wycenianymi po obecnych cenach”.

W komunikacie prasowym zauważono również, że 19 października Bitmine zawarł umowę odkupu i hostingu z The Crypto Company (TCC), notowaną na giełdzie firmą blockchain.

Na mocy tej umowy Bitmine zgodził się odkupić niektóre koparki ASIC wcześniej sprzedane TCC, jednocześnie kupując dodatkowe koparki ASIC należące do TCC. Bitmine rozwiąże również umowę hostingową, którą zawarł z TCC.

Mówiąc konkretnie, Bitmine sprzedał TCC 70 Antminer T-17 za 175,000 25 USD, wraz z 162,500 Whatsminerami za 337,500 XNUMX USD, za łączny zakup XNUMX XNUMX USD w lutym tego roku.

Jednocześnie Bitmine i TCC zawarły umowę hostingową, na mocy której Bitmine zgodził się gościć górników wraz z innymi górnikami należącymi do TCC.

Ze względu na obecne warunki zauważono, że Bitmine zaakceptuje zwrot 70 Antminer TY-17 za kredyt w wysokości 175,000 25 USD jako roszczenie gwarancyjne. Bitmine kupi również 62,500 Whatsminerów za 72 19 USD i 144,000 Antminer T-XNUMX od TCC za XNUMX XNUMX USD. Oznacza to znaczny spadek ceny od momentu początkowej sprzedaży jednostek.

W 2021 r. — w szczytowym okresie krypto byka — Bitmine zawarł umowę z firmą telekomunikacyjną zlokalizowaną na Trynidadzie i Tobago. Umowa pozwala Bitmine na kolokację do 125 800-kilowatowych kontenerów dla górników w 93 potencjalnych lokalizacjach. Bitmine jest również w stanie kolokować kontenery we własnym tempie, płacąc stałą kwotę za kontener wraz z kosztami energii elektrycznej ponoszonymi przez kontenery. 

W momencie podpisania umowy Bitmine zauważył, że oczekiwana stawka za energię elektryczną za kontenery hostingowe wynosiła 0.035 centa za kilowatogodzinę. Było to oparte na stawce płaconej obecnie przez firmę telekomunikacyjną.

W październiku tego roku Bitmine zakończył instalację swoich początkowych kontenerów hostingowych w Trynidadzie. Jednak przed rozpoczęciem działalności Bitmine podzielił się, że firma telekomunikacyjna poinformowała, że ​​firma elektryczna nie dotrzyma istniejącej umowy, a zamiast tego wskazała, że ​​stawka wyniesie około 0.09 USD za kilowatogodzinę. Chociaż firma telekomunikacyjna zaprotestowała przeciwko tej decyzji, Bitmine zdecydował się opóźnić instalację dodatkowych kontenerów na Trynidadzie do czasu rozstrzygnięcia sporu.

Przyszłość kopania kryptowalut

Biorąc pod uwagę ostatnie zmiany wprowadzone przez górników, David uważa, że ​​przemysł wydobycia kryptowalut zbliża się do skrzyżowania. „Górnicy będą musieli zdywersyfikować swoje źródła przychodów” – powiedział. Mając to na uwadze, wyjaśnił, że rośnie zainteresowanie górników czystej energii, którzy chcą współpracować z protokołem Sustainable Bitcoin Protocol, aby zapewnić zrównoważone praktyki wydobywcze jako sposób na większą odporność finansową.

Powtarzając to, Offford wspomniał, że widzi większe zainteresowanie górników w odniesieniu do ich wpływu na środowisko. „Górnicy szukają możliwości w miejscach, gdzie występuje gaz z pochodni, który należy złagodzić, lub gdzie biopaliwo powstaje z odpadów rolniczych. Górnicy nie skupiają się tylko na budowie kopalni bitcoinów, ale chcą zbudować coś trwałego, co może mieć negatywny wpływ na emisję dwutlenku węgla.

Oprócz zrównoważonego rozwoju David wskazał, że przepisy stają się ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej dla górników kryptowalut. Zauważył, że jest to szczególnie prawdziwe w Stanach Zjednoczonych, zauważając:

„Branża w USA staje się coraz bardziej świadoma tego, że jeśli nie uregulują, że różne poziomy rządu mogą wkroczyć. Rozmawiałem z wieloma decydentami i pracownikami, a w załamaniu przemysł wydobywczy Bitcoinów będzie prawdopodobnie pierwszym cel."