Rynek ubezpieczeń kryptograficznych rozwija się dzięki zdecentralizowanym i scentralizowanym opcjom

Ubezpieczenie jest kluczem do finansowego zabezpieczenia ważnych aktywów. Jednak sektor kryptowalut — czyli Przewiduje osiągnięcie światowego rynku o wielkości 4.94 miliarda dolarów do 2030 r. – może być w tyle, jeśli chodzi o ubezpieczenie aktywów cyfrowych. 

Na przykład zauważono, że mniej niż 1% wszystkich inwestycji kryptograficznych są aktualnie ubezpieczone. Ta statystyka jest alarmująca, biorąc pod uwagę szybki wzrost i profil wysokiego ryzyka związany z dzisiejszym rynkiem kryptowalut.

Ben Davis, szef zespołu ds. aktywów cyfrowych w Superscript — brytyjskim startupie i brokerze ubezpieczeniowym licencjonowanym przez Lloyd's of London — powiedział Cointelegraph, że kryptowaluty zostały zmarginalizowane, jeśli chodzi o rozwiązania ubezpieczeniowe.

„Superscript spędził lata koncentrując się na ubezpieczeniach dla rozwijających się dziedzin technologii. Kieruję zespołem, który koncentruje się konkretnie na kryptowalutach i nigdy w swojej karierze nie widziałem branży bardziej zmarginalizowanej” – powiedział. Chociaż sektor kryptowalut się rozwija, Davis uważa, że ​​nadal brakuje mu rozwiązań ubezpieczeniowych ze względu na silną koncentrację finansową branży. Powiedział:

„Crypto zajmuje się czymś bardzo podstawowym, czyli pieniędzmi. Ale jako społeczeństwo staramy się unikać tego tematu. Kiedy sektor technologiczny koncentruje się na trudnych pytaniach dotyczących wartości i wymiany pieniędzy, ubezpieczyciele mają tendencję do odchodzenia od tej rozmowy”.

Rosnące zapotrzebowanie na ubezpieczenie kryptowalut 

Chociaż może tak być, zapotrzebowanie na rozwiązania ubezpieczeniowe w branży kryptograficznej jest staje się ważniejszy niż kiedykolwiek wcześniej. Aby wypełnić tę lukę, Davis wyjaśnił, że Superscript stosuje scentralizowane podejście do zlikwidowania przepaści między tradycyjnymi ubezpieczycielami a firmami kryptograficznymi. „Przekładamy ryzyko związane z aktywami cyfrowymi na szerszą społeczność ubezpieczeniową. Wszyscy w naszym zespole trzymają się i współdziałają z kryptowalutami, więc mówimy językiem” – skomentował. 

Jako broker Lloyd's, Davis wyjaśnił, że firma ma doświadczenie w pozyskiwaniu klientów przed wieloma towarzystwami ubezpieczeniowymi. W związku z tym firma stosuje podejście scentralizowanego finansowania (CeFi), przedstawiając firmy kryptograficzne ubezpieczycielom odpowiednim do ich potrzeb. „Współpracujemy z wieloma niezamiennymi organizacjami tokenów lub firmami kryptograficznymi współpracującymi z wielkimi markami w branży rozrywkowej, aby pomóc zabezpieczyć umowy z tradycyjnymi firmami ubezpieczeniowymi. Zapewniamy ubezpieczenie dla pełnego spektrum firm związanych z aktywami cyfrowymi, w tym platform tokenizacji, górników, powierników, programistów blockchain i nie tylko” – powiedział.

Jeśli chodzi o zaangażowany proces, Davis wyjaśnił, że Superscript pomaga edukować ubezpieczycieli w zakresie obaw związanych z ryzykiem związanym z kryptowalutą, aby zapewnić im możliwość współpracy z firmami zajmującymi się aktywami cyfrowymi. Podobnie jak większość tradycyjnych ubezpieczycieli, Davis wskazał, że ubezpieczyciele pracujący z krypto będą pobierać składki w walucie fiducjarnej, a nie w krypto. „Obecnie poszukujemy sposobów na innowacje, aby proces ten był bardziej płynny dla naszych klientów” – dodał Davis.

Podczas gdy Superscript ma na celu wypełnienie luki między tradycyjnymi ubezpieczycielami a firmami kryptograficznymi, pojawiło się również wiele zdecentralizowanych rozwiązań ubezpieczeniowych finansowych (DeFi). Dan Thomson, dyrektor ds. marketingu InsurAce.io — zdecentralizowanego protokołu ochrony przed ryzykiem finansowym — powiedział Cointelegraph, że chociaż ubezpieczenie kryptowalut jest szerokie, zasadniczo oznacza, że ​​użytkownicy krypto są chronieni przed pewnym ryzykiem i katastrofalnymi stratami w ich portfelach. „To narzędzie ubezpieczeń finansowych, które pojawiło się w wyniku rynku wartego wiele bilionów dolarów” – powiedział.

Biorąc to pod uwagę, Thomson wyjaśnił, że InsurAce ma na celu: rozwiązać wewnętrzne ryzyko związane z protokołami DeFi. W tym celu Thomson wspomniał, że InsurAce działa, alokując kapitał zakładowy w swoim protokole jako zdolność ubezpieczeniową. Użytkownicy DeFi mogą wtedy kupić tę pojemność, aby pokryć swoje inwestycje i aktywa postawione w różnych protokołach. „Na przykład w przypadku exploita klienci mogą zgłaszać roszczenia za pośrednictwem aplikacji InsurAce. Zdecentralizowana organizacja, czyli DAO, będzie następnie głosować nad zasadnością tych twierdzeń” – powiedział Thomson.

Chociaż proces ten różni się od tradycyjnych rozwiązań ubezpieczeniowych, okazał się skuteczny. Według Thomsona największa wypłata z InsurAce miała miejsce, gdy Ekosystem Terry upadł maj 2022.

Najnowsze: Czy połączenie Ethereum oferuje nowe miejsce dla inwestorów instytucjonalnych?

„W sumie otrzymaliśmy 180 wniosków. InsurAce wypłaciło 11.7 miliona dolarów 155 poszkodowanym ofiarom TerraUSD Classic (USTC)” – powiedział. Około 8% wypłaty USTC InsurAce zostało zrealizowane w stablecoinach, podczas gdy 60% składało się z tokenów warstwy 1, a pozostałe 4% zostało wypłacone w tokenie INSUR platformy. Według Thomsona proces ten trwał miesiąc, co zwykle jest szybsze niż wypłaty realizowane przez tradycyjne firmy ubezpieczeniowe.

Biorąc pod uwagę zdecentralizowany charakter sektora kryptowalut, nie powinno dziwić, że inne projekty koncentrują się na ubezpieczeniach DeFi. Adam Hofmann, założyciel i dyrektor generalny zdecentralizowanego protokołu ubezpieczeniowego Nimble, powiedział Cointelegraph, że aktywa cyfrowe muszą być zabezpieczone ubezpieczeniem, aby sektor kryptograficzny mógł się rozwijać. Po spędzeniu 22 lat w tradycyjnym sektorze ubezpieczeniowym, Hofmann założył swoją firmę w czerwcu 2021 r. w celu stworzenia bardziej zdemokratyzowanego procesu ubezpieczeniowego.

Hofmann wyjaśnił, że Nimble stosuje tradycyjne koncepcje ubezpieczeniowe do zdecentralizowanych finansów. Na przykład platforma jest zbudowana na blockchainie Algorand i działa w celu zabezpieczenia projektów DeFi obsługiwanych przez Algorand. Ale podobnie jak tradycyjni ubezpieczyciele, Hoffman wyjaśnił, że Nimble składa się z ubezpieczycieli, rzeczoznawców roszczeń i likwidatorów szkód, z których wszyscy są zebrani razem, aby ułatwić „pulę ryzyka”.

„Pula ryzyka jest jak pula płynności, ale wiąże się z tym, że inwestorzy detaliczni i instytucjonalni alokują pieniądze na subsydiowanie ryzyka związanego z ubezpieczeniami. Stwarza to bardziej zdemokratyzowany proces ubezpieczeniowy” – zauważył.

Hofmann dodał, że Nimble współpracuje bezpośrednio z klientami, aby zebrać ważne informacje niezbędne do underwritingu. Dane te są następnie udostępniane na portalu Nimble, umożliwiając użytkownikom zakup ubezpieczenia dla niektórych platform DeFi.

„Jeśli użytkownicy postawią pewną ilość krypto na obsługiwanej przez nas platformie, mogą wykupić ubezpieczenie za odpowiednią stawkę. Ta składka trafia do puli ryzyka dla tego projektu, a klienci otrzymują niezamienny token w swoim portfelu kryptograficznym reprezentującym tę polisę ubezpieczeniową” – wyjaśnił. W przypadku włamania do DeFi, Hofmann wspomniał, że klienci zostaną natychmiast powiadomieni i otrzymają wypłaty w krypto bezpośrednio do swoich portfeli po zatwierdzeniu przez społeczność i inteligentnej umowie.

Rzeczywiście, demokratyzacja wydaje się być powszechnym tematem wśród dostawców ubezpieczeń kryptowalut. Na przykład Nexus Mutual jest uznaniowym towarzystwem wzajemnym obejmującym obecnie miliony dolarów w Eterze (ETH.) dla różnych projektów DeFi.

Hugh Karp, założyciel firmy, powiedział Cointelegraph, że platforma jest zautomatyzowaną wersją bardzo starej struktury, w której członkowie wspólnie dzielą ryzyko. „Głównym problemem, który rozwiązuje Nexus, jest dzielenie się nowymi i nowatorskimi zagrożeniami w przestrzeni kryptowalut, gdzie zasięg nie jest dostępny na normalnych rynkach”. Według Karpa, Nexus robi to, pozwalając członkom decydować o tym, jak należy wyceniać ryzyko, a także w jaki sposób należy dokonywać płatności za roszczenia.

Chociaż takie podejście może dobrze pasować do branży kryptograficznej, Karp zauważył, że budowanie zaufania klientów w celu zapewnienia, że ​​prawdziwe roszczenia zostaną wypłacone, pozostaje wyzwaniem. „Można to osiągnąć tylko z czasem i doświadczeniem. Odpowiednia wycena ryzyka jest również trudna, a widzieliśmy, jak niektóre inne platformy ubezpieczeniowe kryptowalut mają ostatnio z tym problemy w związku z upadkiem Terra.”

Edukacja jest kluczowa dla startu ubezpieczeń DeFi i CeFi

Podczas gdy niektórzy członkowie ekosystemu kryptowalut postrzegają scentralizowane podejścia do ubezpieczanie zasobów cyfrowych za szkodliwe, widać, że potrzebne są zarówno rozwiązania CeFi, jak i DeFi. „Tradycyjni ubezpieczyciele CeFi często mają złą reputację, ale tylko w tym roku widziałem więcej tradycyjnych ubezpieczycieli wchodzących w przestrzeń kryptograficzną niż w ciągu ostatnich pięciu lat mojej kariery” – powiedział Davis. 

Tak się stało, zwłaszcza że coraz więcej inwestorów instytucjonalnych wejdź do sektora aktywów cyfrowych. „Wiele firm, które ubezpieczamy, musi mieć wsparcie finansowe od tradycyjnych ubezpieczycieli, które są regulowane”, zauważył Davis. Ta koncepcja zaczyna również rezonować z dostawcami DeFi. Na przykład Hofmann wspomniał, że Nimble jest w trakcie uzyskiwania licencji ubezpieczeniowej za pośrednictwem Urzędu Monetarnego Bermudów, aby zapewnić zarówno DeFi, jak i tradycyjną ochronę kapitału ubezpieczeniowego. W międzyczasie Hofmann uważa, że ​​ważne jest, aby Fundacja Algorand wspiera Nimble, zapewniając certyfikację platformy dla użytkowników.

Nawet przy certyfikatach i wiarygodności ubezpieczenie aktywów kryptograficznych pozostaje trudną sprawą. Na przykład kilka giełd kryptowalut znalazło się ostatnio pod ostrzałem za składanie fałszywych oświadczeń o ubezpieczeniu.

W zeszłym miesiącu wiodąca giełda kryptowalut FTX otrzymała pismo od Federalnej Korporacji Ubezpieczeń Depozytów (FDIC) oskarżające giełdę o fałszywe sugerowanie, że fundusze użytkowników były ubezpieczone w FDIC.

Co więcej, Celsius — platforma pożyczająca kryptowaluty, która niedawno zbankrutowała — stoi w obliczu procesu sądowego opartego na sfałszowanych twierdzeniach, że cyfrowe aktywa użytkowników były ubezpieczone. „Wyzwaniem branży ubezpieczeniowej jest to, że może być myląca. Ludzie, podobnie jak organizacje, czasami nie wiedzą, czego tak naprawdę dotyczą” – powiedział Davis. Z tego powodu Davis wierzy, że zaufanie w organizacji lub całej branży można łatwo podważyć.

Najnowsze: Metaverse staje się platformą jednoczącą społeczności modowe

Eksperci branżowi zgadzają się, że aby zapewnić płynny rozwój, potrzebna jest większa edukacja. Dla Davisa zaczyna się to od nauczenia tradycyjnych brokerów ubezpieczeniowych, jak radzić sobie z roszczeniami kryptograficznymi. Z drugiej strony rozwiązania skoncentrowane na DeFi muszą koncentrować się na pomaganiu inwestorom w zrozumieniu, co jest objęte od początku. 

„Na przykład zmienność rynku może powodować zamieszanie. InsurAce również nie obejmuje klientów KYC, ale protokół stwierdza, że ​​ich aktywa są ubezpieczone przez nas na ich stronie internetowej. Kiedy zdarzył się incydent z Terra, klienci nie byli pewni, co do ich zasięgu” – powiedział Thomson. Biorąc pod uwagę tę złożoność, Thomson uważa, że ​​zdecydowana większość ochrony ubezpieczeniowej będzie zapewniana przez rozwiązania krypto-natywne.

„Zagrożenia są bardzo nowatorskie i wymagają głębokiej wiedzy specjalistycznej, którą posiadają nasi członkowie. Niektórzy tradycyjni dostawcy zaczęli zanurzać się w kosmosie, ale podejrzewam, że będą mieli kilka falstartów, a postęp zajmie trochę czasu”.